Cukrzyca a ciąża

[agaa89]

Przede wszystkim spokojnie. Uspokój się. Nic maleństwu nie będzie. Ja cukrzycę miałam przed ciążą. Na początku brałam metformine, jednak przy zmniejszeniu dawki cukier mi strasznie skakał. Przeszłam na insulinę i jest dobrze. Synek zdrowy. Nie zapowiada się dużych rozmiarów. Nie raz cukier mi wybije. W szczególności jak byłam teraz chora, to mierząc cukier dostawałam zawału.
Jesteś pod opieką lekarza. Masz insulinę. Przy takich cukrach musisz odstawić białe pieczywo. I oczywiście słodkie. I naprawdę zobaczysz, że on będzie w normie.

Dziękuję za opisanie swojego przypadku zawsze troszeczkę mnie to uspokoiło że nie jestem sama w takiej sytuacji.. Dzisiaj np 114 na czczo zawsze to już trochę mniej ale jednak za dużo najgorsze jest to że lekarze w szpitalu na kontrolnym mierzeniu nastraszyli że te pierwsze tygodnie są kluczowe dla rozwoju narządów a tak wysoki cukier to zakłóca stąd biorą się wady.. U Pani też tak było na samym początku z tym cukrem czy po czasie zaczął skakać.?

 

[Kinnia95]

Dziękuję za opisanie swojego przypadku zawsze troszeczkę mnie to uspokoiło że nie jestem sama w takiej sytuacji.. Dzisiaj np 114 na czczo zawsze to już trochę mniej ale jednak za dużo najgorsze jest to że lekarze w szpitalu na kontrolnym mierzeniu nastraszyli że te pierwsze tygodnie są kluczowe dla rozwoju narządów a tak wysoki cukier to zakłóca stąd biorą się wady.. U Pani też tak było na samym początku z tym cukrem czy po czasie zaczął skakać.?

U mnie na samym początku powyżej 90. Ale u mnie była inna sytuacja, bo ja cukrzycę miałam przed ciążą i schodziłam z metforminy na insulinę.
Ale za to po posiłkach mi nawet do 200 potrafił wybić. O której jesz ostatni posiłek? I co jesz? Ja zawsze kolację staram się jeść max do 19. I to zazwyczaj chlebek z wędlina i warzywami. Jednak koło 21 czy 22 muszę zjeść coś jeszcze bo jestem tak głodna, że mój żołądek woła o pomstę. Ale to zazwyczaj jest jakiś serek czy kromka chleba. Możesz też zjeść orzechy. Nawet zalecane jest zjedzenie małej porcji jedzenia przed spaniem w cukrzycy, żeby ten czas między posiłkami nie był aż tak wydłużony. Tak naprawdę jeśli chodzi o dietę to będziesz musiała sama zobaczyć po czym Ci ten cukier tak skacze. Wybicie rano może być spowodowane długą przerwą podczas posiłkami. Albo tym co jesz na kolacje. Bierzesz insulinę na noc? Do posiłków?
Ja biorę do kolacji 18j i na noc koło 22 zawsze 16j.

 

[agaa89]

U mnie na samym początku powyżej 90. Ale u mnie była inna sytuacja, bo ja cukrzycę miałam przed ciążą i schodziłam z metforminy na insulinę.
Ale za to po posiłkach mi nawet do 200 potrafił wybić. O której jesz ostatni posiłek? I co jesz? Ja zawsze kolację staram się jeść max do 19. I to zazwyczaj chlebek z wędlina i warzywami. Jednak koło 21 czy 22 muszę zjeść coś jeszcze bo jestem tak głodna, że mój żołądek woła o pomstę. Ale to zazwyczaj jest jakiś serek czy kromka chleba. Możesz też zjeść orzechy. Nawet zalecane jest zjedzenie małej porcji jedzenia przed spaniem w cukrzycy, żeby ten czas między posiłkami nie był aż tak wydłużony. Tak naprawdę jeśli chodzi o dietę to będziesz musiała sama zobaczyć po czym Ci ten cukier tak skacze. Wybicie rano może być spowodowane długą przerwą podczas posiłkami. Albo tym co jesz na kolacje. Bierzesz insulinę na noc? Do posiłków?
Ja biorę do kolacji 18j i na noc koło 22 zawsze 16j.

Zauważyłam że jak nie zjem pieczywa żadnego to tak po posiłkach nie skacze więc całkiem go odrzuciłam i faktycznie na kolację jak zjem razowe sucharki z wędlina i warzywami to nie przekroczy 140 koło 18 zjadam kolacje tylko właśnie w nocy nie za bardzo to spada mam narazie 6 jednostek na noc o 22 i diabetolog z dnia na dzień kazał zwiększać o 2 jednostki aż będzie dobrze na czczo po kolacji nic nie mam a może to źle zawsze by pomogło lepiej mam wizytę w sobotę u diabetologa myślę że coś zmieni.. obawiam się tym że to tak powoli spada żeby nie było za późno zeby maluszkowi ten cukier nie zrobił krzywdy a zwiększenie insuliny na duże dawki od razu chyba są niebezpieczne.

 

[Kinnia95]

Zauważyłam że jak nie zjem pieczywa żadnego to tak po posiłkach nie skacze więc całkiem go odrzuciłam i faktycznie na kolację jak zjem razowe sucharki z wędlina i warzywami to nie przekroczy 140 koło 18 zjadam kolacje tylko właśnie w nocy nie za bardzo to spada mam narazie 6 jednostek na noc o 22 i diabetolog z dnia na dzień kazał zwiększać o 2 jednostki aż będzie dobrze na czczo po kolacji nic nie mam a może to źle zawsze by pomogło lepiej mam wizytę w sobotę u diabetologa myślę że coś zmieni.. obawiam się tym że to tak powoli spada żeby nie było za późno zeby maluszkowi ten cukier nie zrobił krzywdy a zwiększenie insuliny na duże dawki od razu chyba są niebezpieczne.

Ja zaczynałam też od 6 jednostek na noc a skończyłam na 16. Masz za duzą przerwę między posiłkami, że on tak wybija. Spróbuj coś zjeść jeszcze po kolacji. Jakieś orzechy. Nie wiem jak u Ciebie z owocami. Ale ja czasem zjem koło 21 jabłko i cukier mam rano dobry. Insulina nie zrobi żadnej krzywdy maleństwu. Spokojnie.

 

[agaa89]

Ja zaczynałam też od 6 jednostek na noc a skończyłam na 16. Masz za duzą przerwę między posiłkami, że on tak wybija. Spróbuj coś zjeść jeszcze po kolacji. Jakieś orzechy. Nie wiem jak u Ciebie z owocami. Ale ja czasem zjem koło 21 jabłko i cukier mam rano dobry. Insulina nie zrobi żadnej krzywdy maleństwu. Spokojnie.

Spróbuję coś delikatnie zjeść około 21 i dziś 8 jednostek wjedzie na noc.. Insulina Nie zrobi tylko żeby ten cukier z którym walczę nie zrobił.. Bo co lekarz to inaczej jedni uspokajają inni straszą. Dziękuję za odpowiedzi zawsze to lżej na sercu chociaż troszkę.