reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

ja mam w sypialni ciemno brązowe rolety, młody śpi do.... 9:30..... tylko mnie nie zabijcie ;-) no ale zasypia koło 23. to ta druga strona medalu, dobrze, że ja to sowa jestem i nocami funkcjonuję :-)
 
reklama
słuchajcie, a może by tak zainwesować w rolety antywłamaniowe? ciemno w pokoju będzie, to zarazy może dłużej pośpią?
No to widzę, że problem jest powszechny... :dry: U nas w pokoju Potworów są podgumowane rolety nie przepuszczające światła. I guzik :baffled: Jak rany, ja o tej 6-tej to mam żądzę mordu w oczach :baffled:

Małgosia weszła w bunt dwulatka (czy jaki tam) :baffled: Urządza mega awantury O WSZYSTKO. Drze się, wierzga, wyje, bije, pluje i co jej tam jeszcze przyjdzie do głowy :baffled: Charakterna baba, nie powiem :baffled:
 
jestem i ja.
Przyznam ze ostatnio mało tu zaglądam. A to dlatego że nie mam siły na mój necik, chodzi jak chce i kiedy chce, a druga sprawa że po prostu nie mam kiedy. Natalia nie pozwala mi włączyć kompa a co dopiero o jakimś czytaniu czy pisaniu.
Jesteśmy na etapie meblowania i urządzania pokoju Natalii. Właśnie wczoraj dzwonili do nas że w czwartek przed swiętami przywiozą nam meble i dziś byliśmy kupić farby do pokoju. I jutro malujemy.
Przepraszam że nie odpisuje nikomu. Miłego weekendowania.
 
Dzień dobry....

Przyłączam sie do rannych ptaszków. Nie wiem co sie porobiło ale od jakis dwóch tyg dopiero Zu tak wcześnie wstaje, 6, 6-30.... Bllllllleeeeeee.... kiedyś spała do 8-9.... To były czasy....

Miłego weekendu....
Coś pogoda u nas brzydka...
 
dzień dobry

dzisiaj pobudka o 5.20 :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
wprawdzie M. wstał do Stasia, ale co z tego jak ja i tak spać nie mogłam, bo mój słodasek co 20 minut krzyczał pod drzwiami: "mamusiu, czy juz się wyspałaś? Czekam na Ciebie"
Nie wiem co się dzieje, 6.30 wydawała mi się już wczesną porą, ale teraz to marzę, żeby Młody spał do tej 6. Co robić??????
Rolety ma ciemne w pokoju, nie pomagają :no:

Na szczęście Kajtek w brzuchu spi do 8, myślicie, że mu już tak zostanie jak się urodzi?

Wyprawiłam chłopaków na spacer, a ja idę na kawę i wymyślac menu na dzisiaj :cool2:

miłego dnia

 
Witam porannie.
He he, u nas dziś 5.54 krzyk "maaaamoooo, gdzie jest mój smoczek":wściekła/y:
Znalazłam go za łóżkiem, zrobiłam mleko i walnęłam się spać z powrotem. Babcia przejęła pałeczkę.:-pAle i tak co chwilę mnie budziła bo coś chciała.

Ja dziś mam pracowity dzień - wprawdzie Ciotka przed chwilą zabrała dziewczyny do Babci, ale ja zaraz pościelę wyra i lecę do Tesco na świąteczne zakupy. Potem wezmę się za kuchnię lub umyję okno u nas w pokoju jak nie będzie lać. No i potem muszę jechać po Magdę.:baffled:
A tak w ogóle, to Magda ma znowu zapalenie ucha.:wściekła/y:Pani Doktor załamała ręce, ale na razie antybiotyku nie dała, bo nie chce Jej tak faszerować. Dostała póki co Biseptol, chyba że Jej nie przejdzie przez 3-4 dni, to wtedy antybiotyk włączyć. Tak w ogóle to Magda wygląda na najzdrowsze dziecko świata przez ten brak gorączki. Trafiłam tym razem na porządną lekarkę chyba. Od razu spytała po kim ma to "bezgorączkowe chorowanie" - po Mamie czy po Tacie. No niestety, po mnie, ja mam to samo. :baffled: Przez to jest trudniej, bo póki coś naprawdę złego się nie dzieje, to nie widać że coś Jej jest.:wściekła/y: Na szczęście Pani Doktor powiedziała że może wychodzić na dwór choć na chwilę, dzięki czemu mogłam Ją dziś wysłać do Babci.
 
Toska jak sie czujesz,jejciu u Ciebie juz tak niedlugo

Dzagud zdrowka dla Madzi

u nas pobodki roznie,od 6 do 8 a spanie na noc od 21 do prawie 23 zalezy czy spi i ile spi w dzien

nie pisze nic wiecej przepraszam,bo weny jakos brak
skupic sie nie moge,rozdrazniona juz chodze a wsio przez ta poniedzialkową wizyte
milego dnia
 
Toska jak sie czujesz,jejciu u Ciebie juz tak niedlugo


nie pisze nic wiecej przepraszam,bo weny jakos brak
skupic sie nie moge,rozdrazniona juz chodze a wsio przez ta poniedzialkową wizyte
milego dnia

Dorotka, trzymam mocno kciuki. Mocno wieczę, że wszystko jest w porządku. Ty tez musisz uwierzyc. Współczuje tego czekania:-( Musisz jakoś aktywnie spędzić ten dzzisiejszy i jutrzejszy dzień, żeby Ci czas szybko zleciał.

Co do mojego samopoczucia, to super. Poza czwartkowym wyjątkiem, kiedy trochę przesadziłam z aktywnością, no i porannym wstawaniem, to czuje się rewelacyjnie, lekka jak motylek;-) i moge jeszcze trochę w tej ciąży pochodzić:-D jedynie to zgaga mnie męczy:-(
I jakoś nie dociera do mnie, że finisz juz tuż, tuż.......... czekam na poniedziałkową wizytę i decyzje kiedy doktorek wyjmie mi pessar.

Dzagud zdrówka dla Madzi, coś często ma zapalenie ucha:confused: Nie wiadomo jaka może byc tego przyczyna?
Miłego sprzątania ;-)

a ja własnie wróciłam z zakupów, zjadłam pierwsze truskawki w tym roku (średnie), i o dziwo pani w rossmanie poprosia mnie bez kolejki do kasy (często się to nie zdarza, wię tym bardziej miło mi się zrobiło:-)), bo nikt oczywiście w kolejce nie raczył mnie przepuścić. Biedacy, wszyscy mieli problemy ze wzrokiem i mojego gigantycznego brzucha nie zauważyli;-):-D

z gotowania zrezygnowałam, na obiad jedziemy na pizzę :tak::-D

ok. idę spakować torbę do szpitala.........
 
reklama
Witajcie, zaglądam do was czasem, ale siły na pisanie nie wystarczyło.:zawstydzona/y:
Miałam zdrowotne przejścia i dołek z tym związany (ale o tym może na zamkniętym kiedyś napiszę) plus chłopcy mi się pochorowali - Czarek przyniósł do domu parę wirusów, przez co obaj przeszli zapalenie oskrzeli, katar przez miesiąc, oczy zaropiałe no massssakra, potem Czarka wysypało ospą, ale przeszedł lajtowo, a od trzech dni ospę ma Tymon - samopoczucie bardzo dobre ale wysypany jest obficie - nawet ma krostki w buzi, pupie, uszku, oku. No nie wiem kiedy my z domu wyjdziemy,nadchodzą kolejne święta bez rodziny :-( Dzisiaj starszych chłopców wysłałam na kilka dni do babci, zamówiłam pizzę i zamierzam odespać podczas Tymkowych drzemek ostatnie pobudki o świcie (moim chłopcom od początku marca tak się poprzestawiało i wstają przed szóstą:baffled:)


Toska, Dorotko
powodzenia podczas poniedziałkowych wizyt i całuski w brzuszki:tak:

Dzagud zdrówka dla Madzi

Esia cierpliwości do małej buntowniczki ( coś wcześnie zaczyna)

Pozdrowienia dla wszystkich
 
Do góry