reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Witamy i składamy zaległe życzonka wszystkim 9-miesięczniakom, a chorowitkom zdrówka :-).
Taka pogoda że normalnie odechciewa się wszystkiego. Kto to widział żeby na Wielkanoc tak napadało. Z jęzorem na brodzie poleciałam do pralni z puchową kurtką, żeby na święta nie świecić gołym tyłkiem (czyt. w wiosennym płaszczyku, w którym już od dłuższego czasu biegam). Wszystko się poprzestawiało, masakra jakaś. :eek:
Co do świątecznych porządków to po raz pierwszy życiu olewam. Normalnie ąż się nie poznaje. Kiedyś nie mogłabym z tego powodu spać, a teraz nawet nie myśle o jakimś generalnym sprzątaniu. Jak zwykle wytrę kurze, podłogę na mokro, zabawki do kosza i bedzie gites. Mają racje mówiąc że dziecko dużo w życiu zmienia.
A tak w ogóle to jestem ciut zmęczona (znaczy się padam na pysk). Robota, potem szybko do domu do niunka, coś tam sie ogarnie chałupe, chwile pobawi z małym, kąpanie, kaszka, usypianie, potem pobudka za 2 godziny, potem znowu usypianie, potem znowu pobudka i again i again i trzeba wstawać do pracy :baffled:. A jak przychodzi weekend to się wszystko nadrabia: sprzątanie, zakupy , odwiedziny i w niedziele wieczorem to jestem chyba najbardziej zmęczona :-(.
Dlatego wrzucam teraz na luz i nie zamierzam dać się świątecznym szaleństwom tylko głównie wypoczywać - a czy tak będzie to się okaże :-p.
A Krzysiu ma się dobrze, coś tam próbuje tyłeczek podnosić, ale raczej niewiele z tego wychodzi. Więc póki co pędzi żywot stacjonariusza.
Kończę i życzę wszystkim cieplutkich, rodzinnych Świąt Wielkanocnych i duuuuuuuuuuuuużo wypoczynku.
 
reklama
Dziewczyny, czy któraś zna się na interpretacji badań krwi? Chodzi mi o Weronikę, bo w poniedziałek miała badanie i dziś poszłam sprawdzić czy jest ok. I kurczę, gdyby to była tylko zwykła morfologia i mocz to by było ok, bo wszystko ma idealnie w normie. Ale Pani Doktor zleciła też OB, AIAT i rozmaz. I OB podwyższone, ale to rozumiem, bo te ciągłe infekcje, bakteria ciągle w gardle siedzi, a poza tym zęby popsute. Ten AIAT też coś nie w normie, tylko nie pamiętam czy podwyższony czy poniżej (coś mi się kołacze że było przy tym L, czyli że poniżej). Ale strasznie się martwię, bo w rozmazie wyszedł podwyższony poziom limfocytów (norma do 45, a Weronika ma 52), oraz obniżony poziom granulocytów segmentowanych (nie pamiętam ile). Jutro idę z wynikiem do naszej lekarz, a teraz ślepię w internecie i dostaję świra, bo wersje są od "infekcji wirusowej" po "białaczkę". Czy któraś z Was wie może co to znaczy bo zwariuję do jutra.
 
Dzagud niestety nie pomogę, ale trzymam kciuki żeby było ok. A w ogóle to najlepiej nie interpretować samemu wyników bo tylko się człowiek nadenerwuje niepotrzebnie:tak:
 
I wczoraj sie okazalo ze dzisiaj wyjezdzamy na swieta do znajomych.Bardzo sie ciesze.Wiec żegnamy wszystkich bardzo ladnie.Mam nadzieje ze Amelce wycieczka posluzy bo cos od rana znowu pojawil sie kaszel ale tfu tfu.....
Wiec z okzaji Swiat nadchodzących wielkimi krokami
Zyczymy wszystkim pogodnej i spokojnej i odpoczynkowej Wielkanocy,
Mnóstwo pozytywnej energii i pogody Ducha
Swiat bez choróbsk i innych świnstw
I czasu spedzonego najmilej jak mozna
Papa dziewczyny bedziemy tęsknic;-)
 
Widzę, że cisza tu jak makiem zasiał.
To tylko chciałam powiedzieć, że wizyta u lekarza mnie uspokoiła, ponieważ okazało się, że normy są dla dorosłych, a to co ma Weronika jest w normie dla dzieci do przynajmniej 7 roku życia. Czytałam o tym w internecie, ale tam pisali że takie wyniki są dla dzieci do 4 roku. Ale lekarka mi powiedziała że to bzdura. Uffff. Kamień mi spadł z serca.

A tak przy okazji to wszystkiego najlepszego dla naszych Jubilacików.

A wszystkim życzę cudownych, zdrowych, fantastycznych Świąt.:-)
 
My też się szykujemy do wyjazdu. Mam nadzieję że gorączka odpuściła już na dobre i nie wróci na wyjeździe... Jak narazie jest ok.

Dla FRANKA najlepsze życzonka:-)

Dla świętujących w święta wszystkiego co najmilsze i dużo spokoju...​
 
reklama
DZIEN DOBRY

SLONCA,SZCZESCIA,POMYSLNOSCI,
W PIERWSZE SWIETO DUZO GOSCI
W DRUGIE SWIETO DUZO WODY-
TO DLA ZDROWIA I URODY
MNOSTWO JAJEK KOLOROWYCH
SWIAT WESOLYCH ORAZ ZDROWYCH
:biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2:
 
Do góry