to ja tez się witam wieczorowa porą
miałam byc wcześniej ale musiałam nieco pozbierac nasze manatki bo na weekend wybywamy do naszego mieszkanka to tak w ramach urozmaicenia, juz sobie wyobrażam jak dzieciaki dopadną do swoich zabawek
Klemantinka a jak Ty sie czujesz? myślalam że również już rozpakowana, a co do żłobków, przedszkoli to myślałam że tylko w Polsce takie rzeczy sie dzieją, matko gdzie tam do 2014????
Milka zdrówka dla Ercia, oby na katarze sie skończyło
Kajdusia i kto tu jest silny i pracowity co???? Tobie takze zajęć nie brakuje jak widze, oglądałam filmik i tak sie pozachwycałam Gosiaczkiem, świetna jest ja to nawet pływac nie potrafię, a co to za tańce na które wybywasz? bo ja chyba nie w temacie i co u Piotrusia?
Zyraffka ha to teraz korzystac jak mężulo na miejscu, Łukaszek dzielny chłopak i pewnie niedługo przestanie płakać a jak Ty sobie radzisz z oddawaniem go do żłobka? pogodzona z tym faktem bo mi strasznie było ciężko na początku z przedszkolem Asi a teraz już spoko wiem że mam te kilka godz luzu i nudy z jednym maluchem,
Izia oj tak, planowo czwartek - piątek, śmiałam się dziś bo chłopaki umawiali sie dziś na oblewanie na piątek wieczór tylko efekt taki że ja odpadam, mój w pracy akurat na popołudniu i co najwyżej oblewac to mogą dzieciaki łazienbke woda podczas kąpieli:-)
Gosiagro ogromny buziak i dla Was, oglądałam fotki na FB ( dopiero bo i tam miałam ogromne zaległości) iiiii cudne takie rodzinne, pięknie wszyscy wyglądacie
Aisa doczytałam że wreszcie na swoim jesteście, super, urządzone już wszystko czy będziecie wykańczać na bieżąco? wrzuc jakies fotki nowego M
Perfecta kochana dziękujemy, oj tak ja potrzebowała więcej czasu żeby pogodzic sie z faktem że moja mała dziewczyneczka już nie jest taka mała, co do Michalinki to także bardzo mi się to imie podoba, tak miała miec na imię moja Asia alke jakos tak stanęło na Joasi, teraz gdyby coś to pewnie juz byłaby Michalinka na 100% ale poki co to możemy co najwyżej obstawiac MIchałka :-)
jak juz będziesz taka bogata to może od razu cały salon a nie tylko stanowisko sobie zorganizujesz? trzymam kciuki żeby wszystko sie udało załatwic w sobotę
nadika i jak śpioszek poranny? chyba nie przespał całego dnia?
koriander doczytałam o Twojej mamie, kochana tak mi sie przykro zrobiło, nawet nie potrafie sobie wyobrazic co czujesz? napewno nie jest Ci łatwo i trzymam kciuki najmocniej jak potrafie żeby było dobrze, musi tak byc trzeba w to wierzyć
Milusia dla Ciebie także duzo siły do działania, potrzeba czasu ale wszystko się poukłada
olavip a co to za bieganie z brzusiem zamiast leżeć i relaksowac się na słoneczku? a jak łapka boli nadal?
Emalia podziwiam że mezusiowi chciało się jeszcze takki kawał w nocy siedziec i kłaść płytki, to chyba dla niego ta "wyżerka" szykowana co ? u nas płytki na jednej ścianie juz
Kasiulka a po kims ten charakterek odziedziczyła?;-)