reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
ehh... muszę spać sama:-( Mąż dostał sypialnie, a ja spię w goscinnym:-( kwarantanna musi byc... masakra:-( i teraz musze sie małą zajmowac 24h/dobe, bo on nie moze sie do niej zblizać:-( Paulinka jak miała sie zarazić to juz sie zaraziła i moze miec ospe..., ale podobno marne szanse, bo ona ma wrozoną odporność jeszcze (ponoc do 3 miesiaca) i tez ma zwiekszona odporność, bo jest karmiona piersią... , zobaczymy czy ja sie nie zaraziłam:-(a to juz wieksze prawdopodobieństwo...:-( heh... Paweł jutro miał isc do pracy 1 zien,a tu odrazu L4:-( heh... tak sie męczy, boli go strasznie... a ja nie mogę mu pomóc. Nie mam sił jakoś...
 
reklama
U nas babeczka nie kazała nic z tym robic- ładnie samo sie robi, ale mówiła ze kiedys kobiety odciągał na siłę i to nie potrzebnie, podobna ma prawo ten napletek schodzic do 3 roku zycia. Ja osobiscie nie odciągam, tylko tak delikatnie jak myje i to wszystko. ;-)
 
To ja Wam pokaze jakie krostki mial Wojtek
U Krzysia krostki wygladały podobnie, tylko byly bardziej czerwone. Nie wyglądaly jak polakierowane, raczej skóra wokół nich była sucha i się łuszczyła. Na szczęście już zniknęły :-)
mała ma na górnym i dolnym dziąśle (jakby prawa górna jedynka i lewa dolna dwójka) takie jakby białe plamki coś jakby aft, pleśniawka, ale to już tak z 1-2 yg. i sie nie powiększa, więc przypuszczam, że tam się te zębicha pchają... do tego górne dziąsełko jakieś takie spuchnięte się wydaje :sorry2:
Dzieci zaczynają ząbkować około 6 miesiąca, za normę uznaje się pierwszy ząbek między 4 a 11 miesiącem. Ale zdarza się, że dzieci rodzą się już z jednym albo obydwoma dolnymi przyśrodkowymi siekaczami. Jeżeli chodzi o kolejność ząbkowania, najpierw wyrzynają sie dolne jedynki, potem górne jedynki, górne dwóki, dolne dwójki, potem czwórki, trójki i na końcu piątki. To statystycznie- a w życiu różnie bywa :tak:
Mata, te białe plamki, które widzisz przy dotyku są sprężyste czy raczej twarde?

Własnie ja chciałam poruszyć temat siuraka i napletka. Powiedzcie mi dzieczyny - Michałowi schodzi tak trochę tylko - widać ujście cewki i robi saię taki pierścien na wielkośc siusiaka - jak się urodził to miasł tylko mikroskopijny otworek ale systematycznie w kąpieli, delkatnie odciągamy. Tylko raz pociągnęłma raz mocno i trochę mu skórka popękała - teraz to sie boje go naciągać tylko tak delikutaśnie ale mnie strasza jakimiś chirurgami i ponoć trzeba to odciągac żeby się odkleił do końca 2 roku życia. Jak wy to robicie?
Ja nic nie robię, tylko delikatnie myję. W kilku miejscach czytałam, że nie należy odciągać.
"Napletek to fałd skórny pokrywający zakończenie prącia (tzw. żołądź). U 90% chłopców w pierwszym roku życia jest on przyklejony do żołędzi, więc nie można jej odsłonić. Dziecko nie ma jednak kłopotów z oddawaniem moczu, bo ujście cewki moczowej nie jest zasłonięte. Gdy malec rośnie, napletek oddziela się od żołędzi – w drugim roku życia tylko u 50% chłopców nie można go zsunąć.
Jeśli dziecko ma już cztery lata i wciąż jest to niemożliwe, powinnaś zgłosić się z nim do chirurga dziecięcego.
O prawdziwej stulejce można mówić dopiero wtedy, gdy napletek nie daje się zsunąć z żołędzi z powodu blizny (a blizna taka może powstać np. w wyniku nieumiejętnego ściągania przyklejonego napletka). Jeśli z powodu stulejki zasłonięte jest ujście cewki, dziecko może mieć trudności z siusianiem – mocz wypływa cienką strużką lub po kropelce gromadzi się pod skórą, tworząc mały balonik. Może to być przyczyną stanów zapalnych okolicy prącia i dróg moczowych.
Jak dbać o siusiaka?
1. W kąpieli delikatnie myj prącie, nie musisz nic robić z napletkiem.
2. Nie próbuj odwodzić napletka na siłę. Takie próby prowadzą czasem do uszkodzeń i blizn – czyli stulejki." Koniec cytatu ;-)
 
Dzieci zaczynają ząbkować około 6 miesiąca, za normę uznaje się pierwszy ząbek między 4 a 11 miesiącem. Ale zdarza się, że dzieci rodzą się już z jednym albo obydwoma dolnymi przyśrodkowymi siekaczami. Jeżeli chodzi o kolejność ząbkowania, najpierw wyrzynają sie dolne jedynki, potem górne jedynki, górne dwóki, dolne dwójki, potem czwórki, trójki i na końcu piątki. To statystycznie- a w życiu różnie bywa :tak:
Mata, te białe plamki, które widzisz przy dotyku są sprężyste czy raczej twarde?

Ja na 99% jestem pewna, że mała już ząbkuje, pewnie poszła po mamusi, bo ja w wieku 3 miesięcy miałam już ząbka :baffled::szok:. Te białe plamki, to jeszcze nie zęby, tylko zmainy na dziąśle ;-) chyba... w dotyku sa takie jak dziąsełka :sorry2:
Mała do tego ciągle przy cycku by wisiała, ale nie je, tylko bawi się sutkiem (dzisiaj tylko raz porządnie się przyssała :szok: aż dziwne...), namiętnie podgryza sobie piąstki i dużo płacze, a raczej zawodzi głosikiem, wygina usteczka w podkówkę i nic jej nie uspokaja :-(
aptekarka dała na ząbkowanie maść bobodent, ale na ulotce nie jest napisane od kiedy :dry: mogę małej dziąsełka posmarować, nic jej nie będzie :confused:
bo jak marudzenie małej przejdzie i spokojniej pośpi to bedę już na 100% pewna, że to ząbki ;-)
 
:-):-D Dziękuje Kochane za życzenia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nadia czuje sie lepiej, dzisiaj zrobila tylko dwie kupenki i calkiem OK, a nie 7-8 .
Jutro odbieram ostateczne wyniki z sanepidu i zaczynamy leczenie antybiotykowe.

Magdalenkol zapytalas skąd to cholerstwo u mojej córci, więc jak sie dowiedzialam, siostra, która mieszkała z nami w jednym domu w Chorwacji miala salmonelle, i nie wiedziala o tym. Tata mój własnie mnie poiformowała, znalazło sie zródło. A co dziwne, ze Nadia nie miala z nią kontaktu, no ale jak to lekarze mówia, wystarczy , ze mieszkalismy pod jednym dachem :(. Szkoda....

Magdziarko Ty to jestes szalona :))) :-)
 
Ja na 99% jestem pewna, że mała już ząbkuje, pewnie poszła po mamusi, bo ja w wieku 3 miesięcy miałam już ząbka :baffled::szok:. Te białe plamki, to jeszcze nie zęby, tylko zmainy na dziąśle ;-) chyba... w dotyku sa takie jak dziąsełka :sorry2:
Mała do tego ciągle przy cycku by wisiała, ale nie je, tylko bawi się sutkiem (dzisiaj tylko raz porządnie się przyssała :szok: aż dziwne...), namiętnie podgryza sobie piąstki i dużo płacze, a raczej zawodzi głosikiem, wygina usteczka w podkówkę i nic jej nie uspokaja :-(
aptekarka dała na ząbkowanie maść bobodent, ale na ulotce nie jest napisane od kiedy :dry: mogę małej dziąsełka posmarować, nic jej nie będzie :confused:
bo jak marudzenie małej przejdzie i spokojniej pośpi to bedę już na 100% pewna, że to ząbki ;-)
U dzieci w tym wieku zaczynają sprawniej pracować gruczoły...dlatego bardziej się ślinią, a w oczkach pojawiają się łzy. Zaczynają się interesować własnym ciałem i poznawać za pomocą jamy ustnej...stąd wkładanie piąstek do buzi. Potem będą wkładały coś innego :-D To mogą być objawy ząbkowania, ale nie muszą. Najlepszym dowodem na ząbkowanie są obrzęknięte, zaczerwienione dziąsełka w miejscu gdzie wyrzyna się ząb. Dzieci są też marudne i nie chcą jeść, za to chętnie gryzą twarde przedmioty. Czas wyrzynania zębów może być uwarunkowany genetycznie...może Twoja córeczka rzeczywiście zaczęła już ząbkować. Z tymi białymi plamkami na dziąsełkach ...trudno powiedzieć. Możesz smarować żelem Bobodent, najlepiej 3x dziennie po jedzonku; postaraj się nie tylko go nakładać, ale też wcierać w dziąsełka np. wacikiem.
 
mata szkoda że viburcol nie pomógł a jeszcze narobił kłopotu z kupką:baffled:

odnośnie siusiaka i stulejki ja również nic z tym nie robię według zaleceń naszego lekarza :tak:

magdziarko ale narobiłaś mi smaka z tym leczo:rofl2: może zrobię w weekend:sorry2:
Darunia trzymam kciuki by wszystko ładnie poschodziło:tak:
Lilianko zdrówka dla Naduni:-)
 
Dzień dobry koleżanki. Śpicie jeszcze?
My dzisiaj karmiliśmy o 3ej i do siódmej spanko!!!Hip hip hurrra.Dzisiaj mąż zaprowadził młodego do szkoły, więc nie musiałam się zrywać .No ale i tak jak zawsze od rana robota. Już pierze mi się pranko. Musze odkurzyć pościelić wyrko, zmyć gary( Dzień jak codzień)Na szczeście wczoraj wieczorem juz zrobiłam fasolke po bretońsku , rosół mam z wcoraj i mam jeszcze pulpety w sosie więc dzisiaj nie gotuję. Spokojnie się teraz obrobię z ogólnym okrzatnięciem , dojemna śniadanko leczo wczorajsze i pójdę z Antkiem na spacer i po Olka do szkoły..
:-)
 
Witajcie
U mnie podobnie jak u Magdziarki dzien jak co dzine. Pranie wstawione Kinga juz w szkole. Jeszcze zostaly zakupy obiadowe ale nie wiem jak to zrobie bo u nas leje. Pewnie bedzie folia na wozek i parasol w reke i w droge.
 
reklama
magdalenko ja właśnie wczoraj wieczorem na spacerku szłam z folią i parasolką:-D ale deszczyk był u nas wczoraj słabiutki. Mam nadzieję , że dzisiaj nie lunie!
Dobra ja uciekam dzwonił mąż i muszę zawieźć do gminy dokumenty związane z budową domu!!!
 
Do góry