No to bedzie mały przedszkolak. Będzie w domu piosenki spiewał...bedziesz chodziła na występy na dzień mamy i inne...ale to wzruszające chwile
Mamoot cieszę się, że Wojciaszek dostał się do przedszkola. I tak jak Magda napisała te pierwsze piosenki, wierszyki, występy przedszkolaków są bardzo wzruszające. Do tej pory jak przypomnę sobie Kacpra na występie na Dzień Mamy to mam gęsią skórkę. Rewelacyjne przeżycie:-):-)
Zatem wszystko przede mną. Nawet nie wiem jeszcze ile miłego mnie czeka.:-)
Mam nadzieję, że i u Was też coś kapnęło z nieba
Nic a nic. Słońce od rana do wieczora. Ale mam wrażenie, że troszkę mniej tych pyłków, bo jakoś mniej kicham.
Bbakania, to takie smutne, życie jest tak ulotne...
Zdjęcie Natalci słodkie.
Azile, ja wyjeżdżałam z małym Wojtkiem na Litwę i wyrabiałam mu tylko paszport. Nic poza tym. Nie mam więc doswiadczenia.
Majdia, dasz radę!
Magdalenko, nie wiem, czy Twój Wojtek obchodzi imieniny, ale tak czy siak przesyłam mu moc uścisków. Również od mojego Wojtka :-)
Dziś byliśmy kontrolnie z Wojciaszkiem u naszej pani doktor z tym uczuleniem na nóżkach i mamy skierowanie do alergologa.
Za to ze Stasiem ide jutro, bo pani doktor poprosiła, żeby przyjść go zważyć. Chce go obejrzeć, no bo on w sumie mało waży, jak na ten wiek. Zobaczymy co powie.
A jutro jestem sama z dzieciakami, bo Marcin na jeden dzień leci służbowo do Amsterdamu. Co za czasy: lot, spotkanie i powrót.