No a ja za jakąś godzinkę zmykam do lekarza. Ciekawa jestem czy mi da to zwolnienie bez gadania. Mam zamiar mu się poskarżyć na wczorajsze samopoczucie, tym bardziej że wieczorem złapał mnie taki ból w prawej pachwinie, że nie mogłam stanąć na prawą nogę ani do góry jej podnieść. Powiedzcie mi, czy jak idziecie teraz do lekarza, to on Was bada ginekologicznie i sprawdza wielkość i twardość szyjki? Bo ten mój w Lux Medzie, to nic takiego nie robi. Ciekawe jak ten.



Może nie zacznę rodzić gdzieś po drodze.
