reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Mieszkanie to wiecznie sprzątam. Firan nie mam akurat.. U mnie w mieszkaniu też gorąco więc nie kombinuje ze sprzątaniem ostatnio. Bo już nie mam sił.. Na dworze wczoraj 30 a w domu to chyba z 36.. Nawet wiatrak nie pomaga. Dzisiaj trochę chłodniej ale i tak mi ciągle gorąco..
 
reklama
Ja od dwóch tyg. wiesiolek 3x2 , herbatka z liści malin, daktyle i świeży ananas. Chłop niezbyt chętny do pomocy. Boi się, że krzywdę zrobi. SPuchłaaam masakara.Na przemian siedzę w wannie albo na piłce skaczę.
 
Ja od dwóch tyg. wiesiolek 3x2 , herbatka z liści malin, daktyle i świeży ananas. Chłop niezbyt chętny do pomocy. Boi się, że krzywdę zrobi. SPuchłaaam masakara.Na przemian siedzę w wannie albo na piłce skaczę.
Ja wiesiolek maliny i daktyle też...niestety wieczorem mam tylko czas na wannę pilke itp...ale nic nie działa..czop odchodzi od 2tyg po troszku
 
@Grabcia123 no niby częściej pierworodne dzieci się przenosi a kolejne mogą wyjść szybciej ale ile w tym prawdy...? ;) osobiście znam dużo takich przypadkow ale to oczywiście nie reguła :)
@Kawełate witaj. Oj wierzę że Ci ciężko i że boisz się wywołania również wierzę bo sama przechodziłam te katusze, mordownie wręcz. Miałaś już wywoływanie porodu?
 
Nie miałam wywoływania. Córkę miałam na 18 czerwca a urodziłam 21.
Przyznam że już się pogodzilam z tym że w niedzielę pójdę do szpitala tylko cholernie się boję tego co mnie czeka. Też naczytalam się sporo i jestem przerazona. Chciałabym już mieć wszystko za sobą. Córka też chodzi i pyta jak brzuszek i kiedy będzie braciszek.. A u mnie ciągnie się to wieczność. Spuchniete ręce, nogi. Spać w nocy nie mogę. Wszystko jest na nie. Jeszcze wiecznie ktoś się pyta. Nie urodziłas? Jeszcze się turlasz? A kiedy urodzisz? Udusilabym wszystkich po kolei.. Przepraszam ale musiałam coś wypluc z siebie bo oszaleje.. Już mezowi nie truje bo wiem że jemu też ciężko.. I trochę mi go szkoda bo ostatnio ciągle na niego warcze.
 
Dziewczyny u nas dzis dostaliśmy ostrzezenia o burzy moze cos ruszy ;)

A po za tym mialam taki fajny dzien z synkiem i wgl a tak sie poklocilam z mezem....ahhh az sie poplakalam a w sumie o nic nie poszło
 
@Grabcia123 hormony szaleją, nerwy już też biorą górę.
@Kawełate może dziś coś ruszy, faktycznie burze już dziś były i mają jeszcze być. A noc + burza =??? :D
Dodatkowo w niedzielę chyba ma być pełnia, no jeśli to laski na nas nie zadziała to nie wiem ;) :p
 
@Grabcia123 hormony szaleją, nerwy już też biorą górę.
@Kawełate może dziś coś ruszy, faktycznie burze już dziś były i mają jeszcze być. A noc + burza =??? :D
Dodatkowo w niedzielę chyba ma być pełnia, no jeśli to laski na nas nie zadziała to nie wiem ;) :p
No ja mam nadzieje ze przy takiej kombinacji ruszy... Bardzo na to licze ;)
Miałam wczoraj ostrzeżenie. Grzmialo w nocy i rano ale strasznie słabo.
Jest 17 to jeszcze się pogodzicie. :)
Oby bo musze go wykorzystać ;)

Tak wgl musze zabrac synka na spacer bo odkercajac Tymbarka znalazłam ; na spacer po szczęście :)
 
reklama
Do góry