reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Melasa mnie też się wydaje, że nie da się sterować porami snu dzieci, poprostu odpoczywają jak się zmęczą.
Nie da się "na siłę" uśpić, albo "przetrzymać", przynajmniej w przypadku Kajtosa:-)
 
reklama
Pewnie wszystko zależy od dziecka i jego zapotrzebowania dobowego na sen.
Mój egzemplarz jest sterowalny - potrzebuje paru dni na przyjęcie nowych zasad proponowanych przez mamę, czy to w kwesti snu czy w kwesti posiłków. :tak:
 
U nas drzemki dwie, i powiem Wam, że odkąd Karolinka jedną wyrzuciła to te dwie są dłuższe, jedna 1,5 godz., druga 0,5-1 godz., a wcześniej były 3 po 0,5 godz. w porywach do 45 min.

Jolka, oby te biegunki już całkiem przeszły....:wściekła/y:
 
Kachasku świetny przydatny link dorzuciłaś, dzisiaj Kajtos przez pół dnia słuchał muzyczki z bajeczej japońskich:-), też mu się podobały:-)
 
hehe, ja wczoraj katowałam męża pankracym, boulim a na jego życzenie włączyłam piosenkę z delfina um:-D
 
Dziękuję pięknie za wyrazy zachwytu Piotrusiem (a raczej Jego sypianiem) - sami jesteśmy dumni i bladzi (choć zasługa nasza w tym głównie początkowa, znaczy, sami zrobiliśmy ;-)).

Późno się zrobiło, więc tylko na szybko się pochwalę, że spędziłam fajny wieczór w babskim gronie :-) Chłopaki świetnie sobie sami poradzili (choć Małż musiał nieźle się uwijać z robieniem Sinlacu, gdy Piotruś stanowczo odmówił jedzenia kaszki na mleku modyfikowanym). Przed chwilą obudził się na zaległego cyca (miałam to wliczone w koszt ;-)) i zobaczymy, czy zachwiany wieczór zmieni przebieg nocy.
 
U nas nocka kiepsko bo mała ma temperature i cos chrypoli pewno gardło idziemy sprawdzic do lek. ale dopiero na 16.30:szok:
Livia tez ma swoj rytm spania pierwsza drzemka dłuzsza na spacerze a potem jedna lub dwie krótkie a spac idzie przed 10 bo jak wczesniej ja kałade to i tak sie obudzi i grandzi potem i nie moze zasnac juz kilka razy tak było i zasneła około12
 
reklama
no i po wizycie u pediatry, bo Michaś dzisiaj znów miał podwyższoną temp. idą dolne dwójki, poza tym gardełko zaczerwienione. taka ładna pogoda, a my uziemieni dopóki Michaś gorączkuje. za tydzień do kontroli.
nocka była ok:tak:na żarełko obudził się dopiero o 4:szok: czyli wytrzymał 8 godzin:szok: a jednak się da;-) tyle, że nie chciał za bardzo wrócić do łóżeczka, ale nad tym popracujemy po sesji;-):tak:
 
Do góry