reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Witajcie :-)

A ja się wpadłam pochwalić, że wychodzi nam druga górna dwójeczka :-)

Życzmy z Hanią miłego wieczorku

Serdecznie gratulujemy. Ale juz dużo zębolków!!!:-)

Milka dzielna, nawet nie wiesz jak bardzo:)
Ale ostatecznie to babcia nie chce nas puścić do Wrocławia z powrotem, już dzisiaj się podobno kilkanaście razy pytała dlaczego nas niema i kiedy wrócimy... coś czuje że już też jej pamięć zaczyna szwankować.
Za to jak widzi małą to się cieszy strasznie, zresztą z wzajemnością, ta aż rączki wyciąga;)

Dobrze ,że jesteś. Już zastanawiałam co z wami. Fajnie ,że mała ma taki kontakt z babcią, to miłe.

czesc ja tylko na chwilke
\Sonia opanowała do perfekcji chodzenie na czworaka do przodu, przemieszcza sie z predkoscia swiatła i nie ogarniam tego hehehe, do tej pory umiał tylko do tyłu hihi i to powolutku co chwila przysiadajac a teraz nie do zatrzymania, przebiera na przemian rękoma i nogami szok juz sie boje jak zacznie chodzic

my za tydz na osiemnastke kuzynki syna, dam mu kase bo zbiera na prawko;-)))

ide do łóżeczka papapa

Gratki dla wyścigóweczki. Teraz to się nalatasz:-D

w "td" jest rubryka witaj na świecie, kiedyś wysłałałam i zamieścili :) i chciałam dać babci na pamiątkę :) sama miałam tą gazetę i nawet nie zauważyłam, dopiero wczoraj bratowa przegląda i filipa znalazła:) a już w kiosku nie ma i nie mogę dokupić :(

Ale fajna pamiątka. Mam nadzieję ,że uda Ci sie zdobyc ten numer. My nie kupujemy:-(

Hej Wam!

Przepraszam, że się nie odzywam ale albo brak czasu albo brak weny na napisanie czegokolwiek... Powiem Wam, że powoli zaczynam rozumieć aisa ... Kocham Julkę ponad wszystko ale brakuje mi kontaktu z ludźmi, chciałabym w końcu iść do pracy i odpocząć od ciągłego siedzenia w domu... Staram się Julką opiekować najlepiej jak umiem ale różne są dni i póki co moje gorsze dni trafiały na wolne w pracy mojego męża albo możliwość pojechania do teściowej żeby ona poopiekowała się małą więc Julka nie ucierpiała na tym... Ja ostatnio wpadam w coraz większy dołek i poważnie zastanawiam się nad psychologiem bo to mnie już przerasta, wpływ na to miała również sytuacja o której wcześniej pisać nie chciałam, nadmieniłam wam tylko mniej więcej o co chodzi... Gryze się już z myślami od tamtej pory, rozmowy z mężem czy moją mamą (na zasadzie wygadania się) pomagają na chwile tylko niestety i po jakimś czasie znów ogarnia mnie dołek...
Jak Jula pójdzie spać a ja w końcu usiądę do kompa na dłużej z kawką to was podczytam... chciałam się odezwać żebyście nie zapomniały o mnie bo wiem że trochę zaniedbuje pisanie tutaj (bo czytam was codziennie).
buziaki.

Ja też miewam takie dni, ale tłumacze sobie ,że muszę to przetrwac , a jak Jasiek pójdzie do żłobka to już będzie lepiej.

Dzień dobry,

Majusia dziś rano zrobiła nam cudowną niespodziankę i stanęła na nogi 2 razy!!!!! Ale mieliśmy radoche:-):-)

zdec - a do ortopedy to kontrolnie idziecie? myślę, że to dobrze dla parababci, ze u niej jesteście, zawsze ma radość z Natalci, nie mówiąc o twojej mamie. Magda M pisała, że Szymek wyszedł już ze szpitala.

Milka - może i niedługo wstanie i sobie pójdzie:-D:-D

Kasiek - no, pięknie ci waga leci:tak:

kasiaj - ja niestety gazety nie mam, ale może zrób jak ci mimi radzi

hefi - myślę, ze każda z nas, co jest w domu ma czasem takie myśli:tak:, mam nadzieję, że wszystko ci się ułoży, jakby co zapraszam na kawke!

Wielkie gratki dla Majusi. A jak ona to zrobiła? Z podłogi, z siedzenia?


Witam się i ja. Dzisiaj posapliśmy do 8;50!!! He he , nawet się wyspałam. Jasiek dzisiaj dwa razy w nocy się budził , bo słyszeliśmy grzechotki, ale nie płakał ani nic i po chwili zasypiał. Dziwne:sorry2:
Brzuch mnie jeszcze boli ale póki ci rewolucje kiblowe się uspokoiły. Zobaczymy co będzie dalej.

Miłego dzionka kochane.

Zapowiada się śliczna pogoda:cool2:
 
reklama
Nadika - fajnie że się dobrze bawiłaś! co do raczkowania, to mój tylko pełza ale robi to tak szybko że czasami sobie myślę że lepiej było jak tylko leżał!!! często jest tak że dziecko nie raczkuje a potem od razu chodzi... może tak będzie u Was? a staje na nóżki? siedzi stabilnie???

Natan juz od dawna siedzi stabilnie i na nóżki też staje, zresztą cały czas by stał, ja bym chciała żeby chociaż pełzał bo jak gdzieś chce iść to muszę go nosić a tak to sam mógłby się przemieszczać
 
Dzień Dobry!
liliti - gratki dla Sonii!!!
zdec - fajnie, że się odezwałaś....i brawa dla spryciuli NAtalki!!!
hefi - tak jak piszą dziewczyny....każda z nas ma gorsze dni...dlatego doskonale Cię rozumiemy!!!!Ważne że masz oparcie w męzu, czy mamie....Grunt to się wygadać i nie dusić złych emocji w sobie....Ja w czwartek do pracy....i z jednej strony bardzo się cieszę...bo to jakaś odskocznia ale z drugiej strony już gorzej sypiam w nocy bo nie wiem jak zniosę rozłąkę z Polą.....Nie jest mi łatwo...oprócz Pawa nie mam tu nikogo kto mógłby się choć na chwilę zająć się Polą, żebym mogła mieć czas dla siebie....Rodzina daleko, prawdziwi przyjaciele też :-(...Głowa do góry!!! Pamiętaj że masz również nas!!!!!
gosiagro - brawo dla Majusi...ale zuch dziewczynka.....Mega całus dla niej od ciotki i Polci!!!!
kasiek - co to znaczy!!!! Już w tej chwili proszę wyrzucić wszelkie smutki z głowki!!!! Włącz sobie filmik z Damisiem i na pewno wszystko co złe pójdzie w niepamięć!!!!
kasiaj- ja bym radziłą tak jak mi_mi!Zadzwoń do gazety!!!! A jak Fifi miewa się dzisiaj!!!
mi-mi - Kochana jak się czujesz???? Jak nasza pierwsza kolejna fasolinka????
kasiulka - gratulujemy Hani zębolka...Oj ma juz czym gryźć ta twoja księżniczka!!!!
nadika - fajnie że imprezka z mężem udana...Kupiłaś jakąs nową sukienkę czy coś swojego założyłaś????A co do Natanka....JEdne dzieci szybciej zaczynają raczkować inne poźniej ....Może to tylko kwestia dni....bo nasze dzieci jednego dnia czegoś nie potrafią a drugiego myk...i są mistrzami w dziedzinie np. raczkowania...
zyrraffko - jak mój kochany zięć dzisiaj??? Mam nadzieję że lepiej....U nas chyba idą ząbki...Polcia ma czerwone poliki...i taki ślinotok że nie jeden buldog mógłby pozazdrośćić i łapki non stop w buzi...ale na razie zero marudzenia!!!!I jak niania???Oby dało się ją uratować!!!!!
 
Ostatnia edycja:
nadika mój Łukasz nawet nie ma pozycji do raczkowania, tylko odpycha się do tyłu. Ostatnio to nie lubi leżeć na podłodze, posiedzeć jeszcze posiedzi ale leżenie go nie interesuje i też jakoś kiepsko to widzę.

Dziękuję kasiek, chciałabym wrócić do wagi sprzed ciąży czyli schudnąć 5 kg. Obecnie ważę 60 kg przy wzroście 165cm. Też uważam ze zima to zły okres na odchudzanie, ja wolę latem, późną wiosną jak jest dużo owoców, warzywka już nowe, wtedy jKOŚ MNIE TAK NIE CIĄGNIE DO TYCH STRASZNYCH SŁODYCZY, WIĘCEJ JEST RUCU, JAKOŚ TAK LŻEJ:))
co do krostek to nie mam pojęcia, może skaza skoro się z nią borykacie. Mam nadzieję, ze szybko zejdą.

dzięki AGi, Łukasz dzisiaj kiepsko, jeszcze mu leci z nosa, wygląda na osłabionego, płacze, marudzi, męczy się strasznie:((
Polunia widzę goni Łukaszka z zębolkami, pewnie, niech wychodzą zawsze będzie więcej do pogryzienia pyszności.
 
Ostatnia edycja:
gosiagro - ale ci ładnie waga schodzi w dół - niedługo kobieto znikniesz :D
A dla Mai gratulacje :) Rodzice pewnie pękają z dumy... ehhh jak te nasze maluchy szybko rosną :) Co do kawki to muszę poważnie o tym pomyśleć bo normalnie chce mi się do ludzi tylko niestety muszę się dostosować do grafiku pracy męża albo do teściowej bo to jedyny sposób na dzień dzisiejszy żeby ruszyć się z tej pipidówy :p

niedługo razem na tej pipidówce będziemy mieszkać:-D:-D już nie mogę się doczekać:tak::tak:

Ja wczoraj miałam w nocy masakrę, nie dość, że Łukasz bo ibuprofenie zwymiotował na siebie, na mnie i na podłogę, wszystko upaćkane, darł się a jak już go rozebrałam i sięgnęłam po ciuszki to zasnął mi i go rozbudziłam ubierając i znowu wrzask to jeszcze mój mąż wyłączając niańkę wrzucił ją do garnka z wodą, który stawiam żeby Łukaszkowi się lepiej oddychało. Niańka pożyczona z czujnikiem oddechu która kosztuje 500 zł- mam nadzieję, ze nic jej nie będzie po takiej kąpieli:((((

Idę uśpić dziecko

współczuje nocki:-:)-( myślę, że jak niania się wysuszy to powinna działać

zauważyłam wczoraj że ma takie małe krosteczki na pleckach i brzuszku... może jest ich łącznie 20... co to może być??? drapie się po brzuszku i po uszkach... nie wiem czy to od tej skazy czy co... na razie dalej mu mieszam to mleczko ha ze zwykłym żeby przywykł... jak podam samo to dopiero wtedy mogę obserwować czy są poprawy.

a może dałaś coś nowego i to uczulenie??

hej,
w sobotę wkońcu wyrwałam się z domu (pierwszy raz od 9 m-cy), bylismy z mężem na tym balu co wczesniej wspominałam - fajnie było :) a mały był pod dobrą opieką bo z moją mamą więc byłam o niego spokojna choć i tak myślami wciąz przy nim.

Czy wszystkie dzieciaczki już raczkują??? ja się zaczynam martwić bo mój ma juz skończone 9 m-cy a wogóle nie chce raczkować ani nawet pełzać :(

super, ze impreza udana, warto czasami wyjść tak i się rozerwać:tak::tak:
Maja raczkuje na dywanie, na panelach pełza, ale niektóre dzieci omijają etap raczkowania, więc może Natanek wcale raczkować nie będzie

emalia - siedziała w nami w łóżku rano i wspinając się po mężu wstała:)
 
zyrraffka - współczuje nocki :( bidulek. A ta woda była gorąca czy zimna? Bo jak wpadło do gorącej to nie wróży najlepiej :( Ale jak do zimnej to spróbujcie rozłożyć ją na tyle części ile się da i wysuszyć dokładnie :)

Kasiek - moja też tak protestuje przed siedzeniem - na nóżkach jak stoi to jest uchachana że szok :)

nadika - moja nie wykazuje chęci leżenia na brzuchu nie mówiąc o raczkowaniu czy pełzaniu ale tak jak już kiedyś pisałam ani ja ani mój mąż nie raczkowaliśmy więc może i Julka nie będzie :) Spokojnie wycieranie kolan na pewno nadrobi w przedszkolu wtedy będziemy cerować spodnie wytarte w kolanach :p

emalia - Julka też w nocy przebudza się i bawi sie chwile grzechotką i zasypia :) albo pogada do misia i znowu kima :)

Moja Julka właśnie zaczęła dawać znać z łóżeczka że pora ją wyjąć i się pobawić więc koniec kawki i bb...
 
na szczęście woda była już zimna, mąż wysuszył niańkę i działać działa, mam nadzieję, ze nie zastrajkuje i nie przestanie.

mój łukasz stoi na nogach ale jak się go postawi, sam nie wstaje, i jak schodzi z łóżna- odpycha się na brzuchu do tyłu- i schodzi i staje na nóżkach.
 
nadika - fajnie że imprezka z mężem udana...Kupiłaś jakąs nową sukienkę czy coś swojego założyłaś????A co do Natanka....JEdne dzieci szybciej zaczynają raczkować inne poźniej ....Może to tylko kwestia dni....bo nasze dzieci jednego dnia czegoś nie potrafią a drugiego myk...i są mistrzami w dziedzinie np. raczkowania...
sukienkę miałam starą :) w sumie miałam założyć inną ale okazało się że tak schudłam, że wszystko na mnie wisi :(( i w ostateczności założyłam sukienkę sprzed 5 lat ale dobrze się w niej czułam i troszkę się wyróżniałam bo była jasna (ecru) a na parkiecie przeważała czerń :)


Natek się budzi więc zmykam. Pogoda zapowiada sie ładna wiec pewnie za chwilke spacerek (może do mamy) więc zajrzę wieczorkiem
 
Ostatnia edycja:
Gosiagro - W sumie to nic nowego mu nie podawałam poza tym nowym mleczkiem... no zobaczymy!

Zyrraffko - to Ty jesteś szczuplutka więc nic a nic się waga nie martw!!!

Agi
- tak to właśnie jest... jak widzę jak się ładnie bawi to mi złości odchodzą, ale myślę że ta zima już trwa zbyt długo i jest bardzo przytłaczająca!

Ok, koniec drzemki więc uciekam do mojego kochanego urwiska! Miłego dnia laseczki!!! :)
 
reklama
Do góry