mamamisi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2005
- Postów
- 629
Asioczku - fakt, picie glukozy do przyjemności nie należy...brrr
Colletto - u mojego bratanka tak zazwyczaj jest, że kaszel prowokuje wymioty. że tak to kolokwialnie ujmę...naciąga go :-(
Szkrabiku - mój dzieć w środku imprezy u mojej babci zaczął wywód pt. "Mamo a tatuś ma siusiaka?" "A wujek X ma siusiaka?" "A wujek Y ma siusiaka?", nie dało się jej zatrzymać, a wiadomo, dziecku odpowiedzieć trzebaI nieważne, że wujek X i Y przy stole siedzieli
Asioczku, Colletto - ja się naszej pediatrzycy nawet nie pytam o szczepienia, bo znając jej podejście zaproponowałaby nam wszystko, co przemysł farmaceutyczny wymyślił. Echh...chyba czas zmienić lekarkę. Niby nic do niej nie mam, ale to jej zamiłowanie do leków odbiega od naszego podejścia. Przy głupim przeziębieniu wychodzimy z litanią syropków kropelek itd. później tę listę redukujemy. Nie chcę mieć w domu lekomanów.
Złożyliśmy wnioski do kilku przedszkoli. W maju wyniki. Ciekawe, czy nas gdzieś przyjmą
Colletto - u mojego bratanka tak zazwyczaj jest, że kaszel prowokuje wymioty. że tak to kolokwialnie ujmę...naciąga go :-(
Szkrabiku - mój dzieć w środku imprezy u mojej babci zaczął wywód pt. "Mamo a tatuś ma siusiaka?" "A wujek X ma siusiaka?" "A wujek Y ma siusiaka?", nie dało się jej zatrzymać, a wiadomo, dziecku odpowiedzieć trzebaI nieważne, że wujek X i Y przy stole siedzieli
Asioczku, Colletto - ja się naszej pediatrzycy nawet nie pytam o szczepienia, bo znając jej podejście zaproponowałaby nam wszystko, co przemysł farmaceutyczny wymyślił. Echh...chyba czas zmienić lekarkę. Niby nic do niej nie mam, ale to jej zamiłowanie do leków odbiega od naszego podejścia. Przy głupim przeziębieniu wychodzimy z litanią syropków kropelek itd. później tę listę redukujemy. Nie chcę mieć w domu lekomanów.
Złożyliśmy wnioski do kilku przedszkoli. W maju wyniki. Ciekawe, czy nas gdzieś przyjmą