Czas tylko dla Nas...( Mamusia ma wychodne)

[BIEDRONKA]

lilith...mojaEwa była teżtaka przylepiona,ale mniej więcej odkąd skońcczyładwa lata czyli gdzieś od pocz mojej ciąży z Kiniuśkązmieniła się,..zostawala na 2-3h z babką-mojatesciówką,a wcześniej mowy nie było...tylko,że u nas było tak,że mój mąż się nigdy dziewczynkami nie zajmował,nie wstawał,nie karmił,nie przewijał,nie bawił,nie czytał,nie brał na spacerki alles nein!!!kinia nie jest tak wymagająca jak Ewa,ale i tak nie mam czasu,ale mi tonie przeszkadza przyzwyczaiłam się i tyle...tylko studia mi siemarza,ale to nie wcześniej nizjak kinia bedzie miała2 lata,bo nie chciałabym,by ktoś obcy ją przewijał np)))))))))))))))właśnie kiniawali kupkę,ale się śmieje,aewaskaczew Kini wózku i drze się na cała Chatę "ale ty jesteś kochana mamusiu"!!!!!!!!!))))))))no i gdzie ja bym jezostawi miała?))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) trzymajciesię laseczki...lilith nie martwsię,bo to miniekiedyś...

 

[-ewe26]

Ja tylko chciałam powiedzieć, ze narazie mamy lightowo i jeszcze będziemy wspominać te czasy, prawdziwy dramat zacznie się jak będą chodzić ;D > Bo wtedy ani nosidlo, ani wózek nie pomogą. ;D >

 

[-ewe26]

Amelka śpi już ponad 2 godziny i już się nudzę mogłaby już wstać :

 

[kropecka]

no wlasnie ewe mam to samo, jak mam tak malo czasu dla siebie to jak wreszzcie mlody usnie na 3 godziny to nie wiem co mam ze soba zrobic

 

[-ewe26]

wstała > wyrakałam

 

[LILITH]

ja mam podobnie jak mis ie robota w domu skonczy to niewiem co dalej...i czasem jak idiotka siedze na BB a tu cisza...

 

[ola_o]

też tak mam, jak nie śpi to źle bo marudzi i męczy, jak śpi za długo to tyż niedobrze bo nie wiadomo co ze sobą robić
dzisiaj moja córcia walczyła od 3 w nocy - niby spała, ale cały czas rzucała się w łóżeczku, postękiwała, pojękiwała, więc zamiast spać nasłuchiwałam do 7 rano czy jest ok...
ale że jestem teraz u rodziców to nawet mogę sobie posiedzieć sama

 

[angie]

Mojemu sie b. rzadko zdaza spac w dzien 2 godziny a co dopiero 3 : ale za to w sumie duzo czasu spedza sam sie bawiac i do siebie gadajac wiec jak nie wariuje to luz, idzie wytrzymac. No i tez sobie mysle ze jak zacznie latac to dopiero bedzie : A wogole to dziewczyny czy tylko ja taki len smierdzacy jestem...? Wy naprawde codziennie sprzatacie? Mi sie zmywac nie chce...a sprzatanie takie wieksze to raz na tydzien. Na codzien to ja tylko gotuje i to nie codziennie ale prawie, nastawiam pranie, prasuje co jakis drugi dzien, od czasu do czasu pozmywam i zajmuje sie dzieckiem a jak tylko znajde chwile czasu to zagladam na BB bo qrna nie moge sie oprzec i czasem jestem zła na siebie ze mogłabym ten czas wykorzystac na cos innego ale co zrobic... ;D

 

[ola_o]

angie ja też sprzątam raz na tydzień - jak już kurz widac na szklanym stole
gotowanie to niestety codziennie, ale jak czasem zupa to na dwa dni wystarczy...
zmywać nie lubię, na szczęście mam zmywarkę, więc pakuję ją na maksa i dopiero wtedy włączam... prasowanie to jak już ogromna "kupa" się uzbiera - bo nienawidzę tego, więc raz a porządnie się zabieram
ogólnie lenia mam czasami takiego że nic mi się nie chce robić, tylko na BB zajrzeć

 

[angie]

;D