izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Kotek-moim zdaniem Multisanostol to bardzo dobre witaminy i z tym cukrem to jakas mocna przesada. Sa dobre dla dzieci ale tez czesto dawalam dla osob starszych, po przebytych chorobach, infekcjach w rekonwalescencji itd. Nie no z tego co pamietam to byly jedne z najlepszyh witaminowych preparatow dostepnychj w PL.
Dzagud-please podaj ten przepis na PROSTE ciasto :-) :-) :-)
Toska-super masz babelka, ja tez niedlugo sie gdzies wybiore ale moja Ala to ma robale w tylku bo zawsze sie wierci straszliwie, wiec postanowilismy z mezem ze polecimy w nocy :-)
Sorga-dzidziunia boska!
Jola-trzymam kciuki za Zygusia
wszystkim chorowitkom i polamancom zdrowka!
A ja dzis sie wzielam za porzadki-wyszorowalam caly pokoj Alusi, troszke kaski wpadlo na gieldzie i teraz jedziemy na zakupy swiateczne, trzeba cos fajnego kupic rodzince, mam nadzieje ze jeszcze w tym tygodniu wysle. Bo do PL nie jedziemy jednak nie wiem czy wam pisalam, mialam taki niewykorzystany kredyt w SAS-ie i mielismy tylko zrobic niewielka doplate i poleciec do PL ale nam zaspiewali 3500 dolarow wiec malo co zawalu nie dostalam no i lecimy w koncu do Meksyku bo taniej. Strasznie sie ciesze, Alusia jak jej powiedzialam ze jedziemy na plaze to zalozyla buciki i powiedziala "Ala jus gotowa" :-)
Dzagud-please podaj ten przepis na PROSTE ciasto :-) :-) :-)
Toska-super masz babelka, ja tez niedlugo sie gdzies wybiore ale moja Ala to ma robale w tylku bo zawsze sie wierci straszliwie, wiec postanowilismy z mezem ze polecimy w nocy :-)
Sorga-dzidziunia boska!
Jola-trzymam kciuki za Zygusia
wszystkim chorowitkom i polamancom zdrowka!
A ja dzis sie wzielam za porzadki-wyszorowalam caly pokoj Alusi, troszke kaski wpadlo na gieldzie i teraz jedziemy na zakupy swiateczne, trzeba cos fajnego kupic rodzince, mam nadzieje ze jeszcze w tym tygodniu wysle. Bo do PL nie jedziemy jednak nie wiem czy wam pisalam, mialam taki niewykorzystany kredyt w SAS-ie i mielismy tylko zrobic niewielka doplate i poleciec do PL ale nam zaspiewali 3500 dolarow wiec malo co zawalu nie dostalam no i lecimy w koncu do Meksyku bo taniej. Strasznie sie ciesze, Alusia jak jej powiedzialam ze jedziemy na plaze to zalozyla buciki i powiedziala "Ala jus gotowa" :-)
Ależ Ci zazdroszczę takich wypraw, no i tego że Stasiek tak dobrze podróże znosi.

Dziś wstałam nie dość że z dzwoneczkami w głowie i bólem gardła to jeszcze z @.
Zupełnie jak u Ciebie.
. Tym razem zebranie w sprawie tego chłopca z niestwierdzonym ADHD. Rodzice napisali oficjalne pismo, bo wiele dzieci z klasy jest przez Niego regularnie bitych i mają już lęki przed pójściem do szkoły. Na razie stanęło na tym, że nasza Pani będzie zwolniona z dyżurów, tak żeby z dziećmi siedzieć non stop - nawet na przerwach. A poza tym dzieci będą miały spotkania z psychologiem w celu wyjaśnienia lęków i emocji związanych z tym chłopcem. Paranoja trochę, bo leczy się nasze dzieci a nie rozwiązuje problemu tego jednego dziecka. On owszem chodzi na terapię, tyle że na razie ta terapia nic nie daje bo jest coraz gorzej. Na razie daliśmy miesiąc na poprawę, ciekawe co będzie dalej....
Pierwsze słyszę....


