reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cycowe mamy :)

Hm, u nas nie było problemów z butla- a ja chodzę na zajęcia odkąd Lidka skończyła tydzień więc butla musi być. My mamy dr browns- bałam się że po innehj ni8e będzie chciała cycya. Oprócz mleka daję też herbatki i to chyba one przekonały Lidke do smoka- ona herbatki uwielbia. Wiem, ze przy karmieniu piersia nie powinno sie ich podawac ale ja chyba mam dosc tluste mleko bo Lidka czesto chce po prostu pic- jeszcy, poplakuje, cyca nie chce- po herbatce wszelkie smutki mijaja.
I wiecie co, tyle czasu odciagam mleko a laktatora sie jeszcze nie dorobilam;) Odciagam sobie reka, hehe
No i mojej Ksiezniczce tak jak RObercikowi tylko kilka razy chcialo sie opróżnić dwie piersi- chyba 3 razy po jednej było jej mało.
Problemów z wieczornym jedzeniem- odpukać- nie mamy. Były na początku ale dostawala wtedy smoka i jakos jej to samo minelo- kilka minut cyca a potem jej ulubiony kocyk, smoczek i przytulamy sie do mamusi. Czesto zasypia tez jak ją otulimy kocykiem i damy smoczka. Lezy tak sobie z nami na łóżkua potem ja przekładam do łóżeczka
 
reklama
Moja bez problemu pije z butelki i mogę jej zostawić odciągnięte mleko i gdzieś wyjść.

Ale ja mam znowu inny problem- wydaje mi się, że mała uzależniła się od ssania cyca przed zaśnięciem na noc. Pije baaaardzo długo- wczoraj miętosiła go prawie 1,5 h- to stanowczo za długo jak na 3 miesięczne niemowlę! Kiedy wydawalo mi się, że skończyła jeść i wyciągałam delikatnie cyca, od razu energicznie rusza głową i szuka cyca! A jak nie ma, to zaczyna się wrzask. W końcu się wkurzyłam i przygotowałam jej butlę modyfikowanego i d**a! Wypiła 20 ml- więc głodna nie była i po chwili odbicia, noszenia i odłożenia znowu był wrzask. Dopiero jak znow dostała cyca na 5 minut, to ostatecznie usnęła.
Czy wasze dzieciaczki też tak wymagają cyca do zaśnięcia? Jak w ogóle usypiacie je? I czy karmicie przed kąpielą czy po? Ja już mam trochę dość.

Ja postanowiłam, że testujemy butle od przyszłego tygodnia bo Maciek poza szpitalem nie miał z nią doczynienia :no:
Co do snu to my najpierw kąpiemy Maćka, później około 30 min jedzonka, odbijamy (choć akurat to nie zawsze nam wychodzi :no:) a później do łóżeczka i spać... jak za bardzo go rozbudzam odbijaniem to muszę go chwilkę pogłaskać po główce, albo przytulić i zasypia :-)

A ja mam z kolei inny problem. Otóż skąd wiecie, że wasze dzieciaczki się najadają, albo nie :confused: Maciek nigdy nie woła, że jest głodny. Przystawiam go w dzień do piersi co około 2,5-3h, ale może też dłużej nie jeść i się nie awanturuje :no: Nie mam pojęcia czy mu starcza mleczka z jednej piersi :confused: Jak go karmię w nocy to nie wypluwa piersi tylko trzeba mu wyciągnąć bo zasypia przy niej. No i jak go rozbudzę i wyciągam tą pierś z buzi to nie wykazuje dalszej chęci jedzenia :dry: Ssać ssa ale to raczej dla samego ssania ;-)
 
Nie, nie próbowałam. Raz tak chciałam, ale mi nie wyszło, koordynacja mnie zawiodla :-) No i ja nigdy nie karmiłam spod pachy, nawet Stasia. Muszę spróbować, może się uda.
Warto spróbować, ja kładę małego spod pachy na poduszce, tzw. rogalu :)

Ja postanowiłam, że testujemy butle od przyszłego tygodnia bo Maciek poza szpitalem nie miał z nią doczynienia :no:
Co do snu to my najpierw kąpiemy Maćka, później około 30 min jedzonka, odbijamy (choć akurat to nie zawsze nam wychodzi :no:) a później do łóżeczka i spać... jak za bardzo go rozbudzam odbijaniem to muszę go chwilkę pogłaskać po główce, albo przytulić i zasypia :-)

A ja mam z kolei inny problem. Otóż skąd wiecie, że wasze dzieciaczki się najadają, albo nie :confused: Maciek nigdy nie woła, że jest głodny. Przystawiam go w dzień do piersi co około 2,5-3h, ale może też dłużej nie jeść i się nie awanturuje :no: Nie mam pojęcia czy mu starcza mleczka z jednej piersi :confused: Jak go karmię w nocy to nie wypluwa piersi tylko trzeba mu wyciągnąć bo zasypia przy niej. No i jak go rozbudzę i wyciągam tą pierś z buzi to nie wykazuje dalszej chęci jedzenia :dry: Ssać ssa ale to raczej dla samego ssania ;-)
Jak rośnie i tyje, to znaczy, że się najada ;) Jakby nie przybierał na wadze to wtedy coś byłoby nie tak. Lolek też od jakiegoś czasu informacje o głodzie przekazuje dopiero w stanie tragicznego głodu ;-) A tak to jak zaczyna bardzo zjadać piąstki (tzn nie tak rekreacyjnie, ale je pożerać mlaskając przy tym) to zatykam go cycem ;)
 
Lidka też w nocy zasypia przy cycusiu ale wybudzam ją delikatnie kilka razy pod bródka albo za policzek ją łapię. JAk jest najedzona to już ją nie rusza wybudzanie i po prostu wtedy wypluwa sutek.
W dzień jak jest głodna to daje mi znać- jeczy, widać że coś jej nie pasuje ale zazwyczaj karmię ją jak stwierdzam że "juz czas:.
Purchawko- dzięki:) Właśnie karmiłam małą i porzy okazji ściągałam z drugiego cyca- chyba 100 ml się udało:) Zazwyczaj tyle było z dwóch.
A jakie tempo! Ja nie karmiłam spod pachy tylko tak normalnie usiadłam w fotelu na kolana poduszka, Lidka na poduszkę i jedziemy. Tylko ja mam spore piersi i nie muszę jej trzymać- jeśli wiecie o co mi chodzi. Ja zajmowałam się ściąganiem a ona sobie sama radzi z jedzeniem tylko jej główkę podtrzymuję blisko sutka
 
Purchawko- dzięki:) Właśnie karmiłam małą i porzy okazji ściągałam z drugiego cyca- chyba 100 ml się udało:) Zazwyczaj tyle było z dwóch.
A jakie tempo! Ja nie karmiłam spod pachy tylko tak normalnie usiadłam w fotelu na kolana poduszka, Lidka na poduszkę i jedziemy. Tylko ja mam spore piersi i nie muszę jej trzymać- jeśli wiecie o co mi chodzi. Ja zajmowałam się ściąganiem a ona sobie sama radzi z jedzeniem tylko jej główkę podtrzymuję blisko sutka
No to cieszę się, że mogłam pomóc. Ja na to przypadkiem wpadłam, jak mi się nie chciało ściągać po karmieniu i z lenistwa tak zrobiłam, a tu się okazało, że fontanna tryska ;-) No ja próbowalam normalnie dziecko układać, ale laktator Aventa jest za duży i mi ciało małego przeszkadza, bo musze ściągać pod jakimś dziwnym kątem :) Tez mam duże cycule i zazwyczaj w ogole nie trzymam cyca ani dziecka, tylko kładę go na poduchę na kolanach, on sobie sam cyca łapie i śmiga ;-) a ja prostuje nogi, kładę na kolanach laptopa i śmigam na bb ;P
 
A ja mam z kolei inny problem. Otóż skąd wiecie, że wasze dzieciaczki się najadają, albo nie :confused: Maciek nigdy nie woła, że jest głodny. Przystawiam go w dzień do piersi co około 2,5-3h, ale może też dłużej nie jeść i się nie awanturuje :no: Nie mam pojęcia czy mu starcza mleczka z jednej piersi :confused: Jak go karmię w nocy to nie wypluwa piersi tylko trzeba mu wyciągnąć bo zasypia przy niej. No i jak go rozbudzę i wyciągam tą pierś z buzi to nie wykazuje dalszej chęci jedzenia :dry: Ssać ssa ale to raczej dla samego ssania ;-)
Mnie jak się kończy pokarm w piersi to Franek robi się niespokojny, zaczyna wierzgać nogami, stęka i przygryza mi sutka dziąsłami :-)
A jak laktację miałam sporą to gdy ciągnął jedną pierś to z drugiej mi samo mleko wypływało, ale tylko chwilę.
 
Czy wasze dzieciaczki też tak wymagają cyca do zaśnięcia? Jak w ogóle usypiacie je? I czy karmicie przed kąpielą czy po? Ja już mam trochę dość.

ja Danielka karmię po kąpieli. a z tym wymaganiem cyca to coś w tym jest - dzięki takim zachciankom Danielka karmię piersią - bo Bąbel nie chciał butli, pluł i koniec. teraz wieczory należą do synusia i mamusi. zje, poprzytula się, wyciszy i albo uśnie przy piersi i go przeniosę do łóżeczka albo nie uśnie więc dostaje smoczek, włączamy karuzelkę z projektorem i sam zasypia w łóżeczku.

Mamo Stacha, u mnie to laktatorem da się ściągnąc tylko jak mały ssie drugą pierś jednocześnie. Jak próbuje ściągać bez niego to max 20-40 ml. Więc w nocy jak są długie przerwy między karmieniami kładę go spod pachy przy lewym cycu, i jednocześnie ściągam z prawego. Efekt znakomity. Pełna butla nabita w trymiga :) Próbowałaś tak ?

aż spróbuję. spod pachy karmiłam w szpitalu - tam mi było wygodnie, Danielątko na łóżko, mama na niskie krzesło i jemy. w domu karmię w 99% na leżąco bo tak nam najwygodniej, kilka razy się zdarzyło w pozycji siedzącej. ale jeszcze nigdy nie ściągałam mleczka podczas karmienia - może dlatego że mam mały biust i muszę przytrzymywać pierś Danielkowi bo wypuszcza z dzióbka.

No to cieszę się, że mogłam pomóc. Ja na to przypadkiem wpadłam, jak mi się nie chciało ściągać po karmieniu i z lenistwa tak zrobiłam, a tu się okazało, że fontanna tryska ;-) No ja próbowalam normalnie dziecko układać, ale laktator Aventa jest za duży i mi ciało małego przeszkadza, bo musze ściągać pod jakimś dziwnym kątem :) Tez mam duże cycule i zazwyczaj w ogole nie trzymam cyca ani dziecka, tylko kładę go na poduchę na kolanach, on sobie sam cyca łapie i śmiga ;-) a ja prostuje nogi, kładę na kolanach laptopa i śmigam na bb ;P

hahaha, podziwiam za pomysłowość :-D
 
ja od samego pocztku karmię tylko piersi
raz jak Alanek miał 3 tygodnie próbowałam dac mu mleko modyfikowane i płaczu było co nie miara jeszcze nie dawałam malemu ciagnietego mleka z butli ale muszę spróbowac bo czeka mniev wizyta u dentysty i znieczulenie jednak jestem dobrej myśli bo ostatnio jak Alanek miał czkawkę to dalam mu wodę z butelki no i po kilku próbach załapał:-)
 
Ja za godzinkę będę próbowała butli z dwiema dziurkami, zobaczmy czy będzie lepiej :)
No i tak w ogóle to dziś jestem potwornie niewyspana i przez to jakos chyba pokarmu mniej, bo ciagle chce dojadac ;/
 
reklama
Do góry