reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Tak, syn miał urodzić się w październiku dokładniej 10 , a wyszedł już 28 września

Oj to faktycznie niezłe miał przyspieszenie. [emoji33]
U mnie jak poszłam z pierwszym po tp do szpitala ze skierowaniem od gina, to mi na usg powiedzieli, że dziecko chyba jednak jest o tydzien młodsze. [emoji33] miałam skierowanie na czwartek, w pt mnie wypuścili na weekend po badaniach. Poszłam znów we wtorek, w środę wywoływali ale nic nie ruszyło. Ale w nocy biegunka, skurcze i akcja ruszyła, męczyłam sie cały dzien ze skurczami i dopiero 20:08 wyszedł w czwartek.
 
No to sie troche pospieszyl chłopak [emoji57]
Ja mialam tp na 6.05 a mlody wyszedł 8.05 [emoji6]
Ja miałam na 10.02 termin a Młoda urodziła się przed północą 05.02. Wcześniej nic tego nie zapowiadało. Nagle ok 18 na zakupach w Auchan zaczęły się mocne bóle krzyżowe. Niestety skończyło się na CC.
 
Oj to faktycznie niezłe miał przyspieszenie. [emoji33]
U mnie jak poszłam z pierwszym po tp do szpitala ze skierowaniem od gina, to mi na usg powiedzieli, że dziecko chyba jednak jest o tydzien młodsze. [emoji33] miałam skierowanie na czwartek, w pt mnie wypuścili na weekend po badaniach. Poszłam znów we wtorek, w środę wywoływali ale nic nie ruszyło. Ale w nocy biegunka, skurcze i akcja ruszyła, męczyłam sie cały dzien ze skurczami i dopiero 20:08 wyszedł w czwartek.
U mnie akcja zaczęła się już 27 września z samego rana ale syn dopiero o 13 następnego dnia wyszedł....
 
ja byłam po terminie, na poniedziałek 25.05.2015 miałam iść po skierowanie do szpitala, a tu się w sobotę rano czop odkleił, pojechaliśmy na IP i mnie zostawili w niedziele wieczorem śmieszki z koleżankami z pokoju i zaczęło mnie czyścić, tak jakoś ogarnęłam swoje rzeczy i mówię jakby co spakowana jestem i położna przyszła o 00.00 na słuchanie brzuszka i wywołała mi tym skurcze i się zaczęło o 7.23 25.05.2015 na świat przyszła moja ukochana córeczka
 
Ja miałam na 10.02 termin a Młoda urodziła się przed północą 05.02. Wcześniej nic tego nie zapowiadało. Nagle ok 18 na zakupach w Auchan zaczęły się mocne bóle krzyżowe. Niestety skończyło się na CC.
bałam się takich akcji że w sklepie zacznę rodzić albo nie wiem sama będę i jakoś ktoś czuwał nade mną byłam spokojnie w szpitalu, najważniejsze zachować zimną krew
 
Mi czop odszedł sam tylko z drugim synem. Przynajmniej przy pierwszym synu tego nie widziałam. [emoji23]
Mega byłam zdziwiona że to takie obleśne cos we mnie było.
 
reklama
Do góry