Ja z kumpelami miałyśmy taką osiedlową paczkę i jak w niemieckiej tv leciał Mini Playback Show to my w piwnicach zrobiłyśmy sobie klub i każda z nas miała kogoś do udawania iśpiewania. Ja miałam Paulę Abdul i dylemat czy śpiewać Straight up czy Rush;-)
A w trójkę udawałyśmy Salt'n'pepę. To były czasy...Poza tym skakanie w gumę, zbijak i zabawy w doktora;-)
