reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Pati :-D Przypomniałaś mi jedną znajomą ze szkoły średniej. Ona wogóle brwi nie miała i malowała sobie tylko takie czarne krechy właśnie no i kiedyś jak byliśmy na wycieczce i zobaczyłam ją bez make upu to omało nie padłam:szok::szok::szok::no: Miałyśmy wtedy 18 lat a ona wyglądała jakby miała co najmniej 45 i ja myślałam że te kreski to jej się zmywają a ich normalnie domyć nie szło:szok:
 
reklama
A jakie byly Wasze ulubione zabawy z dziecinstwa?
Ju uwielbialam katalogi z niemiec :-D Wtedy siadalam sobie i bawilam sie w wybieranie:laugh2: czyli z dwoch otwartych stron moglam jedna rzecz wybrac i tak az do konca katalogu...Albo bralam karton i robilam sklep...i wlasnie z tych katalogow wycicnalam rozne rzeczy i wklejalam :-)
 
a czy ja sie mocno maluje?...:baffled:bo faktycznie lubie wyraznie na impreze jak ide..ale nie lubie jak na szybciocha i cos mozna gdzieniegdzie przesadzic:-D
Siebie lubie jak mam podkreslone oczy.
Usta traktuje wyłacznie błyszczykiem

na codzien maluje sie zdecydowanie delikatniej...Latem wcale..tylko tusz.
 
tez sie bawiłam w cos podobnego - wybieranie rzeczy z katalogów..albo otwieranie ksiazek telefonicznych i wypisywanie przypadkowych nazwisk..które kiedys bedzimey miały ..to tak z kuzynka i sisotra:-D

lubilam tez grac w gume, chowanego, w zbijanego..

no i tez budwoanie domu..Kuzynka miała 2 pietrowe łózko-jak ja jej jego zazdrosciłam..mozna było na tym dolnym pietrze zaryc sie kołdrami..było ciemni..bralismy latarki..lampki..i bawilismy sie w dom..albo z kuzynostwem opowiadalismy sobie horrory- kiedys..( juz ostatni raz , bo opieprz niezły dostalismy:-D..opowiadalismy sobie..i nagle tak sie przestraszylismy,z e z ciemnego pokoju zwialismy..z tego big namiotu..lampka sie przewrociła..no i dopiero po jakims czasie wujek poczuł smród palacego sie pierza...a tak:szok:...no nic sie nie stało..tylko poducha ucierpiała...no, ale my dzieciarnia dym mielismy:-D
 
a my młodej namiot wynieslismy na ogród...chyba nic z niego juz nie zostalo:baffled:...w domu ma mnóstwo piłeczek do niego..i jak je wysypie...to wówczas szaaał...no ale potem sprzetania ze hej..ale pomaga :tak:
 
reklama
Do góry