U nas mój tata nauczył mnie, jak przyprawiać karpia, podłapałam i wszystkim smakuje
A u Adama, już po rozmowie, facet usilnie chciał go zniechęcić do pracy, to Adam mówi, że gdyby mu nie zależało, to dzisiaj by sie z tym facetem nie widział.Ma się do niego odezwać w przyszłym tygodniu.
A i byliśmy w jednym ze żłobków... taka jestem zła, aż się we mnie krew burzy

na taką zasraną metropolię są tylko 3 żłobki, a nabór jest od kwietnia

a co ja mam zrobić, jak ide do roboty od stycznia, i gdzie dzieci zostawię? prywaciarze śpiewają sobie prawie 1000 za 1 miesiąc, a za państwowy 180. Moja mama nie wchodzi w grę, bo jeszcze pracuje. A drakula odpada, bo dla niej ważniejsze są telenowele niż wnuczki

a powiedziała że się nimi nie zajmie, a tak Julkę zdominowali, że



szukają tylko okazji aby szpilę w dupsko wsadzić.
a wczoraj jeszcze zdemontowali żyrandol, który kupiliśmy i założyli se starego charapecia na sufit, normalnie debile do kwadratu

mam ich dość... i po co mam cokolwiek do tego domu kupować jak wszystko jest bleee... jak się wkurzę, to wszystko będzie podwójne. Oni sobie szafeczek narobili, a my w całej kuchni mamy jedną półkę w lodówce i trzy w całej kuchni, i musze zmieścić tam garczki, przyprawy i jedzenia i mleka małych, a ta franca łazi i grzebi i przekłada mi gary, kiedyś ją otruję bo mam tej baby dość, a teściu nie lepszy...
sorki, musiałam się wyżalić...