reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Zajęcia mam, ale nie mam póki co więcej dzieci. I też marzę o tym żeby wszystko wróciło do normy, bo nie mam nawet fotelika i wózka... wszystko zamawiam przez internet i czuję się trochę jak więzień. Ani spotkań ze znajomymi, ani z rodziną, mąż musi pracować, idąc do sklepu czuję się jakoś nieswojo. Takie to trochę smutne. Dobrze że jest internet i telefony ;) ale wiadomo to nie to samo... i choćbym miała milion dwieście zajęć to i tak jakoś tak... samotnie w pewnym momencie się robi. Staram się trochę ruszać (całe szczęście że mamy dom i ogród), trochę poćwiczyć, ale też jest taki stres że jakby coś się działo to nie ma takiego komfortu skonsultowania się z lekarzem na żywo itp. Cóż.. jest naprawdę dobrze ze wszystkim u mnie jak na tę sytuację, ale nie jest tak jak być powinno ;)

No z tymi piersiami to myślałam że będzie widoczne od razu haha a tu nic :D

A dużo już przytyłyście od początku ciąży?
 
reklama
Kejti ja miałam na jogę chodzić i co tyle co mam przygód z tym.maluchem, że zanim zdążyłam znależć szkołę jogi dla ciężarnych, to miałam zakaz na jakiekolwiek ćwiczenia. Także spacery z piesami mnie ratują, a wcześniej na tygodniu to musiałam wozić na balet 2 razy w tygodniu i do muzycznej też.
Tak masz rację dobrze, że net, że telefon to człowiek zajrzy na forum i chocpoczytaco u innych... Ja ostatnie 3 tyg nie miałam ochoty na rozmowy i z nikim nie rozmawiałam... teraz dopiero zaczęłam..
Jeśli chodzi o kilogramy to nawet nie wiem jak to policzyć.... Bo najpierw spadłam 4kg przez ta cukrzycę, no i w sumie 2 kg od tego spadku mam na plusie. Ale brzusio już jest ;)
Ale generalnie dopiero kupiłam ciążowe spodnie;), bo do tej pory chodziłam w swoich , w sumie dalej bym w nich chodziła, ale brzusio mi wystawać zaczynał. Koszulki, bluzeczki wszystko jest dobre :).
 
hah o ranyyy.. serio teraz przed porodem jeszcze coś takiego? Zrobiły Ci się jak balony tak nagle, czy już wcześniej zauważyłaś że masz powiększone piersi?
Mi w ogóle nie urosły jak każdy obiecywał 🙄🙄 noszę staniki takie jak nosiłam.

Tak w 4 miesiącu stanik zrobił się ciasny i piersi bolały jak przed okresem, myślałam, ze to minie. Później się ustabilizowały mniej więcej a teraz wystrzeliły takie bomby, że o matko.... :/
 
Nerwicówka 35 mnie siary jeszcze nie ma ale też mam problem z biustonoszami. Co nowy kupię to zaraz mały wcześniej miałam obwód 75 miska E a teraz mam ciężko dobrać co będzie przed samym porodem masakra bo ciężko z takimi dużymi rozmiarami w tej chwili 100 w obwodzie. Co do tarczycy mialam badania w normie ale bliżej końca zamierzam powtórzyć z uwagi na to że mam guzki na tarczycy 3 obok siebie składające się w wielkość orzecha włoskiego i zastanawiam się czy to wplywu na poród mieć nie będzie. Mój lekarz pow że wyniki są ok więc puki co nie wraca na to uwagi

O no to u mnie podobny rozmiar na początku miałam 70 E, a teraz 80 G.... jestem załamana. BTW 100 w obwodzie? o kurczę, a miseczka? dużo przytyłaś? bo ja póki co 13kg..... :/
 
Hej dziewczynki :). Jak Wasze samopoczucie? U nas teraz cały czas ta szkoła, więc czas mi tak ucieka, że coś.
@Kejti dobrze, że sobie radzisz z tą tarczycą... przykro mi, że wizyty odwołują i nie masz komfortu. Ja w tym szpitalu, którym bedę rodzić tam jest przychodnia i mój gin... I przychodnie zamknęli, ale ciężarne na wizyty przyjmują.. Co prawda jest wywiad odnośnie stanu zdrowia. Jeśli chodzi o immoglobulinę to jeśli przeciwciała są ujemne, to możliwe, że zastrzyk nie jest aż tak konieczny... Bo ja we wcześniejszych podczas ciąży miałam ujemne wyniki i zastrzyk dostałam dopiero po porodzie gdy moja krew i dzidzi się wymieszała. I miało to chronić przed konfliktem kolejne dzieciątko.
@Nerwicówka35 już masz rzut wiary.. ho ho.... wiem, że to niby już czas, ale ani wcześniej, ani teraz nie mam. Piersi mi urosły na początku teraz stoją i nie ruszają z miejsca;).
@Kejti90 @xkasienka generalnie piersi podczas ciąży rosną robią się takie pełne i ciężkie...Ale najbardziej to chyba rosną po urodzeniu jak jest nawał pokarmu. Bynajmniej ja tak miałam. Potem wszystko wraca do normy.

Ja marzę by sytuacja już wróciła do normy :). Bo trochę też jest tak, że nie mam takiego dnia jak do tej pory i takiej dawki ruchu boję się, że moja waga znacząco wzrośnie. Na ostatniej wizycie już miałam 1 kg na plusie.
Miłego wieczorku

Sama się zdziwiłam, ale przynajmniej wiem, ze wszystko działa :D A co do piersi to ja się modle, zeby jednak po porodzie wróciły do "normy" przed ciążą nosiłam 70 E i było mi ciężko, odczuwałam ten balast w plecach....jeśli zostaną takie jak teraz, albo jeszcze urosną to chyba garba dostane :/
 
Zajęcia mam, ale nie mam póki co więcej dzieci. I też marzę o tym żeby wszystko wróciło do normy, bo nie mam nawet fotelika i wózka... wszystko zamawiam przez internet i czuję się trochę jak więzień. Ani spotkań ze znajomymi, ani z rodziną, mąż musi pracować, idąc do sklepu czuję się jakoś nieswojo. Takie to trochę smutne. Dobrze że jest internet i telefony ;) ale wiadomo to nie to samo... i choćbym miała milion dwieście zajęć to i tak jakoś tak... samotnie w pewnym momencie się robi. Staram się trochę ruszać (całe szczęście że mamy dom i ogród), trochę poćwiczyć, ale też jest taki stres że jakby coś się działo to nie ma takiego komfortu skonsultowania się z lekarzem na żywo itp. Cóż.. jest naprawdę dobrze ze wszystkim u mnie jak na tę sytuację, ale nie jest tak jak być powinno ;)

No z tymi piersiami to myślałam że będzie widoczne od razu haha a tu nic :D

A dużo już przytyłyście od początku ciąży?

Kejti, ja nie mam jeszcze ani jednej rzeczy dla malucha. Myślę pozytywnie i nastrajam się, że "koronamasakra" niedługo się skończy. Ale założyłam sobie dead line na święta. Jeśli po 12.04 nic się nie zmieni to będę kupować wszystko przez neta. Póki co przeglądam sobie rzeczy i układam "wish list".
A co do wagi, narazie przytyłam 13 kg....mam wrażenie, ze to 30, czuję się taka nalana i ble :/ wyszedł mi cellulit (nigdy nie miałam) :/ Do tego mam okropne problemy ze skórą, sucha jak papier i wyłażą jakieś swędzące krostki. Gin powiedziała, ze to norma...hmmm ok.... 🙄 Poza tym mam totalny apetyt, mogłabym żreć 24/h, nie wiem gdzie mi się to mieści w ogóle. Do tego słodkie.....jessssu....za słodkie mogę zabić ( może to od tego skóra szaleje🤔). Jak miałam test na glukozę to kurdę, nawet mi to smakowało :D :D :D
 
Kejti ja miałam na jogę chodzić i co tyle co mam przygód z tym.maluchem, że zanim zdążyłam znależć szkołę jogi dla ciężarnych, to miałam zakaz na jakiekolwiek ćwiczenia. Także spacery z piesami mnie ratują, a wcześniej na tygodniu to musiałam wozić na balet 2 razy w tygodniu i do muzycznej też.
Tak masz rację dobrze, że net, że telefon to człowiek zajrzy na forum i chocpoczytaco u innych... Ja ostatnie 3 tyg nie miałam ochoty na rozmowy i z nikim nie rozmawiałam... teraz dopiero zaczęłam..
Jeśli chodzi o kilogramy to nawet nie wiem jak to policzyć.... Bo najpierw spadłam 4kg przez ta cukrzycę, no i w sumie 2 kg od tego spadku mam na plusie. Ale brzusio już jest ;)
Ale generalnie dopiero kupiłam ciążowe spodnie;), bo do tej pory chodziłam w swoich , w sumie dalej bym w nich chodziła, ale brzusio mi wystawać zaczynał. Koszulki, bluzeczki wszystko jest dobre :).

Zazdroszczę...😭
 
Ja na razie +10kg. Nie widać tego Aż tak bardzo bo jestem wysoka, ale ja czuję że to będzie problem to zrzucić hehe... Natomiast nie mam zamiaru teraz diet stosować bo to bez sensu też jem słodkości.... Uwielbiam. Ile mąż kupi tyle zjem, a niby przy chłopaku miałam preferować słone.... Oszustwo ;) więc zamiast biustu rośnie mi d*pa..
 
Mi przybyło 14 kg z glukozą też problemu nie miałam smakowała 🙂. Kajty90 u mnie też ma być chłopak a porzeram słodkie więc na smaki niema reguły
 
reklama
O no to u mnie podobny rozmiar na początku miałam 70 E, a teraz 80 G.... jestem załamana. BTW 100 w obwodzie? o kurczę, a miseczka? dużo przytyłaś? bo ja póki co 13kg..... :/
Nerwicówka 35 puki co 14 kg mi dobyło. A na kiedy masz rozwiązanie? Miseczka puki co bez zmian obwód tylko się zmienił
 
Ostatnia edycja:
Do góry