reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Czerwcowe mamy 2026

Hej mam dwa pytanka.
Pierwsze do dziewczyn które już rodzily. Jak się czułyście dwa tygodnie przed planowanym porodem. Mam wesele bliskich znajomych w tym mój mąż będzie świadkiem i jutro chcemy ich powiadomić osobiście o tym jaka jest sytuacja. Jest to moja pierwsza ciąża i wiem że to sprawa indywidualna, ale zastanawiam się czy jest szansa że będę mogła być na ślubie i weselu. Co prawda ślub i wesele będzie nawet dwa razy bliżej szpitala niż mieszkamy. Nie wiem też co zrobić z faktem że maż jest świadkiem. Osobiście uważam że nie widzę problemu by nim nadal był oczywiście musiałby się obyć bez alkoholu na wszelki wypadek, ale to nie będzie dla niego problemem. Jednak nie wiadomo czy będzie do końca wesela, jeśli ja będę również na nim lub coś się wydarzy. Oczywiście zostawimy decyzję dla przyszłych Państwa młodych, ale chciałabym mieć jakiś pogląd sytuacji jak Wy się czułyście mniej więcej dwa tygodnie przed terminem. Wiem również że jest szansa że urodze wcześniej ;)

Drugie pytanie wchodzę w 8 tydzień i zauważyłam że już mam widoczny brzuch, nie wiem czy to od wzdęcia czy moja naturalna oponka, jak to wygląda u Was? Na wszelki wypadek wieczorami zaczęłam się już smarować maścią na rozstępy :p
Mam za sobą 3 porody w tym 2 po terminie a jeden dzień przed terminem xD ciekawe jak bedzie tym razem.
Ogolnie no końcówka to już zmęczenie krocze bolalo od chodzenia itd:D
U mnie dziś 8+2 brzuch mi wywala ale to raczej kwestia zwiększonego progesteronu i wzdec niż ciążowego brzucha bo macica jest jeszcze bardzo niziutko w tyn tygpdniu:)
 
reklama
Hej mam dwa pytanka.
Pierwsze do dziewczyn które już rodzily. Jak się czułyście dwa tygodnie przed planowanym porodem. Mam wesele bliskich znajomych w tym mój mąż będzie świadkiem i jutro chcemy ich powiadomić osobiście o tym jaka jest sytuacja. Jest to moja pierwsza ciąża i wiem że to sprawa indywidualna, ale zastanawiam się czy jest szansa że będę mogła być na ślubie i weselu. Co prawda ślub i wesele będzie nawet dwa razy bliżej szpitala niż mieszkamy. Nie wiem też co zrobić z faktem że maż jest świadkiem. Osobiście uważam że nie widzę problemu by nim nadal był oczywiście musiałby się obyć bez alkoholu na wszelki wypadek, ale to nie będzie dla niego problemem. Jednak nie wiadomo czy będzie do końca wesela, jeśli ja będę również na nim lub coś się wydarzy. Oczywiście zostawimy decyzję dla przyszłych Państwa młodych, ale chciałabym mieć jakiś pogląd sytuacji jak Wy się czułyście mniej więcej dwa tygodnie przed terminem. Wiem również że jest szansa że urodze wcześniej ;)

Drugie pytanie wchodzę w 8 tydzień i zauważyłam że już mam widoczny brzuch, nie wiem czy to od wzdęcia czy moja naturalna oponka, jak to wygląda u Was? Na wszelki wypadek wieczorami zaczęłam się już smarować maścią na rozstępy :p
37+3 zaczal się u mnie porod 😄 i tak już z dwa tyg przed było mi ciężko i czułam, że to się wydarzy wcześniej, bo „niemożliwe” czuć się tak fajnie jeszcze do 39 tygodnia (miałam planowane cc)
brzuszek się u mnie pojawił jakos tuż przed 20 tc, wcześniej marzyłam i się doszukiwałam, ale ciężko się było dopatrzeć. ale to indywidualna sprawa
 
Hej mam dwa pytanka.
Pierwsze do dziewczyn które już rodzily. Jak się czułyście dwa tygodnie przed planowanym porodem. Mam wesele bliskich znajomych w tym mój mąż będzie świadkiem i jutro chcemy ich powiadomić osobiście o tym jaka jest sytuacja. Jest to moja pierwsza ciąża i wiem że to sprawa indywidualna, ale zastanawiam się czy jest szansa że będę mogła być na ślubie i weselu. Co prawda ślub i wesele będzie nawet dwa razy bliżej szpitala niż mieszkamy. Nie wiem też co zrobić z faktem że maż jest świadkiem. Osobiście uważam że nie widzę problemu by nim nadal był oczywiście musiałby się obyć bez alkoholu na wszelki wypadek, ale to nie będzie dla niego problemem. Jednak nie wiadomo czy będzie do końca wesela, jeśli ja będę również na nim lub coś się wydarzy. Oczywiście zostawimy decyzję dla przyszłych Państwa młodych, ale chciałabym mieć jakiś pogląd sytuacji jak Wy się czułyście mniej więcej dwa tygodnie przed terminem. Wiem również że jest szansa że urodze wcześniej ;)

Drugie pytanie wchodzę w 8 tydzień i zauważyłam że już mam widoczny brzuch, nie wiem czy to od wzdęcia czy moja naturalna oponka, jak to wygląda u Was? Na wszelki wypadek wieczorami zaczęłam się już smarować maścią na rozstępy :p
Ja się mogę wypowiedzieć, bo rodziłam 3 razy :D i w każdej ciąży przed porodem na końcówce czułam się fatalnie, opuchnięta, obolała, zmęczona. Każda kobieta jest inna ale ja nie poszłabym na wesele w takim stanie, nie dałabym rady. Co do brzuszka to mnie już wzdelo z racji kolejnej ciąży i otyłości :D ale raczej w 7/8, tygodniu to wzdęcia, gazy nie maluszek
 
Ja znów śmigałam jak sarenka do końca, z tym że ja rodzę tydzień, dwa tygodnie przed terminem🙂 więc pewnie tym razem załapię się na maj ale zobaczymy :)
 
Hej mam dwa pytanka.
Pierwsze do dziewczyn które już rodzily. Jak się czułyście dwa tygodnie przed planowanym porodem. Mam wesele bliskich znajomych w tym mój mąż będzie świadkiem i jutro chcemy ich powiadomić osobiście o tym jaka jest sytuacja. Jest to moja pierwsza ciąża i wiem że to sprawa indywidualna, ale zastanawiam się czy jest szansa że będę mogła być na ślubie i weselu. Co prawda ślub i wesele będzie nawet dwa razy bliżej szpitala niż mieszkamy. Nie wiem też co zrobić z faktem że maż jest świadkiem. Osobiście uważam że nie widzę problemu by nim nadal był oczywiście musiałby się obyć bez alkoholu na wszelki wypadek, ale to nie będzie dla niego problemem. Jednak nie wiadomo czy będzie do końca wesela, jeśli ja będę również na nim lub coś się wydarzy. Oczywiście zostawimy decyzję dla przyszłych Państwa młodych, ale chciałabym mieć jakiś pogląd sytuacji jak Wy się czułyście mniej więcej dwa tygodnie przed terminem. Wiem również że jest szansa że urodze wcześniej ;)

Drugie pytanie wchodzę w 8 tydzień i zauważyłam że już mam widoczny brzuch, nie wiem czy to od wzdęcia czy moja naturalna oponka, jak to wygląda u Was? Na wszelki wypadek wieczorami zaczęłam się już smarować maścią na rozstępy :p
Ja nie dotrwałam do terminu porodu, akurat dwa czy trzy tygodnie wcześniej (nie pamiętam dokładnie) odeszły mi wody😅 jeśli chodzi o samopoczucie, to właściwie do samego końca było ok, jedynie czułam trochę takie ciągnięcie tego brzucha w dół. Wy akurat macie blisko z tego co piszesz, to jest bardzo ok, ale myślę że my i tak byśmy zrezygnowali. Jakoś tak myślę że już na samej końcówce ciąży nie chciałabym iść na wesele, bo i tak byłoby mi ciężko 😅 ale to jest tylko moje odczucie😊
 
Ja to znowu się boję że nie zdążę do szpitala, zawsze mnie to przeraża.. mam baaaardzo szybkie porody, ostatnio zjawiłam się w szpitalu o 23:15 a o 23:45 już malutka była na świecie.. drugie dziecko urodziłam na izbie przyjęć.. u mnie idzie błyskawicznie 🫣
 
Ja to znowu się boję że nie zdążę do szpitala, zawsze mnie to przeraża.. mam baaaardzo szybkie porody, ostatnio zjawiłam się w szpitalu o 23:15 a o 23:45 już malutka była na świecie.. drugie dziecko urodziłam na izbie przyjęć.. u mnie idzie błyskawicznie 🫣
O wow...to naprawdę szybko...😮 ja teraz będę miała cesarkę bo przy pierwszym porodzie przeżyłam horror...od momentu odejścia wód, minęły 22 godziny do urodzenia. Zrobiono mi cesarkę finalnie bo mimo podawania oksytocyny nie było postępu porodu i wdało się w końcu zakażenie...ogółem tragedia...
 
Hej mam dwa pytanka.
Pierwsze do dziewczyn które już rodzily. Jak się czułyście dwa tygodnie przed planowanym porodem. Mam wesele bliskich znajomych w tym mój mąż będzie świadkiem i jutro chcemy ich powiadomić osobiście o tym jaka jest sytuacja. Jest to moja pierwsza ciąża i wiem że to sprawa indywidualna, ale zastanawiam się czy jest szansa że będę mogła być na ślubie i weselu. Co prawda ślub i wesele będzie nawet dwa razy bliżej szpitala niż mieszkamy. Nie wiem też co zrobić z faktem że maż jest świadkiem. Osobiście uważam że nie widzę problemu by nim nadal był oczywiście musiałby się obyć bez alkoholu na wszelki wypadek, ale to nie będzie dla niego problemem. Jednak nie wiadomo czy będzie do końca wesela, jeśli ja będę również na nim lub coś się wydarzy. Oczywiście zostawimy decyzję dla przyszłych Państwa młodych, ale chciałabym mieć jakiś pogląd sytuacji jak Wy się czułyście mniej więcej dwa tygodnie przed terminem. Wiem również że jest szansa że urodze wcześniej ;)

Drugie pytanie wchodzę w 8 tydzień i zauważyłam że już mam widoczny brzuch, nie wiem czy to od wzdęcia czy moja naturalna oponka, jak to wygląda u Was? Na wszelki wypadek wieczorami zaczęłam się już smarować maścią na rozstępy :p
Osobiście bym się nie decydowała 😅 to loteria jak będziesz się czuć a kto wie, może już będziesz po porodzie. Lepiej na końcówce ciąży nie dokładać sobie tego zmartwienia, że para młoda nie będzie miała świadka.
Ja w ciąży już od 37tc czułam się tykająca bomba. A urodziłam 41+2
 
gotuję rosół i mi śmierdzi jak dodałam przyprawy jakimś skisem. mąż mówi, że nic nie śmierdzi. teraz nie wiem czy z przyprawą coś nie tak, z mięsem czy ze mną 🤣 oszaleję. a rosół głównie dla córki i kotleciki z mięsa z niego i warzyw mam zamiar jeszcze zrobić.
 
reklama
gotuję rosół i mi śmierdzi jak dodałam przyprawy jakimś skisem. mąż mówi, że nic nie śmierdzi. teraz nie wiem czy z przyprawą coś nie tak, z mięsem czy ze mną 🤣 oszaleję. a rosół głównie dla córki i kotleciki z mięsa z niego i warzyw mam zamiar jeszcze zrobić.
Mi w ogóle mięso w ciąży śmierdzi i wszystko się wydaje zepsute 🤣🤣
 
Do góry