reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Zuzkus trzymaj się kochana...
Magdziarko wytrwałości w ząbkowaniu
i wielkie dzięki za wskazówki dot. forum, nie o wszystkim wiedziałam ;-)
Dobrusia wzdryga sie na byle szelest
ale tylko w domu, bo jak jesteśmy na spacerze i uśnie, to nic ją nie rusza
najlepiej jak leży na brzuszku i ktos zakaszle, kichnie albo wydmucha nos, wbija nos w podłogę i zasuwa w miejscu ile się da 
Magdziarko wytrwałości w ząbkowaniu

Dobrusia wzdryga sie na byle szelest



Zuskus - bardzo mi przykro...
Dzieci śpią, mąż na kanapie w duzym padł...Dzisiaj bylismy zapłacić za Sylwester. Idziemy do nowo otwartej restauracji w Łodzi :-) podobno ma być dj i super jedzonko
teraz mam problem co załozę na taki bal 
Dzieci śpią, mąż na kanapie w duzym padł...Dzisiaj bylismy zapłacić za Sylwester. Idziemy do nowo otwartej restauracji w Łodzi :-) podobno ma być dj i super jedzonko


mata-kow
mama do kwadratu :)
Hej mamusie :-)
no i miałam rację, że mała z tym spaniem to miała jednorazowy wyskok ;-) dzisiaj znów pobudka po 6, a w nocy to nawet kilka razy na godzinę
mała zaśnie u siebie w łóżeczku ale pospi max do północy, jak próbowałam ją odłożyć, to zasnęła i za kilkanaście min. pobudka 
ale za to teraz usnęła bez płaczu, chyba znalazłam na nią sposób
musze ją nosić, śpiewać, odłożyć do łózczka, nucić cicho i tzrymać jej ręce (tak nimi rzuca, że nie może usnąć) i jak dobrze mi pójdzie, to usnie w 5 min :-) plecy bolą od schylania, ale lepsze to niż kołysanie
no i miałam rację, że mała z tym spaniem to miała jednorazowy wyskok ;-) dzisiaj znów pobudka po 6, a w nocy to nawet kilka razy na godzinę


ale za to teraz usnęła bez płaczu, chyba znalazłam na nią sposób


daruuunia3
Czerwcowa mama'08
Mata bardzo się cieszęże masz sposób na Dobrusie, mój Bartut też tak macha rękami, że muszę mu trzymac żeby się uspokoił 
Lilianko zazdroszcze Sylwestra, ja bede siedziec sama w domu z Bartkiem, bo Ł chce isc do pracy, także Sylwester bedzie smutny :-(

Lilianko zazdroszcze Sylwestra, ja bede siedziec sama w domu z Bartkiem, bo Ł chce isc do pracy, także Sylwester bedzie smutny :-(
joan-na
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2008
- Postów
- 519
Ja się dziś wyspałam. Krzyś zjadł o 23, zaraz potem położyłam się spać. Potem mały budził się już tylko 3 razy...dwa razy jedzonko i raz tak po prostu. Wstał o 8
. Teraz ucina sobie drzemkę w swoim łóżeczku. Ja też chyba znalazłam na niego sposób odnośnie spania w dzień...trzeba było uregulować drzemki, żeby wiedział, że jak go o danej godzinie odkładam, to dlatego, że to pora spania
. Mam nadzieje, że mu się nie odwidzi :-). Ja tez kiedyś trzymałam jego rączki, bo strasznie nimi machał. Teraz wystarczy głaskać wewnętrzną stronę nadgarstka...strasznie to lubi i szybko usypia:-).
Liliana, super, że idziecie na sylwestrową imprezę...zazdroszczę
.
Daruuunia, to przykre, że w sylwestra będziesz tylko z małym...z drugiej strony będziesz miała jednak mężczyznę w domu do zabawy;-)
. My też nie wybieramy się na zadną imprezę. Zastanawiam się nad wyjazdem do rodziców, do mojego rodzinnego miasta...tam bedzie spokojniej. Bo u nas w centrum to już od 21 puszczają fajerwerki
.


Liliana, super, że idziecie na sylwestrową imprezę...zazdroszczę

Daruuunia, to przykre, że w sylwestra będziesz tylko z małym...z drugiej strony będziesz miała jednak mężczyznę w domu do zabawy;-)


A
Asiowo
Gość
witam
U nas nocka spokojna i to bez kaszki
ciesze sie, ze sie nie poddałam i nie dałam jej zadnej kaszki ani sztucznego
Mała zasneła o 20, przebudziła sie o 22:30, ale wsadziła se palca do buzki i zasneła sama, a na jedzonko dopiero o 3 i o 6
po 6 odłozylam ja do lozeczka i chyba przez 30 minut se gadała sama do siebie, a my z mezem zamiast spac to sie z niej zbijalismy
a ona tez sie w koncu zmeczyła i przysneła jeszcze do 8
Sylwestra zazdroszcze... Ostatnio sobie myslałam, ze chetnie bym sie gdzies wybrała na jakas imprezke
ale jeszcze nie w tym roku... Posiedzimy sobie z mężem, wypijemy lampke szampana i pojdziem spac, o ile wytrzymamy do północy

U nas nocka spokojna i to bez kaszki





Sylwestra zazdroszcze... Ostatnio sobie myslałam, ze chetnie bym sie gdzies wybrała na jakas imprezke


reklama
Julia!
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2007
- Postów
- 710
Zuzkus bardzo mi przykro, trzymajcie się.
Filip bardzo jest strachliwy ogólnie każdy głośniejszy odgłos go straszy czasem płacze z tego powodu ale zaczęło się to od siódmego tygodnia życia po powrocie ze szpitala-mama mówi,że to przez przeżycia związane z pobytem w szpitalu
Filip bardzo jest strachliwy ogólnie każdy głośniejszy odgłos go straszy czasem płacze z tego powodu ale zaczęło się to od siódmego tygodnia życia po powrocie ze szpitala-mama mówi,że to przez przeżycia związane z pobytem w szpitalu

Podziel się: