Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
dziewczyny macie jakieś babciowe sposoby na wymioty? Do wizyty jeszcze ponad tydzien a ja już nie mogę. Nawet jak przelykam ślinę to mnie cofa
córce przebrać pampersa nie daje rady, a przeciez nie dam jej cały dzień z 
chodzić.
w pierwszej ciąży próbowałam na mdłości pregne jakieś takie gumy . Nie pamiętam dokładnej nazwy ale one na chwilę pomagały. Może spróbuj? Są na bazie imbiru o ile się nie mylę04.06.2024 wg preglife
U mnie będzie 8+6
Mi też różnie pokazuje, ale ogólnie to się liczy tak, że do 1 dnia ostatniej miesiączki dodaje się rok i 7 dni i odejmuje 3 miesiące.U mnie termin porodu to 14/15 czerwca
i nie wiem czy mdli mnie że stresu czy z ciąży Mi zawsze pomagał napar z imbiru, można dodać soku z cytryny jeśli lubisz, albo dodać imbir do herbaty po prostuKurcze, właśnie w pierwszej ciąży ratowały mnie ta pragną vomit, ale w Niemczech ich nie ma. Wgl w aptece mało co jest dostępnego bez recepty, nawet z głupich przeciwbolowych mąż się musiał im tłumaczyć
A mój planowany termin porodu wg Preglife to 9 czerwca Mnie pobolewa regularnie. Dziś mnie tez bolał. Dziś mam wizytę zapytam dr i dam znać co o tym myśli. Poprzednio powiedział mi ze można wziąć nospe ale ja nie brałam. Nie zamartwiaj się bedzie dobrzeWczoraj wieczorem bardzo bolał mnie brzuch, więc wiecie jakie myśli miałam. Dziś mam taki stres przed telefonem do położnej że nie wiem... bardzo się boje o to moje maleństwo. Mąż już na mnie krzyczy że za dużo czytam i sobie wymyślam już. Ale jak poczytałam o niedoczynności tarczycy w ciąży to mnie wręcz paraliżuje. Zbieram się w sobie żeby zadzwonić, z drugiej strony wiem, że ona jeszcze wyników może nie mieć. Jak dziś przez tel nic nie załatwię to najwyżej jutro po pracy prosto pojadę bo oczywiście dziś siedzę w pracy do późna
