reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Olla piać oczywiście też możesz, nawet bez specjalnego sensu, byleś się odzywała ;-) Coś konkretnego tak Cię wymęczyło, czy życie po prostu?

toska kciuki zaciśnięte :tak: Daj znać Kochana co tam dok wypatrzy nowego dzisiaj...

Piotworek chyba wraca do normalności - może zębole odpuszczają :confused: Wstał dziś o 9 :szok: Aż zaczęłam się niepokoić ;-) I wtrąbił pięknie śniadanko (nie pamiętam już kiedy ostatnio jadł je z apetytem) a teraz bawi się w kojcu... No odpukać by nie zapeszyć, ale na razie dzień jest na plus :tak:
A ja się wczoraj wk..łam na maksa. Pojechałam badać glukozę w obciążeniu - specjalnie wcześniej upewniałam się u gin, czy muszę być na czczo. Zdziwiło mnie, że powiedziała że nie (całe życie badałam cukier na czczo). No a wczoraj pani w labie grzecznie acz stanowczo mnie "oświeciła", że mowy nie ma, wyniki będą zaburzone już nie mówiąc o tym, że po wypiciu 50g glukozy nie na czczo wymioty mam niemal jak w banku :baffled: I poszło się walić całe przygotowanie - moja mama ściągnięta by zostać z Młodym, moja wycieczka do labu :baffled: A jutro powtórka z rozrywki. Wiecie, pomyślałabym że coś przekręciłam z wypowiedzi gin gdyby nie to, że Małż przy tym był i też słyszał :baffled: Zła byłam strasznie.
 
Esiu zycie mnie meczy hehehe:-).Z reszta tak w dupe dostaje od Meli ze szkoda gadac,no ja nie wiem czy ktoras z Was tak ma,bo mi sie wydaje ze tylko moje takie zywe(piszac zywe mam na mysli ZYWE ZYWE:baffled:)Super ze apetyt dzis dopisuje Piotworkowi,od razu lepiej sie czujesz prawda?:tak:;-)
Moja chyba mleka za duzo dosaje bo pije 210 ml przed snem i rankim wczesnym,no i ostatnimi czasy na sniadanie i kolacje tylko kaszka,oczywisnie w miedzy czasie podjada chlebek i takie tam ale kaszka musi byc bo ryk a do innych potraw nawet jak glodn pyszczka nie otworzy...myslicie ze przedawkowuje mleczko:-D?Obiadek je ze smakiem,ostatnio lubuje sie w dwudaniowych:p
Zupka ogorkowa i krem z pory kroluja ale to nie ten watek:-p

Toska czekam z niecierpliwoscia i trzymam kciuki...

Szopka super ze stajniczek fajny,zaraz idu na alegro je poogladac:tak:
 
Hej laseczki
Ale mam stresa.Dzisiaj Amelia zrobila kupe i bylo tam duzo takich żółtobialych kuleczek wielkosci glowki od szplki i troche mniejszych.Czy to moga byc robaki?Cos ostatnio niezasuper je.Pliiiiiis dajcie znac,bo nie przypominam sobie zeby wczoraj cos takiego jadla(tylko mleko i rosolek)
 
Elamaluszek ,robaki no chyba nie a ruszało sie to???w kupie owsiki ale one strasznie zywotne są
Toska??trzymam kciuki
 
Goska-Dzieki tak tez zrobie tylko mam nadzieje ze sie nie powtorzy.A jak wasze zdrowko?Juz lepiej?

Olla-moze pić:-D:-D:-D
Esia-super ze Piotwor juz je,mam nadzieje ze u nas ruszy
 
reklama
Elamaluszku czasem mleko niestrawione wydala sie z kalem w postaci takich ''nasionek'',owsiki to wylazowywuja z pupci juz w postaci glizdek takich strosnie ruchawych,wiem bo mialam:baffled::zawstydzona/y::wściekła/y:z przedszkola przynioslam ale pamietam...traumatyczne przezycie feeeeee
Zobaczysz,jak sie powtorzy to kilkakrotnie i mala dalej nie bedzie chciala jest to pedz do GP!Lepiej sprawdzic.Buzka:*
 
Do góry