Czerwiec 2009

[malenstwo82]

witam

widzę że coraz więcej przeterminowanych .... ja jeszcze mam 3 dni ale czuję że do was dołącze .... choć cały czas mam nadzieję że mała mnie zaskoczy bez wczesniejszych objawów

szczerze to ciut zaczynam się martwić ... od 2 tygodni nie byłam u lekarza (ma urlop) a do poniedziałku jeszcze trochę czasu a moja mała coś się ruszać przestała !!! wczoraj wyczułam pierwsze ruchy dopiero koło 19 i to tak przez chwileczkę a tak to cały dzień nic - dziś też jakiś pojedyńczy ruch rano i cisza ... nie wiem czy coś jest nie tak czy po prostu ma za mało miejsca już ...

od wczoraj szalejemy z moim M w mieszkanku sprzątając całość jak leci - mieszkamy w nim 2 lata i niektóre rzeczy nie były przez te 2 lata ruszane ... sama się zdziwiłam co mam pochowane gdzieś w zakamarkach szaf mam nadzieję że dziś uda nam się skończyć porządki może mała czeka na czyste mieszkanko ? hehehe

 

[tusienka]

Poziomko wybacz wścibstwo, ale czy Ty masz coś wspólnego z ginekologią i położnictwem zawodowo, czy po prostu jesteś tak dociekliwa? Muszę Ci powiedzieć, że fajnie się czyta Twoje rzetelne posty na ten temat. I jestem pod wrażeniem wiedzy

 

[kasiab415]

witam

pogoda jak to ostatnio pogoda raz slonce raz deszcz a wieje non top.
ja dzis sobie pospalam dosyc dlugo,teraz skonczylam sprzatac mieszkanko,pranie sie pierze.jakis obiad trzeba wymyslic.
mojej malej tez juz sie nie spieszy zeby dolaczyc do nas.jak tak mnie straszyli ze mam sie oszczedzac bo mala sie pcha i zeby jeszcze pochodzic tak teraz jej ani mysli sie wylazic.ale ma jeszcze czas dopiero mi sie zacznie 38 tc.

 

[Ariada]

Ale dziś pogoda!!
Tylko by się spało i spało....
Wczoraj miałam kiepski dzień. Gabi miała chyba jakieś problemy brzuszkowe.
Jakie to jest straszne, nie wiedzieć co maluchowi dolega i jak mu pomoc.
Zaraz robie się dwa razy bardziej zdenerwowana :-(
Mam nadzieję że to kwestia wyćwiczenia nerwów

 

[poziomka794]

Poziomko wybacz wścibstwo, ale czy Ty masz coś wspólnego z ginekologią i położnictwem zawodowo, czy po prostu jesteś tak dociekliwa?

Bezpośrednio z ginekologią i położnictwem- nie, ogólnie z medycyną- tak.

 

[minutka]

Hej kobiałki.
U mnie pogoda do kitu niestety. Nie wyspalam sie w ogole !!!
Wczoraj mialam lekknie skurczyki co 9 minut ale dzis juz jest po sprawie. Marze sobie i mam cichutka nadzieje ze wkoncu zrobi sie u mnie jakies rozwarcie!!!
pixella- tez mam taka nadzieje, zeby tylko zrobilo sie rozwarcie to pozniej juz nadzieja ze jakos pojdzie.
cypysia- mnie najbardziej przeraza mysl przechodzenia podwujnego bolu skurczow masazu a na koniec i tak cc jak to bywalo przy porodach mojej mamy!!! A lekarze nic sobie z tego nie robia a przeciez to moze byc tak jakos genetycznie.
poziomka- tez o tym pomyslalam tylko zastanowily mnie slowa lekarza "jezeli cos jest nie tak a mamy 40 tc trzeba rozwazyc wczesniejsze zakonczenie ciazy" a nagle po oxytocynie na drugi dzien wysylaja mnie do domu bo tetno sie poprawilo, sama nie wiem co mam myslec
dee- trzymam kciuki, chyba faktyczni jeden wozek !!!

Milego dzionka :-)

 

[kamusia185]

hej mamuśki ja dzis kompletnie sie nie wyspałam i tak sobie drzemałam heheh aż wstyd sie przyznać ale dopiero wygrzebałam się z łóżka u nas dziś słonecznie uciekam zaraz do mamy na obiadek bo jestem za leniwa aby cokolwiek ugotować hehe Życzę udanego popołudnia :-)

 

[DOROTA.D.-L.]

WITAJCIE.
U mnie przewijanie i karmienie... całą dobę!
Jestem najszczęśliwszą matką na świecie.:-):-):-):-)
Mała jest kochaniutka i bardzo grzeczna, nie płacze.
Wyobraźcie sobie,że można nie spać kilka dni, u mnie tak było po porodzie. Taka byłam podniecona urodzeniem i tym,że mam dziecko koło siebie że nie mogłam spać, to też ze strachu żeby w nocy jej się nic nie stało- czuwałam przy niej.
Teraz już zasypiam normalnie w nocy i wstaje tylko na karmienie do małej.
Karmie piersią i jest to dla mnie niesamowite przeżycie.
Bałam się że nie będę umiała zająć się takim malutkim dzieciątkiem a radze sobie świetnie ze wszystkim instynkt jednak daje siłę i podpowiada co robić.
POZDRAWIAM WAS MOJE MIŁE.

 

[moni_ju]

ja wlasnie wrociłam ze szpitala....pojechałam z wysokim ciśnieniem..lekarz zwiększył mi dawkę leków chociaż stwierdził ze ta dawka którą teraz będę brała to dużo i nie można długo takiej dawki przyjmować ...niestety nie moze mnie zopstawić w szpiotalu bo nie mają miejsc i kazał przyjechać jutro bo może będzie miejsce

 

[pixella77]

Jak zwykle diabeł tkwi "w szczególe"
Po pierwsze: Twoja szwagierka była po wyliczonym terminie porodu.
Po drugie: być może (tego nie wiem) test oksytocynowy u Twojej szwagierki miał nieprawidłowy wynik tzn. zapis KTG po wykonaniu próby z oksytocyną był nieprawidłowy, to z kolei może być wskazaniem do zakończenia ciąży.
Minutka natomiast w jednym z ostatnich zdań opisu swojej historii napisała "zrobili mi KTG zapis byl dobry wiec wyslali do domu."

nie kochana..ona szła na umówiony dzień do szpitala własnie w celu wywołania porodu :-) i dlatego miała testy najpierw w środę i zapis był prawidłowy... została w szpitalu a z czwartku na piatek wywoływali jej poród :-), w piatek o 8 rano urodziła :-)...a co do terminów owu to lekarze doskonale wiedzą, ze nie każdy ma jajeczkowanie 14dc ale chyba już z zasady w 42tc zazwyczaj kończą ciażę dla dobra malucha...