sluchajcie, korzystajac z tego ze wpadla do mnie na kilka dni mama (jak pisalam jest pediatra i neurologiem dzieciecym, cwiczy dzieci m.in. metoda voyty) porobilam jej kilka zdjec jak baraszkowala na macie z julka z mysla o tym ze podziele sie nimi z wami. jezel macie ochote to polecam, na poczatku mala troche poplakiwala, ale teraz nawet to lubi no i co najwazniejsze po 10 minutach (a dluzej nie trzeba cwiczyc) jest zmeczona, cos zje i zasypia blogo...
reklama
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Wpadłaś na dobry pomysł ,zainteresowałaś mnietymi ćwiczeniami
reklama
Podziel się: