Czerwiec 2010

[Klementinka]

julia 90 zl/os? wow super tanio, ja w 2009 placilam 180/os.
Milusia ja tez wrzesniowa panna mloda tylko u nas byl 19, jeszcze fajna pogoda jest
Asencja oj zdroweczka dla chlopcow, nie znosze zapalenia oskrzeli, Jas rok temu 3 miesiace nie mogl z tego wyjsc
dopiero wyjazd nad morzue mu pomogl
zyraffko to aktywna dziecina, zazdroszcze tych motylkow
Olavip przeczytalam wczoraj twojego posta i dlugo myslalam co ci odpisac, to sa TYLKO stereotypy, jeszcze 20 lat temu 20 lat to byl idealny wiek na dziecko, co druga tak rodzila
a dzisiaj czytajac wiadomosci o tej Madzi jakbym znalazla odpowiedz, ta mloda mame komentarze obu doswiadczonych mam (tesciowej i matki) tez mogly doprowadzic do tego ze bala sie powiedziec o wypadku i w przyplywie paniki schowala cialo swojego dziecka, okropnosc ale nie wiemy co dzialo sie w jej glowie

w ogole powiem wam ze jestem emocjonalnie zmeczona ta sprawa Madzi, najbardziej dobijaja mnie takie zdjecia na fb dozywocie dla matki Madzi, kurcze jeszcze nie zostal zebrany material dowodowy a juz ludzie osadzaja, wiadomosci w necie to tez juz polowanie na czarownice, podejrzewano nawet ojca ze zabil corke zeby stac sie wilkolakiem
tej rodzinie trzeba dac spokoj, wydarzyla sie tragedia i trzeba to uszanowac
jak zwykle najwiecej sensacji nakrecily media

edit: Kajdusiu doczytalam twoj post o porodzie, az przerazilam sie jak zobaczylam to oczami dziecka
cale szczescie po urodzeniu moje dzieci nie plakaly (co mnie troche przerazilo za pierwszym razem), dano nam czas, obu ulozono na mnie jeszcze z pepowina, odcial ja tata kiedy przestala pulsowac, do szycia pani doktor zapalala lampke bo w sali panowal polmrok, oboje wazono i wycierano mniej wiecej po pol godzinie
Jeremka dodatkowo opatulily w taka pierzynke zeby mial tak cieplo jak w brzusiu
mam nadzieje ze "rodzic po ludzku" tez cos zmieni w polskich szpitalach

 

[julia0903]

Klementinko 90 zl poniewaz to nie bedzie wesele, tylko obiad weselny, bedziemy miec dJ, dla nas lepiej finansowo bo jestesmy w stanie teraz w tym roku to zrobic
WIesz co masz racje co do tej Madziulki
[*] media tym zyja,niestety zrujnuja nie którym zycie,ale dla nich to sie nie liczy,mi jest ciezko patrzec na zdjecia w telewizji lub na fejsie,dzis nawet na ktoryms pogramie pokazali filmik jak sie maluda smiala, ja zaczelam plakac..;(

 

[mama kubulki]

czesc dziewczyny
ale fajnie, ze nareszcie wieczór
jestem strasznie przemeczona ostatnio 3 razy zemdlalam, mam giga guza na czole i czesto leci mi krew z nosa
to juz czas zeby z czegoś zrezygnować, ale z czego??? kazdy element mojego zycia jest super, zarowno rodzina,studia i praca ehhhh
zyraffka sto lat kochana!!!!!!!!!!!!!!!! spelnienia marzeń,zdrowych dzieci i dobrego meża,
perfecta ale dlugo Cie nie było, fajnie, ze wrocilas
julia wyjazd z tesciowa bedzie dopiero 17 lutego, juz nie moge sie doczekac,moze tesciowa wyciągne na narty hehehe ))))))))))))))
olavip czy napisalam,ze jestes za młoda na matke? nie rozumiem, powołałam sie na program:Nastoletnie matki| MTV Polska, ale nastolatka przeciez nie jesteś,wiec nie wiem co mogloby Cie urazić,chyba niepotrzebnie czytasz cos miedzy wierszami
milusia rety, jesteś niesamowita, fajnie ze sie udało jeszcze w tym roku znalezc lokal, jakbyś chciala robic zaproszenia,winietki albo inne ozdoby to mam caly sprzet do tego, chetnie udostepnię i rozumiem, ze wszystkie czerwcówski sa zaproszone???? kurcze moze ta sala na200 osób okaze sie za mała jak wszystkie przyjedziemy hehehe
gdzie jest koriander?

 

[julia0903]

mamo kubulki jaki mas sprzecik do zaproszen?
ehh no widzisz a ja myslalam ze juz bylas na tym wypadzie z tesciowka;p
Kurcze to rzeczywiscie musisz zwolinc tempo kochana bo tak sie dluzej nieda! moze tez sie przebadaj,moze anemia?

 

[zyrraffka]

dzień dobry
pierwsza

 

[Perfecta]

Witam się druga

 

[mama kubulki]

hej i ja na podium wlazłam

julia mam duza precyzyjna gilotyne, dziurkacze z roznymi motywami, nozyczki z falami, zygzakami, wstazki do kokard też powinny jeszcze byc
robilam zaproszenia ślubne, winietki, podziękowanie dla gości z wydrukiem naszego zdjęcia,które było dołaczone do tekturowego pudełka z ciastem,a po weselu ulubionym gosciom wysłalismy zdjęcia w postaci broszury-samoróbki, wybralismy głownie te zdjecia na których byly osoby do których zaadresowana była przesyłka
robiłam dwuwarstwowo, najpierw brystol, a potem błyszczacy cieńszy papier z wydrukiem, fajnie wyszły też zawieszki na wódke i inne alkohole sporo tego było, bałamsię, ze to moze nawet przesada, tym bardziej, ze mialam 8 druhen, 4 małe i 4 duże wszystkie ubrane w rozowe kiecki, panikowałam, ze to za bardzo po amerykańsku, ale druhny same chciały i gościom sie podobało, widac, ze duzo czasu pochłoneły przygotowania, ale mam wspaniałe wspomnienia ale jakby mi ktoś wczesniej powiedział, ze robi wesele na ponad 200 osób i bedzie miał 8 różowych druhen to bym pomyślala, ze wariat
gdzie mieszkas? przyjedz to Ci wszystko dam i wytłumacze jak można robić, bo sama juz niestety nie znajde czasu,zeby Ci to robić
wymaga to sporo pracy,ale jest to czynność baaardzo przyjemna, potem pomagałam kolezankom w przygotowaniach do ślubu, czułam sie prawie jak weddingplanner

 

[eagle]

to ja znowu trzecia

Dzień Dobry i miłego dnia życzę


mam małża dziś w domu więc nie wiem jak będzie z czasem, zaglądne za chwilkę

 

[Asnecja]

To ja poza podium - dzień dobry

 

[olavip]

i ja się witam

mamo kubulki - ale ja nie powiedziałam,że Ty mnie utraziłaś czy coś w Twojej wypowiedzi było nie tak.Nie, nie absolutnie nie. Tylko napisałam że każdy trąbi na około i jeszcze akurat Twój post jako któryś z kolei o tym był i mnie to dobiło. Sam fakt tej historii a nie że Ty coś żle napisałaś

Julia - a my mieliśmy wesele do białego rana w 2010r. na 100os i płaciłam 95zł/os + 800zł za sale +sami kupowaliśmy napoje i alkohol (mieliśmy wesele na sali i katering) byłam meeeeggggaaa zadowolona bo mnie tam nic nie interesiło. Katering wszystko załatwił, tort,placki, jedzonko (i to dużo jedzonka i pyszniutkiego),ubrali mi rewelacyjnie sale, napoje i alko kupiliśmy w hurtowni więc też aż tak drogo nie wyszło;-) sukienkę sobie uszyłam(zapłaciłam tylko za materiał i nie więcej), garnitur też szyliśmy(250zł) i jeszcze płaszcz dla mojego szyliśmy (250zł) i ostatecznie całość jak policzyłam (a liczyłam nawet moje pończochy) to wyszło nas 24tys..( z tego co wiem to dość mało)