reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

czerwcowe ploteczki :D

U nas tez nazywalo sie to dwa ognie...
Ja jak jeszcze na wsi mieszkalam to tam byly zabawy the best!!! Domki na drzewie,bunkry w lasku mojego wujka to bylo to :-) No i guma to standard ,grykiel itp... A jak jezdzilam na wakacje do mojej babci i dziadka to tam odstawialam dopiero rewie :szok::-D Dziadek zapowiadal z pokoju ,a ja z przedpokoju wpadalam "na tafle lodu" i odwalalam piruety...Udawalam ze jezdze na lyzwach...co chilee kogos innego udawalam-raz niemcow,raz anglie ,franncje ale najbardziej sie staralam jak reprezentowalam polske :-D no i oczywiscie wygrywala Polska:laugh2: Wtedy dostawlam puchar w postaci wazonu babci z krystzalu ... Albo robilam rewie mody,przebieralam sie i wlazilam na wybieg...oczywiscie przygotowania w przedpokojua dziadek z babcia na widowni w duzym pokoju:laugh2: Do dzis wspominamy te czasy jak jestem u dziadkow :-) aaa i jeszcze uwielbialam sie bawic z dziadkiem w sklep ...zawsze w pierwsze swieto jak mialam wor slodyczy...oczywiscie dziadek musial placic prawdziwa kasa...ja wydawalam slodycz ktore kupowal po czym jak konczylismy zabawe slodycze zabieralam a kasy nie oddawalam:-D
A jak mialam okazje byc u dziaskow akurat jak byla wyplata dziadka to wtedy dziadek byl podpity a babcia mowila"idz do dziadka,dziadek ma wyplate ,niech ci cos da";-) a moj kochany dziadek bral mnie na kolana.otwieral portfel ,kazal zamykac oczy i losowac banknot...lisek patrycja zawsze podgladala i wylosowywala najwiekszy nominal... :-) Dziadek nigdy nie wycofal sie z umowy dostawalam co "wylosowalam"...

Zawsze chcialam byc dorosla bedac dzieciakiem...teraz marze by chodz przez chwile byc beztroskim dzieckiem....
 
reklama
Pati- to chyba kazdy tak z nas chciałby...choc na ..jeden dzien!

ja tez czesto bawiłam sie w sklep..a relacje z dziedkiem miałam podobne...uwielbiałam jeździc na wakacje do dziadków- rodziców taty:tak:
 
Ach jak to miło powspominac - ja nie miałam dziadków obydwaj zmarli zanim sie urodziłam:tak: dopiero teraz na przykladzie Wojtka widzę jaka ma super relacje z dziadkiem.
 
A ja z innej beczki-pierdolec ze mnie nieziemski...Jestem ZALAMANA!!!!!:no:
Wczoraj chcialam cos zmazac z picasy i zmazalam zamiast tylko z niej to ogolnie z kompa...Wszystkie fotki,filmiki,wszystkie papiery,programy,no normalnie WSZYSTKO!!!! Teraz nie wiemy czy da sie to odzyskac...Boze jaki cymbal ze mnie!!!!!!!:wściekła/y::angry:
 
Na jakich albumach zdjec..:confused:.Mam tylko garstke na picasa...i troche na laptopie...ale to kuzwa taki pech ostatnio ze jakies tydzien temu nawet z laptopa wymazalam ale to celowo...Pomazalam wszystkie fotki ktore wiedzialam ze sa na duzym kompie...No fatum kuzwa jakies!!!!!!!

Myslicie ze da sie to jakos cofnac...Trzeba bedzie jakiego hakiera zaangazowac chyba bo inaczej lipa...
JA se tego nie daruje:no::wściekła/y:
 
Dzieki Sylwia...Pokaze to Adamowi jak wroci...On sie zna ogolnie na komputeraz no ale alfa i omega nie jest...Teraz nie mail czasu ale mam nadzieje ze jak wroci to damy rade to odzyskac... Szkodnik ze mnie na maxa...:laugh2:
 
reklama
Do góry