Ja do JoliDra kilka słówek. Tak jak już któraś z dziewczyn napisała, pracować przy komputerze możesz 4 godziny dziennie maksymalnie, mówi tak kodeks pracy. Znajdziesz to w wykazie prac wzbronionych kobietom ciężarnym. Twój pracodawca za nieprzestrzeganie kodeksu pracy moze dostać sporą karę. Jak to się ma do tego, ze pracujesz 8 godzin i uważasz, że pracodawca jest wyrozumiały? Ma on obowiązek nie dopuścić Ciebie po 4 godzinach pracy przy monitorze do pracy. Kolejne 4 godziny muisz pracować w inny sposób. Niech Ci nie bedzie żal szefa ani pracy. Zadbaj o maleństwo :-)
reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Z tego co widzę po datach i godzinach wpisów, to wiele z Was spędza mnóstwo czasu przed komputerem ;-) Ja też jak byłam przeziębiona i siedziałam w domku przez 3 dni, to nie odchodziłam od laptopa... Więc chyba w pracy też mogę posiedzieć :-) Zresztą, praca ponad 4h przy monitorze jest niewskazana z dwóch względów: po pierwsze, chodzi o pole elektromagnetyczne emitowane przez monitor - nawet w "wykazie prac szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia kobiet", praca przy monitorze jest wrzucona do jednego działu z pracą w polu magnetycznym. Po drugie, chodzi o pozycję siedzącą, bez większej możliwości jej zmiany - dlatego moim zdaniem, jeśli ktoś pracuje przy monitorze LCD i co godzinkę - dwie wstaje od komputera i robi sobie małą przerwę, to nie ma powodów do obaw o zdrowie dzidzi.
mata-kow
mama do kwadratu :)
Ja siedzę w domku przy laptopie. Ale od chwili, gdy sie domyslałam, że mogę być w ciąży, to laptop nie ląduję na moich kolanach, tylko na biurku, jak najdalej ode mnie.;-)
Pierwsze zwolnienie z pracy dostałam właśnie z powodu 8h przy komputerze (nie miałam możliwości skrócić tego czasu, bo pracuje w księgowości przy wprowadzaniu danych do komputera).
W pracy komputer miałam najstarszy, z bardzo starym monitorem, do tego niewygodne krzesło i w ogóle nie wiem jaki BHP-owiec zezwolił na taką organizację stanowiska pracy (biurko zwykłe, monitor 20cm od twarzy, skierowany w strone okna, miejsca wokół zero, normalnie koszmar
)
Ale teraz jestem w domku i nic nie zapowiada, że wrócę do pracy. Po urodzeniu dziecka nie wrócę do tej firmy
Pierwsze zwolnienie z pracy dostałam właśnie z powodu 8h przy komputerze (nie miałam możliwości skrócić tego czasu, bo pracuje w księgowości przy wprowadzaniu danych do komputera).
W pracy komputer miałam najstarszy, z bardzo starym monitorem, do tego niewygodne krzesło i w ogóle nie wiem jaki BHP-owiec zezwolił na taką organizację stanowiska pracy (biurko zwykłe, monitor 20cm od twarzy, skierowany w strone okna, miejsca wokół zero, normalnie koszmar
)Ale teraz jestem w domku i nic nie zapowiada, że wrócę do pracy. Po urodzeniu dziecka nie wrócę do tej firmy
reklama