witajcie
Sto lat dla Kubusia!!!! Buziaki!
Mata... zdrówka dla Dobrusi, oby szybciutko jej to paskudztwo przeszło
Kasiu... nie wiem czy taki ciążowy jadłospis... przeczytałam o kiełbasce i czekoladzie to odrazu do kibla poleciałam

U nas noc koszmarna... dojże, ze znów zasnac nie umiała to zrobiła pobudke o 3 i koniec spania

Najpierw P. przyniosł ja do nas, ale ze nie nauczona spac ze starymi nie umiała zasnąc, a widac było, ze spiąca... po godzinie zaniosłam ja do łozeczka i oczywiscie bawic sie chciała, a nie spac... po 40 minut siedzenia nad łozeczkiem tak mnie brzuch rozbolał, ze nie umialam wytrzymac...:-( No to P. do niej poszedł i siedział z nia do 6:30... wtedy dopiero zasneła:-(a P. miał juz po spaniu:-( Nie umiem juz wytrzymac z ta moja kozą...
Albo ja cos bolało, albo to te zębole:-(Juz sama nie wiem...
Jutro te wybory i moja komisja i jestem przerażona, jak ja tam wytrzymam

Mam nadzieje, ze tam wc jest blisko... i cały pakunek żarcia musze wziac ze soba

i ciekawe o ktorej zjade do domu, pewnie najwczesniej ok. północy, nie wiem jak to wytrzymam:-( No i mała taka marudna - wykonczy tatusia na pewno... oby tylko chciała mu zasnąc beze mnie

Jeszcze nigdy na tak długo nie wychodziłam z domu bez małej... dla mnie to tez przezycie
Miłego dnia mamusie!