reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Kotek a ja myslałam, ze swieta sa do odpoczynku. Kto powiedział, za teraz musimy sprzatac ;-) zaswieci w końcu słońce i od razu bedzie piekniej:-D
 
Ja tez dzisiaj w koncu wzielam sie za generalne porzadki bo moj szczyt lenistwa przekroczyl juz wszystkie mozliwe granice.To znaczy balagan nie jest wielki tylko juz tak mi sie nic nie chce ze ciezko cokolwiek zrobic i do wszystkiego zabieram sie po 2 tygodnie.To dla ciebie Kotku tak na pocieszenie ze komus sie tez nic nie chce.
Gingeros-gratuluje przejscia rozmowy i trzymam kciuki za nowa prace.Mi wlasnie sie skonczyl macierzynski i tez do pracy mi sie nie chce.Kurcze nie moge sie zmobilizowac przedluzam jak moge.Wyslalam list do firmy z prosba o 6 miesiecy bezplatnego urlopu
Goska-spokojnego lotu zycze bo wiem cos o tym jak to dzidzia potrafi umilic czas podrozy.I mile spedzonego czasu z mezem.
Dzagud-to chyba dobrze ze w koncu poznalas przyczyne przewleklych chorob Weronisi.Teraz bedzie latwiej cos z tym zrobic.No i ze to nie od ząbkow.
Jedyna rzecz za ktora sie w koncu wzielam to tez prawo jazdy.
Anni-Jak Suri po kuleczkach?nie rozchorowala sie?Amelia dzisiaj wyssala cwiartke pomaranczy:eek: w baby centre.A szalenstwo bylo co niemiara myslalam ze jej nie wyciagne i caly czas krzyczala z radochy:tak:No bylo dzidziusiowo
Anielap-jak Zuzia juz jadkuje cos w dzien czy nadal tylko w nocy.Ja Amelce podpasowalam deserek bananowo-toffi i nawet nie musze stosowac metody Kotka.Za to przy obiadkach bzycze jak glupia.
Oleola-na pocieszenie moge Ci powiedziec ze popsulam dzisiaj bardzo fajny aparat fotograficzny a wczoraj sokowirowke.Ale to mnie czesto spotyka i wogole bardzo ciezko byc mną:baffled:
Pozdrawiam caly czerwcowkoland bo juz ksiazka mi wyszla:tak:
 
Elmaluszku- dzieki za pamiec ;-) Suri lepiej - choc jeszcze dzis rano troszke kichala i kaslala. Zauwazylam, ze wciagu dnia jest duza poprawa a nad ranem znow cos tam nie robotajut:-p To chyba wina tego, ze sie odkrywa w nocy. Dzis ja cieplej ubiore..;-)
 
melduję, że Wrocław zasypany! od rana śnieg pada :eek: z różnym natężeniem, ale pada ;-) jak tak dalej będzie, to chyba w sanki zainwestuję :-D

Antonek śpi, a ja próbuję rozbudzić się jakoś ;-) dzisiejszej nocy mały zrobił nam małego psikusa i około 3 w nocy zaczął popłakiwać, stękać i na spanie był niet :eek: nie miałam siły wstawać do niego, więc zabrałam go do łóżka :zawstydzona/y: a on zaczął bić brawo :-D cwaniak jeden ;-) oczywiście wtulił się do nas i zasnął :-) ale po 5 stwierdził, że dość już czułości i musiałam go do łóżeczka odłożyć ;-) no, ale jak tylko 6 wybiła już był zwarty i gotowy do nowego dnia :-D ech...

czekam, czekam i czekam, a telefon milczy :sorry: od rana jestem dziwnie zdenerwowana, mam złe przeczucia :-( no nic, nie od razu Kraków zdobyto :-D :-D :-D

ktoś chętny do prasowania i pakowania? mnie się nic nie chce! leń totalny i tyle. A tu pełno roboty, nawet nie wiem za co się zabrać :-( dobrze, że mój mały pomocnik śpi, bo ta jego pomoc to mnie czasami dobija ;-) w dodatku upatrzył sobie kosz na śmieci i wiecznie w nim szpera :errr: a jak zbliżam się w okolice kuchni ze śmiechem ucieka przede mną :-D ale się dorobiłam cwaniaka ;-)

OLEOLA mój Antonio zaczął jakiś czas temu ulewać i to dosyć poważnie :-( ja martwię się tym, ale teściowa mówi, że jeszcze coś tam bardzo elastyczne i nie ma się czym martwić :-( ale każde mleczo muszę mocno zakleikować, bo inaczej ulewa dalej niż widzi :-(

miałam ja coś jeszcze, ale totalnie zapomniałam co :sorry:
 
:wściekła/y: i jeszcze moja inteligentna ciotka super wymyśliła, by w piątek pochować mojego wujka :wściekła/y: :wściekła/y: też ma pomysły :wściekła/y: nie może przeczekać świąt, musi to koniecznie przed świętami zrobić :-( nie dotrę na piątek, pogrzeb o 14, a my wyjeżdżamy z Wrocławia o 15 :-( :-(
 
Ginerosku:no:
Dzagud buziolki nie przejmuj sie za bardzo
Jak ja wytrzymam bez BB:wściekła/y:
Elamaluszek podam małej melisal moze bedzie spokojniejsza
 
Małż mnie jednak zaraził ( od rana prawie nie wychodzę z łazienki :sorry:) więc jest wysoce prawdopodobne że za chwilę i u Czarka zaczną się rewolucje żołądkowe :wściekła/y::-(
Właśnie Michał był u pediatry po receptę i dostał zalecenia gdyby nam się młody w święta rozchorował.
 
reklama
Ja tylko na chwilkę z życzeniami dla:
LAURKI, AMELKI I PIOTRUSIA
Dużo zdrówka i usmiechu...

I uciekam, bo Zuzka znów z gorączką:-( I cholerka jak nic nie było przez 9miesiecy tak teraz w przeciągu dwoch tygodni drugi raz...:wściekła/y:
A lekarz przyjdzie do nas dopiero jutro...​
 
Do góry