reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Witajcie dwupaczki, rozpakowane, mamusie i te które może właśnie teraz się rozpakowują!!!!
Ja juz po morfologii, oby po ostatniej......Liczę na to że w środę coś się ruszy w szpitalu i do Siedlec wrócę z malutką...Mam też nadzieję że płytki utrzymały się na poziomie 90tys.Trzymajcie kciuki!!!!
Ja dziś postanowiłam nie marudzić, nie zastanawiać się kiedy urodzę....Zresztą do środy szczerze mówiąc wolałabym mieć spokój....za to w środę mogę mieć wszystko....skurcze, rozwarcia bóle....czego dusza zapragnie!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Ewuś- Twoje chłopaki są przecudni....Bardzo się cieszę , że jesteś tak przeszczęśliwą mamusią....Dobrze też że powoli pozytywnie klaruje się sytuacja z rodziną ojca Twoich dzieci.....Tylko pamiętaj Kochana, że Ty rządzisz!!!!Oni zostawili Cię samą na 9 miesięcy...dodajmy trudnychdla Ciebie 9 miesięcy, nie daj się więc!!!!Wszystko ma być tak jak Ty chcesz!!!!!
Milka - wielkie gratulacje!!!! Tak się rozpakować po cichaczu, no wiesz!!!!
Kasiulka - Hania śliczna!
Kajdusia - powodzenia na cesarce...Trzymam kciuki!!!!
Zmykam na śnaidanko....Odezwę się po.....
 
reklama
witajcie kochane

wczoraj nas puscili :) ale malutki ma zołtaczke i w sobote z powrotem do szpitala na badanie krwi :( boimy sie strasznie

ogarne sie to wiecej napisze, mały spi i jest naprawde grzeczny, wogole nie placze i zadne hałasy mu nie przeszkadzaja.

Dwupaczki mam nadzieje,ze szybko sie wypakujecie :)

Buziaczki
 
Też się melduje nadal w dwupaku...
Na mam już nawet dzisiaj siły marudzić...coraz bardziej się przyzwyczajam do myśli, że nigdy nie urodze :/
Ehh...znowu się zapowiada "wspaniały" dzień...
 
Ja dzisiaj zasiadam na męża może cos przepcha;)
hahahaha usmiałam sie po same pachy:-D:-D:-D
Ewuś;) Witajcie w domku.Super ze tryska z Ciebie ogromna radość,cieszę się razem z Tobą;)Niech chłopcy Ci wynagradzają wszelkie smutki jakie musiałaś przezywac w ciąży!!!!Duzo zdrówka dla WASZEJ trójeczki:tak::tak::tak::-)
Jak to u was mamusie jest czy wasze maleństwa po zjedzeniu zaraz zasypiają, czy często marudzą, moja w końcu zasnęła, ale dzisiaj było tak że jak ja nosiłam to zasypiała, ale jak tylko kładłam do kołyski to znowu w płacz:zawstydzona/y: boje się, że się uzależni od tego noszenia:-(
Mój jak sie naje to albo śpi albo lezakuje.Nie noszę go bo wiem czym to grozi:szok:Wiem ,ze ciężko jest znieść płacz dzidziolka ale noszeniem sama sobie kręcisz bat na siebie:szok:Spróbuj to przetrwac i kładz małą do łózeczka,troszki płaczu jej nie zaszkodzi:tak:;-)
Witam!
Dziewczyny rozpakowane - podziwiam Was, ze macie czas na BB - ja sie docieram z naszą Michaliną i powiem szczerze, że moge leżec i patrzeć na Nią godzinami - jak Ona śpi to też wykorzystuję moment i zasypiam - póki mogę bo M ma urlop - potem tzreba będzie trochę się do roboty zabrać;-)
Gosiagro - moja jak zje to z reguły ładnie zasypia - tylko jak kupki idą to się pręży, czerwieniej i czasami pokrzyczy - nie jest to często, a połozna mówiła dziś, że to normalne - musi sie nauczyc robić kupki i to minie - mam nadzoieję, o jak będzie miała kolki to będę ryczeć razem z Nią jak sie będzie darła
jutro idziemy do lekarza na I wizytę - podobno powinnam isc wczesniej - ale nikt mi o tym przy wypisie nie powiedział - czy wy juz byłyście ze swoimi pociechami??? i czy dajecie witaminy - bo ja siedopiero dzis dowiedziałam, ze D to powinnam dawać od początku:szok; no nic - od jutra nadrobimy

wszystkim nierozpakowanym mamom życzę szybkich i bezbolesnych porodów
Wit D podaje sie od 3tyg zycia.Jezeli maluch jest duzo na słoneczku w danym dniu wit D się juz nie podaje.(podaje sie ja karmiac piersia i z butelki)
Ja daje jeszcze małemu wit K od 8 dnia do ukonczenia 3 m-cy.(tylko w przypadku karmienia piersią)

Wiem że moja koleżanka to nie nosiła prawie w ogóle. Tylko jak było trzeba. Efekt był (jest) taki że mały sobie spokojnie leży w łóżeczku. Nawet jak wstanie po drzemce to potrafi się sam sobą zająć nawet godzinę:szok:
Natomiast odwrotny przypadek moja bratowa tak często nosiła, że nie miała zupełnie chwili dla siebie. Ale to też przez to że mały miał kolki i cały czas nim "trzepała" dopiero wtedy się uspokajał. No i szybko się przezwyczaił. Do tej pory pomimo tego że ma prawie 6 lat, wstaje do niego w nocy kilka razy!!:szok:

Dziewczyny mam pytanie odnośnie rozchodzenia się spojenia łonowego?
Czy któraś z was byłaby w stanie napisać mi co to za ból? I w którym miejscu dokładnie odczuwalny?
Ból spojenia, jak juz sama zdązyłas zauwazyc to rzeczywiście jest to miejsce blizej niewymownej a dokładniej ,tak gdzie rosną włoski pod brzuszkiem:pJest tak cholerny i bolący jakby Się kości rozchodziły,ja miałam wrazenie ze mi ktos tam dłutem świdruje.Chodzenie wstawanie siedzenie lezenie sprawiały mi ogromny ból//Nie zyczę nikomu przez to przechodzic///

dziewczyny, tak sie boje przed jutrzejszym rankiem że z tego wszystkiego nic nie mam jeszcze porobione, ani torba nie dopakowana, ani lewatywa nie zrobiona a gdzie jeszcze golenie:szok: po prostu siedze i nic nie robie z przerażenia. Przed chwilą zapadła dopiero decyzja o imieniu będzie Michałek:-) W nocy to napewno oka nie zmruże.
Trzymajcie kciukasy, pliiissss:sorry:
Kciuki zacisniete!!!3maj sie dzielnie!!!

Czesc ja jak zwykle wieczorkiem :)

nie zdazylam zabrac numeru zadnej z Was :) Eryk urodzil sie w poniedzialek 14.06.2010 o 21.20 po 2 godz i 10 min porodu :) ma 51 cm i cale 2390 gram :) czarne wloski i jest chuda miniaturka Olafa , widac nie potrafie "wyhodowac " grubaskow. Napisze wiecej w odpowiednim watku:) Gratuluje wszytskim pozostalym mamusiom, ide sprawdzic ile ich przybylo
Ogromne gratulacje!!!Duzoooo zdrówka dla Was;))))

Kajdusia-Za Ciebie tez 3mam kciukasy!!!Dziś Wasza Małgosia ujrzy świat!!!Super,tak sie ciesze ze dzis ją utulisz w ramionach;))Zycze szybkiego powrotu do formy po cc;))
ewela-Witajcie w domku;)Mam nadzieje ze zółtaczka bd zanikała i skonczy sie na samej kontroli.Podawaj dzidziolkowi glukozę do przepajania,i słoneczko przez szybę niech na Tomaszka swieci a po zółtaczce nie bd sladu;))))
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Kochane.

ewuś- jak cudownie czytać takie wiadomości od Ciebie, teraz już tylko będzie lepiej :-)
kajdusia- trzymam kciuki za cesarkę!!!
kasiulka- mała prześliczna, a jak fajnie śpi
Milka26- GRATULACJE!
Dziewczyny jak tak tylko na szybko, bo miałam koszmarną noc i to nie przez Igę, zrobił mi się zastój mleka w prawej piersi i myślałam,że umrę, położyłam się na chwilę popołudniu i wstałam z gorączką 38,3 i z okropnym bólem pod prawą pachą, nie mogłam ręki podnieść ani zgiąć, ściągnęłam mleko laktatorem, ale pomogło na chwilę, mąż poszedł po kapustę i tak po 4 godzinach walki trochę przeszło, ale nie mogłam spać bo nijak się nie mogłam ułożyć. Dopiero jak wzięłam paracetamol to nad ranem przeszło. Już dzwoniłam do położnej i kazała mi ściągać pokarm laktatorem nawet co pół godziny i między czasie przykładać kapustę, zobaczymy czy coś pomoże, bo teraz mogę chociaż ręką ruszać, ale i tak piszę lewą.
 
Hejka!

Ja też się witam z rana, i niestety nadal z brzuszkiem.:-(
I nie mam pojęcia co mam ze sobą dzisiaj zrobić, ładna pogoda może trzeba by gdzieś wyjść, może na pocieszenie i zachętę dla małej jakieś zakupy jakiś ciuszek albo coś ?????;-)
 
Jak mnie tu dawno nie było. Mała mi nie pozwalała;< Zresztą miałam pełno gości.. ;|
Co tam u Was? Kto rozpakowany? Ktoś ponownie zapakowany ;DD? Ktoś dołączył ?

Buziaki.:*
 
reklama
Paulka -współczuję na max!!!Ja na szczęście mam to juz za soba, i w sumie to pomógł mi laktator i gorący prysznic na cycorka:p

U Nas bez zmian, mały grzeczny noc przespana do bólu;)))
Wczoraj wpakowałam Jędrulke pierwszy raz do lezaczka,był zachwycony;) Godzinkę przelezał wpatrując się w zawieszki;)A ze było juz pózno,(22.30)zjadł i zasnoł,śpiąc do 6 rano;))))
Zaraz bd karmienie i w miasto;)Trza troszki spraw pozałatwiac i załadowac lodówkę bo tak jak pisała lena juz samo swiatlo w niej:o
Musze jechac bilet córkom zakupic bo wyjezdzają obie do Holandii za tydzien w piatek.Mam juz stracha jak mała zniesie podróz bo pierwszy raz tak daleko jedzie w dodatku bez mamki:o Mam nadzieje ze bd dzielna a siostra bd ją spierac ,bo z nimi róznie jest:o
Jezeli któraś ma zamiar dziś sie wypakowac ,ZYCZĘ powodzenia z całego serducha;))))
 
Do góry