reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Darunia, współczuje:zawstydzona/y: Mój P. przed chwila napisał, ze wraca wiec moze za 1,5h dojedziecie z tego Krakowa..., musi zdazyc do 17, bo ja lece na aerobic na 18:-)
Nie martw się, jutro Ci dotrzymamy towarzystwa:tak:

A Paulina zasneła o 13 i ciagle spi..., a mi sie juz mierznie...
 
reklama
Monik pisz smiało co Ci leży na wątrobie, my tez tak robimy i od razu jest lepiej :tak: no i koniecznei zaplanuj sobie jakies wyjście jak mąż będzie dłużej w domu ;-) a Twoja mała marudka może potzebuje bliskości, bo ząbki idają czadu:confused: oby szybko zniknęła przyczyna takiego zachowania Wiktorka :tak:

Darunia oj nie zazdroszczę pracy męża... mój też czasem dłużej musi posiedzieć, ale jak wie, że może mu dłużej coś zająć, to po prostu jedzie wcześniej do pracy, żeby po godzinach nie zostwać (jak byłam w ciąży to pracował po 10-12 godzin dizennie :dry:), a Twój mąż jedynie wie na którą ma do pracy przyjść...
a swoja drogą taka nienormowana praca nie podchodzi pod jakiś paragraf :rofl2:

Asiowo udanych ćwiczonek ;-)

my po spacerku, wieje okropnie, ale jest cieplutko, łaziłyśmy z małą 1,5 godziny ale nie usnęła, dopiero jak w domu pociągnęła troche cyca to dała się położyć spać. Ona spała o 10 nieco ponad pół godzinki i prawie 6 godzin wojowała :baffled: a co będzie później :szok: mam nadzieję, że za to teraz pośpi przynajmniej godzinkę :sorry2:

Magdziarko gdzie jesteś :confused: normalnie stawiam Ci dwóję za nieusprawiedliwony brak obecności na BB :rofl2:

miłego popołudnia :-)
 
Magdziarko gdzie jesteś :confused: normalnie stawiam Ci dwóję za nieusprawiedliwony brak obecności na BB :rofl2:

No właśnie co sie dzieje z Magdziarką- nic nie piszesz kochana co u Ciebie?

Asiowo fajnie, że idziesz się poruszac :tak:

Mata- u nas też strasznie wieje :baffled:

A ja oczywiscie sama w domku, tzn. z Bartem, Ł w robocie-nadal- masakra!!!!!!!!!! Ehhhh no nic mi się nie chce, jeszcze bart jakiś dzisiaj bardziej wymagający... :dry:
 
Niech Ci będzie Magdziarko, niech Ci będzie... :-);-)

A ja właśnie próbuje ogarnąc na drzemkę nr 3 mojego wrzaskuna i coś mi to nie wychodzi... a ogólnie to jestem wsciekła, bo Ł nie daje znaku życia, qrde jak ja nie nawidzę jego pracy!!!

Nie mam siły coś dzisiaj, nawet nie cwiczyłam jeszcze... ehhh no dosłownie masakra jakaś, niech ten dzień już się skończy...:dry:
 
Monik tez mam takie dni porostu wtedy bire wieczorem piwko( gingersa) i sobie pije ogladajac cos fajnego w tv. tez nie mam komu oddac malego zebuy spokojnie sie wyplakac czy cos w podobie
Darunia ja wlasnie przez to wiatrzysko nawet sie nie wybieralam na spacer mimo ze słoneczko kusilo
Ja sie wzielam za robienie wielkanocnych koszyczkow Zrobilam juz 3i pol Musze je ejszcze wykonczyc i usztywnic Pochawle sie teraz tymi co mam juz zrobione. Robilam je 2 lata temu bo w tammtym roku to nic nie robilam tylko z brzucholem lezalam na wersalce
 
No dosłownie nie mam kiedy nóg ogolic a co dopiero do kompa usiąść

cóż za porównanie :rofl2:

Magdalenkakol co sie nie chwaliłaś, że Ty też szydełkująca;-) fajne koszyczki:tak: ja sie zbieram, zbieram i zebrac nie mogę :sorry2: dzisiaj konczyłam napinani eserwetek dla kuzynki i zabrałam za kapelusik dla małej na wiosne, bo normalnie nic fajnego dla niej nie mogę znaleźć :dry:
 
Ostatnia edycja:
cóż za porównanie :rofl2:

Magdalenkakol co sie nie chwaliłaś, że Ty też szydełkująca;-) fajne koszyczki:tak:
marta ja szydelkuje i to ostro ale ostatnio w ciazy nic nie zrobilam a tak to na Boze narodzenie aniolki,dzwoneczki serwetki tez caly czas robie biezniczki na ławe
Musze poszukac fajnego wzoru na sweterk dla Wojtka. Obojetnie czy na szydelko czy druty.
 
reklama
Magalenkakol jaka zdolna betyja z Ciebie :-p:tak: bardzo ładne te koszyczki!!!!


Mój Bart jeszcze drzemi- przydałoby się zeby już stał, bo kąpiel za niedługo, Ł dzwonił że wróci koło 4 rano, a na 8 znowu do pracy- porażka

nie mam słów... smutno tak, cały dzień sama... idzie zwariowac, dobrze, że jutro Asia z Paulinką wpadną ;-)

miłego wieczoru!
Ehhh piffko by sobie wypiła...:sorry2:
 
Do góry