mata-kow
mama do kwadratu :)
I ja witam wieczorkiem :-)
widzę, że spacerki udane ;-) a my dzisiaj znów zaliczylismy dwa spacerki
zrobiłam z 10 km, połowę z tego brnąc w błocie
już czuję zakwasy, a co będzie jutro
no i chyba z nadmiaru tlenu głowa mnie rozbolała... mąż na zakupach, siedze sama z małą... niby śpi, ale juz zaczyna sie wiercić... co chwilę trzeba do niej chodzić i poprawiać...
miłęgo wieczorku :-)
widzę, że spacerki udane ;-) a my dzisiaj znów zaliczylismy dwa spacerki
zrobiłam z 10 km, połowę z tego brnąc w błocie
już czuję zakwasy, a co będzie jutro
no i chyba z nadmiaru tlenu głowa mnie rozbolała... mąż na zakupach, siedze sama z małą... niby śpi, ale juz zaczyna sie wiercić... co chwilę trzeba do niej chodzić i poprawiać...miłęgo wieczorku :-)


a na łyżwy jedziemy w niedzielę
Wstała rano jak zawsze o 7, potem jeszcze godzinka snu no i wreszcie jesteśmy na nogach
Ładnie oszczędność, nie? Ok, dopijam kawkę i idę zaraz budzić męża 