reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czas relaksu........zapominamy o maluchach;)

reklama
Jak już o alkoholach piszemy to my sobie z mężem trochę wczoraj wieczorkiem podrinkowali. Było nawet miło i nieźle się skończyło...................
No, ale jak położyłam się spac to czułam jeden wielki helikopter (już nawet nie pamiętam kiedy tak miałam:-)) Wstawanie w nocy do wodopoju też niestety było
 
Jak już o alkoholach piszemy to my sobie z mężem trochę wczoraj wieczorkiem podrinkowali. Było nawet miło i nieźle się skończyło...................
No, ale jak położyłam się spac to czułam jeden wielki helikopter (już nawet nie pamiętam kiedy tak miałam:-)) Wstawanie w nocy do wodopoju też niestety było
czasami człowiek musi;-) :-p :-D
 
hehe... ja juz nie pamietam kiedy ostatnio helikoptery miałam... napewno przed ciążą... i to sporo przed ciążą... oj oj... ale już za mną procenty chodzą:-D :-D
 
a ja dzis przypomniałam sobie co to relaks:-):-):-) mała na rękach u kogos (czasami juz nie łapałam gdzie jest;-)) a ja na leżaczku, gril, kiełbaski , dwa łyki Żywca:zawstydzona/y:, sałateczka i pogaduszki, ech szkoda że to co dobre szybko sie konczy:-(
 
Mada, ale mile wspomnienia zostaja! ;-)

Ja sobie czasem pozwalam na lyczka wina albo piwa (mimo, ze karmie), ale tez chodzi za mna jakis fajny drink... :tak: :-D
 
kurka a mnie wczoraj cały dzień głowa bolała, myślę, że to po tych dwóch piwkach, więcej nie piję, no ale przynajmniej spotkanko ze znajomymi było udane, kumpelka pomogła mi pelargonie do skrzynek posadzić, tylko chłop się nie spisał i jeszcze skrzynek nie powiesił:-D:-D:-D
 
My wieczorkiem jak mała spała poszliśmy do sąsiada na piwko a syn jego pilnował nam małej. Oczywiście jakoś mi się nie chciała pic po ostatnim drinkowaniu więc skończyło sie na małym piwku......za to mój M za mnie nadrobił
 
a my dzis relaksowaliśmy sie we trojkę... na basenie... ehhh woda fantastyczna... i coraz więcej "basenów" udaje mi sie przepłynąć;-);-);-)
 
reklama
coś mi się zdaje, że ten wątek powinien mieć inny tytuł, w każdym razie coś związane z alkoholem:-D:-D:-D właśnie sobie otwarłam Heinekena... ale chyba się z chłopem podzielę po ostatnim bólu głowy...:tak:
 
Do góry