reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
:tak::-DTosiu - teraz mam chwile, wiec jeszcze dodam. Bardzo Ci dziekuje za mile slowa...Ja tak sie dopiero rozgrzewam - mam 3 grube podreczniki do przeczytania na temat techniki fotografowania - echh jestem na pierwszych kilku stronach:-D

Mam pytanie wlasnie odnosnie netu i publikacji - moim glownym tematem jest oczywiscie Suri - no wiadomo hehehe mam ja przy sobie :-) Czy ty na przyklad publikujesz zdjecia w necie czy moze w serwisach gdzie nie mozna sciagnac - znaczy zablokowana jest obcja prawego klikniecia...? Dobra Su dobrala sie do kurkow w lazience -zmykam achh
 
Ostatnia edycja:
Esia - czy masz dalej w domku przyjaciolke? 4 rece do roboty:-D;-) powinno byc lzej. :-p(teoretycznie):-D Calusy dla trzodki szlicznej.
Dzięki :-) Mam mam - jeszcze przez 2 tygodnie :tak: Wprawdzie wraz z nią jest jej roczny synek :-D ale i tak lżej niż samej :tak: Choć rwetes i sajgon w domu jak nigdy :-D Wiecie, doszłam do wniosku, że różnica między 1 a 2 jest znacznie większa niż między 2 a 3 - z tym zastrzeżeniem, że trzeba sobie trzecią rękę wyhodować :-D
Jeśli dobrze pójdzie, jutro adaptacja w żłobku i Piterek rusza w świat :-) Czuję ekscytację i taką radość, że mój Synek już taki dorosły i że to wszystko tak szybko się dzieje...
A Ty piszesz prawda? Bo jak nie, to zatłukę!!! Srających kotów współczuję jak nie wiem (mam dwa i wiem czym to capi), ale rżę i tak :-D
toska jak Ty znajdujesz czas i energię na to wszystko to nie wiem :szok: Chyba jedyne wytłumaczenie to ciąża :-D
anielap mam nadzieję, że usnęła...
 
anni nie publikuję w necie, kiedyś miałam stwoją stronę, ale coś się z nią stało i nigdy jej nie naprawiłam:zawstydzona/y: Niestety na fotografie ostatnio mam mało czasu, zdecydowanie za mało, najczęściej robię sesję dla znajomych, wyspecjalizowałam się w kobietach w ciąży i aktach;-).

anielap witaj, jak minął weekend?

toska jak Ty znajdujesz czas i energię na to wszystko to nie wiem :szok: Chyba jedyne wytłumaczenie to ciąża :-D

taaaaaaaaaaa, właśnie się popłakałam oglądając koncert w Sopocie z piosenkami Niemena - zdecydowanie jestem w ciąży, nie musiałam wcale robic testu;-):-D. Mam nadzieję, że ten płacz minie mi do naszego spotkania w Krakowie, bo jak narazie to mogę za płaczkę robić przy byle okazji:zawstydzona/y:

a na poważnie: na basenie odpoczywam:sorry2:

ciekawa jestm jak Dzagudkowy remont:rolleyes:
 
Jeśli dobrze pójdzie, jutro adaptacja w żłobku i Piterek rusza w świat :-) Czuję ekscytację i taką radość, że mój Synek już taki dorosły i że to wszystko tak szybko się dzieje...

powodzenia jutro w żłobku, czekam na relacje:tak:
a gdzie posłaliście Piotrusia???

efilo witaj, co słychać? Jak Zosia?
 
Anni-zazdroszcze Ci umiejetnosci fotografowania.Taka sliczna pamiatka:tak::tak::tak:Moze kiedys nad odwiedzisz to popstrykasz troche Amelke:-D:-pBo takie piekne te Twoje zdjecia ze napatrzec sie nie moge.Srajacych kotow nie zazdroszcze,choc nigdy nie mialam to tezwiem czym to smierdzi:-pKolegowalam sie kiedys z taka dziewczyna co w domu miala 7 kotow:szok:Ale szczerze powiem ze jak sie do niej do domu wchodzilo to odór odrzucal na klatke schodową:-D
toska-szczesliwa mamusko,alez masz werwy:tak:Ja w ciazy tez buczalam na filmach:-D
Anielap-prosze o weekenowa relacje:happy:
Esia-co 4 rece to nie 2:-DWyobrazam sobie co sie u Was dzieje:tak:/dzielny nasz Piotrus-trzymam kciuki zeby pierwszy dzien minal jak najbardziej milo i zeby wrocil do domku zadowolony.Moze jakas milosc znajdzie jak Gingeroskowy Antonek:confused:
Efilo-mam nadzieje ze znajdziesz chwilke zeby napisac jak Zosienka.I chociaz jedno zdjatko na zamkniety pleeeease!!!

A mnie rece opadaja.Znowu niejadkowanie.I nawet nie moge tego zwalic na ostatnia chorobe bo tak juz ponad miesiac.Zawsze ratowal mnie citropepsin ale po ostatnich przejsciach nie ma mowy o syropie wiec nawet nie probuje:baffled:No ale chyba butla mleka i 2 jogurty lub mleko i 2 male paroweczki przez caly dzien to troche za malo jak dla dwulatka:confused:Wszystkie zupy,drugie dania,owoce i cala reszta laduja w smietniku.Z reszta trudno traktowac jogurcik jako posilek bo to przeciez powinna byc przekaska.Albo sprobuje i od razu wypluwa albo od razy jest krzyk ze nie!!!Ja juz nie wiem co robic:-:)-:)-(I codziennie to samo:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Zosia jest przekochaną przegrzeczną przeuroczą i przemądrą dziewczynką. ;-)Znaczy się jestem zakochana :-D
Buzia jej się nie zamyka. Cały czas coś opowiada albo śpiewa. Mówi bardzo wyraźnie i pełnymi zdaniami. Tylko z rrr jej nie wychodzi ;-):-D
Nauczyła się składać klocki Duplo więc cały czas coś buduje (zazwyczaj domki dla zwierzątek których ma masę)
A od tygodnia wreszcie ruszyliśmy temat nocniczka i wreszcie chodzi w majteczkach zamiast pampersów :tak: (pewnie nie pamiętacie ale Kruszka miała straszne problemy z zaparciami i bardzo bała się nocniczka). Co prawda na wyjścia nie ryzykujemy i zakładamy jej pieluszkę ale jak ściągamy jest suchutka.
I dzisiaj pierwsza noc w swoim pokoju. Wreszcie się przemogłam i ją wysiudałam z naszej sypialni. Myślałam że nie obejdzie sie bez płaczu itd. a ona dzisiaj rano niani z duma pokazywała jaki ma śliczny pokoik i że ona tu sama śpi :szok: Prędzej mi było do płaczu :zawstydzona/y:

elmaluszku - moja Kruszka to straszny obżarciuch był a teraz widzę że jej spadł apetyt i to znacznie. na szczęście daje sobie wcisnąć śniadanie obiad i kolację. ale jest coraz gorzej.
 
reklama
Hej!!!
Efilo witaj :-) ładny ten wasz domek ;-)

Elmaluszku ja ci chętnie oddam troche apetytu Jacka ;-) bo znowu dziś o 8.30 dzwonił, że on taaaki głodny jest, a śniadanie dopiero za pół godziny :szok::-D

Esiu zazdroszczę żłobka :zawstydzona/y: mnie czeka cały rok w domu z Maksiem i Zygusiem :szok:

Dziś w koncu zrobiłam glukozę (wyniki w środę), ale żeby nie było za dobrze, to okazało się, że gin ma tydzień urlopu :wściekła/y: a ja potrzebuję zwolnienie od jutra :crazy:
 
Do góry