reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe Mamy 2016

reklama
Franca ja przed ciaza bylam taka nawiedziona eko osoba (juz od lat) i zawsze mi sie wydawalo, ze tak bede rowniez moje dzieci karmila.... a teraz w ciazy to albo mdlosci i brak apetytu albo wcinam co wlezie i niestety niekoniecznie zdrowe ale nie moge sie powstrzymac :p . Nie wiem co bedzie jak dziecko pojawi sie na swiecie. Myslalam ze mam silna wole ale w ciazy ona gdzies sie zgubila :-)
 
Skoro historie porodowe to i ja opowiem.
36tc, 21:15 zaczęły mi odchodzić wody, godzinę później była polozna i zaczęła dzwonić po szpitalach szukając miejsca na porodowce i neonatologii. Ja w tym czasie jadłam pizze bo strasznie zglodnialam ze stresu, a mój mąż pakowal mi torbę do szpitala :)
W szpitalu (około północy) ktg, prawie zerowe skurcze więc męża odeslali do domu, a ja do łóżka trochę pospać. Około 5 rano poczułam pierwszy skurcz, polozna powiedziała, żebym dzwoniła po męża. Przyjechał koło 7 i jeszcze spaliśmy z godzinę bo skurcze się jakby uspokoiły. Potem mnie bolało mocno, on mnie wspierał jak mógł, w sekundę robił to o co go prosiłam. Położna sprawdziła rozdarcie (3cm), a dwie godziny później już pełne. 10:17 urodziła się moja dzielna córeczka. Przecisnela się sama mimo, że była bardzo maleńka.
Oby kolejny poród był podobny.
 
A tak wogole to ja dzis na duzych zakupach bylam. W weekend zaczyna sie adwent i nie chcialam z tlumami po sklepach chodzic. Niestety zakupy rozpoczelam od przywitania muszelki w centrum handlowym. :p Kiedy te mdlosci sie skoncza...
 
Happy, ciąża to taki stan, że zachcianki są dziwaczne. I lepiej im ulegać ;) Moja mama jadła proszek z mleka modyfikowanego :-D Teściowa i mąż jej zabraniali, to w nocy pojadała. Tak to niestety jest. Ja ostatnio miałam ochotę na zupkę chińską i zabij mnie, ale musiałam, mimo iż z ponad rok nie jadłam. Ciężko jest się powstrzymać, bo to za Tobą chodzi i nie chce odpuścić :-)
 
Happy ja po porodzie zaczęłam bardziej uważać co i gdzie kupuję, na początku młody wszystko dostawał z ekobazarów i od babci z grządki, teraz trochę wyluzowałam. Ale oczywiście nadal staram się dbać i nie karmię macdonaldem

Co do sposobu odżywiania w ciąży to mnie też niesamowicie ciągnie do wszystkiego co przetworzone i niezdrowe. Wszelkie sałatki gotowe, śledzie w śmietanie i pastelle machają do mnie z półek :p
Pamiętam też jak kilka lat temu zadzwonią do mnie przyjaciółka, która była w ciąży i mówi, że zjadła strasznie dużo ryby. Stwierdziłam, że chyba dobrze bo to zdrowe i w ogóle a ona się przyznała, że ta ryba byłą w tubce :p
Ale wierz mi to mija na szczęście.
 
reklama
Do góry