reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Martys ja z przecen kupilam te obrazy i firanki,nic ciekawego,ale nie moglam patrzec na te puste sciany:sorry2:ja tez sie zastanawialam co z Asia,moze by tak do niej zadzwonic???
 
reklama
Witam i ja!

Zdrówka chorującym!!!

Marlenko, miło Cię widzieć z powrotem :-)

Nie było za bardzo czasu, żeby się do Was odezwać przez dzień. Julka marudzi straszliwie. Wreszcie u nas pojawił się jakiś śnieg i od razu jest przyjemniej... a pomyśleć, że w niedzielę na wschodzie ma być -11...

Widzę, że temat Sylwka poruszacie, ja póki co nie mam planów, choć mam ochotę wyciągnąć Adama i się gdzieś pobawić... Bo póxniej skończy się to dobre :-(
 
Witam z rana;-) Ja już sobie popijam kaweczkę, chłopcy spią (ale skoro już to napisałam to pewnie zaraz powstają) Za oknem słoneczko i oby tak przez cały dzionek przyświecało. A tak to u mnie po staremu;-) W sobotę wpadli o nas znajomi w odwiedzinki. Kuba nie spał przez cały dzień. Ale dał radę o dziwo nawet nie marudził

Marlenko widzę, że zakupki udane. Dopieszczasz nowy domek:tak::tak:

Zdrówka dla Bartusia.

Mata mam nadzieję, że Dobusi kłopoty ze spaniem to ząbki. Z całego serducha życzę Wam żeby zaczęła ładnie spać w nocy

My sylwestra tradycyjnie w domku sami pewnie spędzimy. Wczoraj znajomi zadzwonili z zapytaniem czy nie wybierzemy się z nimi ale z kaską krucho, żeby wybrać się na bal
 
Ostatnia edycja:
witam

Jestem ciągle...;-)
Męcze sie okropnie ze skurczybykami, ale są bardzo nieregularne...
wiec siedzimy z mała w domu:tak:
P. dzis cały dzien poza domem, nie wiem jak ja sobie poradze, bo ostatnio mi nawet ciezko przebrac mała:zawstydzona/y:
Dzis mam kolęde, ksiezulek ma przyjsc, ciekawe co za 1... o ile usłysze, ze juz chodzi, bo narazie nie mamy ani domofonu ani dzwonka do drzwi, a pukania nie słychac:-p

Jak będę jechac na porodówke to na pewno napisze smsa... albo jak zdaze to tu sie odezwe:tak:A jak nie to na pewno P. zostawi wiadomosc;-)Ale juz powiedziałam... do czwartku nie rodze!!! Lepszy styczeń... ;-)
 
Witajcie moje drogie mamusie :-)

Ja tez jestem :tak: Dochodze do siebie po swietach :zawstydzona/y: To byly dla nas bardzo rodzinne swieta, najpierw wigilia z rodzicami, potem odwiedzinki u reszty ;-) Ale wiecie... mam pewnien niedosyt w sferze duchowej... :zawstydzona/y:Yyyy jakbym przezyla je obok :-( Bo w cielesnej (czyt. jedzonko i lenistwo) czuje wrecz przesyt :-( Waga mnie wczoraj zdolowala... Olenka tez jakos ostatnio ciezko sypia i chodzimy do niej kilka razy w nocy :-( A u rodzicow przeszla juz sama siebie, chyba wszyscy w bloku ja slyszeli :cool: Nie wiem juz czy zeby, czy co... Taka marudka sie zrobila :sorry2: Z prezentow oczywiscie zadowolona - mam teraz wszedzie w domu naczynia i sztucce, bo dostala kuchnie z calym zestawem :tak: Narobili mi dziadkowie dodatkowej roboty ;-) Teraz przysiadlam, bo padla spac w wielkich bolach :dry: Domek jakos wyglada i obiadek tez juz czeka na m (ja jem salatke :-p).
A co u Was kobitki?

Zdrowka dla Bartuta :tak:
Asia - byle do stycznia, zaciskaj nogi :tak:
Marlenka - fajne zakupki :tak: my to minimalisci jestesmy z m - nie mamy w domu zadnych obrazow, a firanki tylko krotkie, chociaz w goscinnym wcale :cool2:
Blumlein - witaj i napisz cos wiecej o Was
 
Asiu a ja juz myslałam, że po wszystkim. Ale masz chyba racje, niech Agatka chociaz do 1 poczeka ;-)lepiej byc najstarszym niz najmłodszym w klasie :sorry2:

Joasiek my odkąd jest mała to też przeżycia duchowe tak po łepkach tylko, na ile się da przy małej... ale mam nadzieje, że z czasem będzie lepiej :tak:

Blumlein witam i zapraszam do dyskusji :-)

mi się humor nieco poprawił, bo m ma mieć do końca roku wolne, więc w końcu ruszymy z półkami do pokoju i w końcu nie będę musiała wszystkiego upychać gdzie się da :sorry2:
 
reklama
Witajcie moje drogie...

No i stało się, Bart znowu chory, Ł z nim był u lekarza i dostał L$ na niego 2 tygodnie i znowu leki i najgorsze jest to że mamy mu bańki stawiać!!!! SZOK- ja nie wiem jak ja to zrobię... :no: on nie wytrzyma w miejscu minuty, a co dopiero powiedzieć 10 minut i to leżąc na brzuchu... hmmm, a może na nocnik go posadzę... ehhh to chyba zły pomysł... :sorry2:

W pracy mam taki mega młyn, że nawet nie mam czasu wejśc na bb- szok!!! Jutro mam na szczęscie wolne, w sylwestra mam dyżur, więc nic swojego znowu nie zrobię, a w styczniu już zmieniam zespół... chyba jutro się wybiore na 2-3 h do pracy...

Dzisiaj idę na aerobik, trochę odsapnę od tego wszystkiego co nie w okół mnie dzieje...

Asiu trzmaj sie dwupaku do końca roku!!! i pamiętak, że jak się coś zacznie dziać to tu wszystkie Cie wspieramy!!! :tak:
Joasiek ja też magii świąt za bardzo nie odczułam..Marlenko cieszę się ża zakupy Ci się udały!
Agus u nas też krucho z kasą... ehhh koniec roku...

Blumlein witaj.
 
Do góry