Witajcie Kochane
Jestem baaardzo mile zaskoczona Waszą obecnością

zazwyczaj takie pustki w weekendy
pod wieczór juz marudna, ale staram sie ją przetrzymać, żeby ładniej zasnęła i spała...
ja chyba troche nad pracą poślęczę, może coś dopiszę
Ola dokładnie tak samo i to już od kilku dni... ale tata i mama zabawiają ją na maksa więc nie jest źle

Całe szczęście że już praca chyli się ku końcowi... będziesz miała więcej czasu dla siebie, córeczki i m!
Josaiek brzuszek spadl delikatnie bo pusto w srodku



boczki zrobily sie bardziej widoczne i wystaja ze spodni ehhh...ja zazwyczaj najpierw chudne w ramionach,klatce(biust niestety jeszcze nie zmalal)

Mata twoj maz to tak jak ja,bardzo nie lubie chorowac,no chyba,ze mnie juz tak powaznie polamie to pokornie zmykam do lozeczka
Mówisz, że pusto?

Pewnie tak, ale mam nadzieję, że mi ten nawyk jedzeniowy po diecie zostanie

mało i lekkie przekąski

Ale cieszę się że za kilka dni od czasu do czasu zjem chlebek żytni
Mi też przydałby się jeden rozmiar większy cycusiów

ale i tak jest większy niż przed ciążą

Mój m kładzie się do łóżka, gdy już słania się na nogach

twardziela gra do końca ;-) i na szczęście nie jest bardzo absorbujący jak choruje
dzwonilam do mamy i slyszalam,ze w Posce tez cudnie slonecznie

ja jeszcze klikam z lozeczka,Marysia obok siedzi i sie bawi;-)
A ja słonka nie mam

ale pewnie będzie, bo jakieś przejaśnienia zapowiadali

Ja też klikam z łóżka

w piżamie

a cio - sobota :-)
Powinnam wlasciwie wziac sie za cwiczenia......ale tak mi sie nie chce,no i jestem zaraz po sniadanku,jeszcze kawe popijam....
To pijemy sobie kawkę razem ;-) Kiedyś pisałaś, że powinno się ćwiczyć rano(ja zazwyczaj wieczorem to robię) a nie wiesz dlaczego?
Dziś nocka bez m i chyba moje dziecko to czuło, bo wstawałam do kilka razy - popłakiwała i zasypiała

Wstała już o 6 (no nie da pospać mamie w sobotę

) Trochę "podyskutowałyśmy" i przed 8 znów smacznie spałyśmy do 8:40. Pewnie byłoby dłużej tyle że obudził nas za oknem młot pneumatyczny - postanowili sobie chodnik naprawiać

Nie mamy dziś wielkich planów, ale pomyślę... ;-) No i czekam już na mojego m

(wraca wieczorkiem z teściową i ciocią - pełna chata więc będzie wesoło

)
Słonecznej soboty!!!
