Cześć Dziewczyny:-)
Długo, bo od piątku nie miałam okazji zajrzeć na forum, sporo się u mnie działo.Dletego nie jestem na bieżąco z wątkami.W każdym razie życzę wszystkim powodzenia w zadaniach, które sobie postawiłyście!!!!(odchudzanie,zakupy,nauka samodzielnego zasypiania itd.)
W piątek wizyta u dietetyka, w weekend odwiedziny znajomych w niedzielę,wyjazd do babci no a poniedziałek zwariowany w pracy,wieczorem jeszcze gorzej bo zakupy w sklepie ze zdrową żywnością a potem gotowanie dla Milenki do poźna jedzonka.(teraz zgodnie z zaleceniami pani doktor mała ma jeść więcej warzyw i kosztem mleka z butelki)
Tak w skrócie to powiem Wam, że musimy razem z małą przejść na dietę bezglutenową i bezbiałkową ( na tej i tak do tej pory jesteśmy bo karmię Milenkę piersią a ona ma skazę).Mało tego pani dietetyk zaleciła takie karmienie że dla nas to całkowita rewolucja-zrezygnować z butli a uczyć innych smaków-dorosłego jedzonka i ograniczyć białko które może tuczyć moją córeczkę-waży obecnie 11 kg a wcale nie je więcej niż inne dzieci.Do tego wszystkiego mam oduczyć małą nocnego cycusia-oj nie udaje mi się to od piątku,dzisiaj w nocy probowałam ok. 1 godziny,ale byłam tak padnięta a mała nie dawała za wygraną że w końcu dałam pierś a Milenka zasnęła.
W ogóle okazało się że dietetyk zalecił badania wątroby Milence,czy nie jest ona za bardzo obciążona braniem fenoterolu w ciąży (od 20 tygodnia) oraz żółtaczką

troszkę mnie to wszystko zmartwiło ale lepiej być świadomym i działać niż szkodzić nic nie wiedząc.
Sobie też mam sprawdzić tolerancję na gluten także zaraz zmykam do lekarza.
Jeszcze tylko
spóźnione życzenia dla kochanych solenizantów NADINKI MIKOŁAJKA MACIUSIA PAULINKI ARTURKA I OLEŃKI !!!!!!
nadzieję że nikogo nie pominęłam w pośpiechu?
miłego dnia dziewczyny,jak będę mieć chwilkę to się odezwę.