kreatorka
Mama Niny i Blanki :)
Pozałatwiałam sporo rzeczy, które powinnam już dawno zrobić i od razu mam lepsze samopoczucie
że przynajmniej część z głowy. Oddałam nawet książkę do biblioteki o której zapomniałam, że jestem zapisana
( a aż sie bałam jaką karę mi naliczą za przetrzymanie prawie rok, bo książkę odnalazłam przypadkiem) ale pani okazała sie bardzo miła i nawet o karze nie wspomniała :-) wypożyczyłam sobie też 5 nowych książek
w tym 2 na które już polowałam ("Marina" Carlosa Ruiza Zafona i "Wielki mistrz" Stephena Kinga) a teraz pyszną zupke krem z kalafiora bedę wcinać, bo jestem nieziemsko głodna 
dla swojego i czyjegoś malucha
kapcie i kanapa to już za parę miesięcy bedzie codzienność, a dzieki takiemu wyjazdowi można nabrać sił 
bo nie dam rady, ciągle mi po głowie chodzą
aż dziwne, że niedługo zaczniemy III trymestr!
że przynajmniej część z głowy. Oddałam nawet książkę do biblioteki o której zapomniałam, że jestem zapisana
( a aż sie bałam jaką karę mi naliczą za przetrzymanie prawie rok, bo książkę odnalazłam przypadkiem) ale pani okazała sie bardzo miła i nawet o karze nie wspomniała :-) wypożyczyłam sobie też 5 nowych książek
w tym 2 na które już polowałam ("Marina" Carlosa Ruiza Zafona i "Wielki mistrz" Stephena Kinga) a teraz pyszną zupke krem z kalafiora bedę wcinać, bo jestem nieziemsko głodna 
mam nadzieję, że i do Ciebie uśmiechnie się los i Twój mąż się opamięta, niestety teraz całe myślenie o przyszłości spadło na Ciebie :-( bardzo Ci współczuję, ale musisz dla siebie i swojego dziecka walczyć z nałogiem męża, oby wszystko się ułożyło :-)nie chce mi sie od tego wszystkiego nic.ani wstac z lozka,ani sie jakos wypacynkowac, ani isc do pracy.nawet na ludzi nie chce mi sie patrzec. tyle znajomych ma takie szczesliwe malzenstwa,gdzie kurde jedno by za drugim w ogien wskoczylo. i tylko ''kochanie''i ''misiu'' a u mnie lipa
Mi jakoś ciężko byłoby pogodzić się z oddaniem dziecka niani, więc sama nianią zostanęDziewczyny wy już myślicie o niani?? ja jeszcze nie myślałam, ale pewnie wynajmę jakąś kobietę. Żłobków u mnie nie ma. Chyba , ze rodzice M. wrócą z zagranicy, to może mama jego zgodzi się popilnować.
dla swojego i czyjegoś malucha ja bym sie na twoim miejscu nie zastanawiałamój mężuś zaproponował wyjazd na tydzien w marcu do hiszpani, miał jechać beze mnie na narty ale on chce razem wiec stad ta propozycja- bede wtedy w 23 tyg, wiem ze moge leciec 3 godz samlotem ale jakos nie pale sie do wyjazdówobiecałam ze sie zastanowie ale pewnie wysle go na te narty a sama zostane w kapciach w domku :-)
kapcie i kanapa to już za parę miesięcy bedzie codzienność, a dzieki takiemu wyjazdowi można nabrać sił 
Oj mniam :-) piszecie o takich dobrych rzeczach, że potem muszę je zjeśćDobrze że mój mężólek narazie póki zimno ma wolne to wracam z pracy i mam ciepły obiadek dziś przyżądza mięsko wołowe w sosiku z ziemiaczkami i sałatkom z ogórka kiszonego śmietany i cebuli już mi ślinka cieknie![]()
bo nie dam rady, ciągle mi po głowie chodzą Właśnie ostatnio myślałam o tym jak ten czas szybko leciTak sobie dziś pomyślałam, że z taką niecierpliwością czekałam na początek II trymestru i pierwszy tak bardzo mi się dłużył, tym bardziej że było sporo złych informacji :-( a teraz się nie obejrzałam i już niedługo zacznie się III trymestr czyli już z górki![]()
aż dziwne, że niedługo zaczniemy III trymestr!
obiecałam ze sie zastanowie ale pewnie wysle go na te narty a sama zostane w kapciach w domku :-)

nie chce mi sie od tego wszystkiego nic.ani wstac z lozka,ani sie jakos wypacynkowac, ani isc do pracy.nawet na ludzi nie chce mi sie patrzec. tyle znajomych ma takie szczesliwe malzenstwa,gdzie kurde jedno by za drugim w ogien wskoczylo. i tylko ''kochanie''i ''misiu'' a u mnie lipa