reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

Kurcze znowu kogoś zestresowałam :)
i bardzo dobrze ;-)

Karlita mały jest śliczny i kawał chłopa z niego :)
Oj już nie mogę chyba muszę mojego chłopa przydusić i rodzeństwo Fifiemu dorobić :-)
oj mówię Ci jakie takie maluszki są słooodkie :-)

a i Gabi mi fajnie pomaga ;-)


No z Karlitka w ten sam dzień urodziłysmy heheh

jakiś magiczny dzień :-)

Karlitka ale sliczny jest ten Twoj Norbercik a jaka ma super czuprynke:-)

A jakie dziewczyny mialyscie porody,malenstwa szybciej wyskoczyly niz za pierwszym razem?

fakt czuprynka konkretna :-)

hmmm co do porodu u mnie byla druga cesarka

gratuluje dzidzi dziewczyny

dziękuję :-)
 
reklama
Umnie poszło szybciej niz za pierwszym razem, bo I faza 2 h a II faza porodu 15 min. Dwa parte i wyskoczyła, ledwo zdązyli mnie na porodówke dowieść. Z Piotrusiem tez szybko poszło bo 3h55min.
 
No właśnie tak się zastanawiałam jak to jest z tym drugim porodem? Ja miałam cc, więc przy drugiej dzidzi chyba też mnie to czeka, na szczęście mam dobre wspomnienia:-)..., ale żeby myśleć o drugim porodzie, to wypadałoby zajść w ciąże:-D:-D. Odkładamy to do momentu, gdy się przeprowadzimy do własnego domku, mam nadzieję, że za rok.
Zazdroszczę wam dziewczyny drugich Brzdąców:-)
Pozdrawiam
 
Też bym chciała drugą cesarkę, ale nie wiem jak to będzie. Za pierwszym razem musiałam mieć bo pośladkowo Piotrek ułożony był.
Podpytam gina na następnej wizycie co da się zrobić :)
 
No właśnie tak się zastanawiałam jak to jest z tym drugim porodem? Ja miałam cc, więc przy drugiej dzidzi chyba też mnie to czeka, na szczęście mam dobre wspomnienia:-)..., ale żeby myśleć o drugim porodzie, to wypadałoby zajść w ciąże:-D:-D. Odkładamy to do momentu, gdy się przeprowadzimy do własnego domku, mam nadzieję, że za rok.
Zazdroszczę wam dziewczyny drugich Brzdąców:-)
Pozdrawiam

hmmm ja do końca nie wiedziałam czy będzie sn czy cc

myślę że po pierwsze - dokuczająca blizna, skurcze a brak rozwarcia zadecydowały głównie o drugiej cesarce

ja bałam się jednego że jeśli będę rodziła sn to coś może się dziać z blizną ... bo od dłuższego czasu strasznie mi dokuczala ale na usg wychodziło że grubość blizny to 4mm a wskazanie do cięcia jest jak ma 2mm
ale jak sie okazało na stole sn mógł się zakończyć tragicznie :sorry:

Pani dr co mnie zszywała nie mogla mi zszyć macicy taka była cienka ścianka ze się cały czas rwała. Powiedziała ze jeśli planujemy kolejne dziecko to trzeba się długo wstrzymać.

ale np lekarze z którymi rozmawiałam na oddziale mówili że jeśli od cięcia minał rok to nie jest już to wskazaniem medycznym do kolejnej cesarki co dla mnie jest bzdurą - bo to wszystko jest za świeże!!
Moja babcia która jest lekarzem powiedziała mi że On jako lekarz bałaby się brać odpowiedzialności za powikłania jakie mogą wystąpić przy małym odstepie czasu od cesarki do następnego porodu

ale znam tez dziewczynę co miała odstęp czasu 1,5 roku od pierwszej cesarki i urodziła naturalnie - bardzo szybko :-)
 
Puk Puk :)

Tylko nie bić ...

Wszystkim zafasolkowanym życzę spokojnych dni oczekiwania na maluszka a wszystkim które już się doczekały GRATULUJĘ z całego serducha :)
 
CZEŚĆ
witam Was, długo mnie tu nie było, ale jakoś teraz znalazłam chwile czasu i poczytałam sobie wasze ostatnie posty.
Co u mnie...?
Dalej siedzę w domu i zajmuje się małą moją. Tak jak pisalyście moja też cora wymaga uwagi 24h na dobę musze patrzec na nią ciągle bo pomysly ma naprawdę "niebezpieczne" łącznie z wchodzeniem na parapet na okno!!
Obecnie jesteśmy na etapie uczenia siusiu na nocnik, ona sama nie zawoła ale ja co jakis czas ściągam jej pampersa i sadzam na nocnik i co o dziwo zawsze zrobi siusiu.
Co najgorsze to to,że nic jeszcze nie mówi niestety nawet mama, ciągle tylko coś tam po swojemu i jakieś bababa.
Co do spania , to zasypia ok 22 i śpi do 8, w ciągu dnia potrafi zrobic sobie jeszcze z 2 drzemki po 1-1,5h.
Kończe.
PA PA
 
Agata no mase czasu Cie tu nie było. Zagladaj częsciej.
Dorota mój Piotrus tez nic nie mówi, także nie jestes z tym problemem sama.
 
Dorotka Agata witajcie :-) zaglądajcie częściej :-)

Dorotka zazdroszczę siusiania do nocnika ja moja sadzałam ale robiła dopiero jak wstawała .... a teraz nie mam siły więc czekam do wiosny

z mówieniem hmmm kilka podstawowych słów ... wszystko pokaże, ale jak mówię Gabi powiedz "daj to" to słyszę tylko nie nie nie nie nie teraz ma taki okres wszystko na nie ....
 
reklama
hej dziewczynki, druga ciąża a ja cierpię na bezsenność :wściekła/y: z Piotrkiem chyba tak nie miałam albo nie pamiętam.
Zazdroszczę tych nocników, bo Piotrek nie chce siadać za nic w świecie, a jak mu się zdarzy to na 3 sekundy i jeszcze bez żadnych rezultatów. :wściekła/y:
Ale trochę już mówi: mama - nawet jak woła to mamo robi to bardzo śmiesznie, tata, baba, dziadzia, dzidzia, sisi (siusiak), ała - pies, brum- auto, nie, tak, hallo, aaa (spanie), myj, myj (jak chce się kąpać wieczorem), mu-krowa, me- baran Takie pojedyncze słowa :-)
Wieczorami zawsze dzwoni do babci z łóżeczka, w sensie przykłada do ucha rękę i skarży się babci, opowiada po swojemu i wplata słowa -baba,aaaa, nie, tata i mama :-D stąd wnioskujemy, że skarży się że każemy mu iść spać a on nie chce :-D no strasznie to śmieszne.
A jak znajdzie sierść na podłodze to bierze do ręki krzyczy ała (pies) i idzie mu przyklejać :-)
 
Do góry