reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Eagle tak zdecydowalam sie ale dopiero tak w czerwcu kazala przyjsc:) zeby miare wziasc...

Kajdusia witamy z powrotem:) Robimy przyjecie,max do 2 w nocy...gdybysmy chcieli wesele to dopiero za rok by bylo;/ wiec ja chce miec juz to za soba:) a poza tym mam juz dosc ciaglego odkladania pieniedzy...musimy sobie odmawiac, tak bylo z mieszkaniem 3 lata zbieralismy o wakacjach moglismy zapomniec;/ i teraz by nas czekalo kolejne 2 lata odkladnia na wesele...wiec ...:)::) bedzie teraz w pazdzierniku:)

Nadika zdrowka zycze:) i kurcze rzeczywiscie nieciekawie jak taki problem ma z jedzeniem..;/;/

Ja juz posprzatalam po gosciach, Amelia zasypia choc ciezko jej to dzis idzie;/ kurde ostatnio nie moge sie nadziwic jak ona zaczyna gadac po swojemu:),piekne to jest :)
 
reklama
Milusia - gratuluję! Szybka decyzja to czasem dobra decyzja :) my też podjęliśmy bardzo szybko decyzje o ślubie i chwalę sobie ja do dziś:)

A ja nie mam ani weny ani czasu by się odzywać.. może to nadrobię... za jakiś czas.....
 
czesc dziewczyny
melduje sie;) byliśmy naweekend w Łodzi, hotel super z basenem, ale nie plywalam, bo było mi zimno i 1,5godziny siedzialam w jacuzzi jak wariatka,mąż pływał ;)

jestem wstrzaśnięta historia malej Madzi!!!! pewnie jak wszyscy
nie moge tego zrozumiec, jak tak mozna????????, mysle ze to co mowi matka moze byc rozwniez klamstwem, spadła jej z metra wysokości i po tym głowa dziecka latala we wszystkie strony???? myśle, ze moze rzucila dzieckiem o sciane, albo zostawila ja i gdzies wyszła (podobno zostawiala dziecko i nie mowila kiedy wroci, kiedys zostawila ja na 2 tyg)
a jak wrociła to dziecko juz było martwe,moze sie utopiła, bo ją zostawiła w wanience albo podczas zabawy udusiła się foliowym workiem, ale mam nadzieje, ze matka nie chciała jej zabic, tylko doprowadziła do zaniedbania, może wyszła na zakupy jak mała spała??? (kiedys ogladalam program o nastoletnich matkach i one tak robiły) a potem nie chciała dzwonić na pogotowie,bo dziecko nie żyło od kilku godzin i było wiadomo, ze sporo czasu mineło od zgonu i nikt by jej nie uwierzyl, ze to sie stało np 10min temu,
ale sekcja zwłok moze nas wszystkich zaskoczyc, bo nie na darmo matka dziecka tak bardzo nie chciala sie przyznac, gdzie jest ciało,na pewno ma cos do ukrycia
rety ilu psychopatów chodzi po ulicach!!!! niektorzy maja taki kosmos w głowie, jestem tym przerazona ona spacerowała po mieście z martwym dzieckiem,a potem z pustym wózkiem ,na sama myśl mam ciarki
 
Witam wieczorową porą. Dzisiaj spora produkcja :-D

Zyraffka- fotka mnie powaliła. Super.
Milusia- ŁŁaaaaaaaaaaaaaaaa. Super wieści. Oby Ci się kochana wszystko ziściło! Trzymam kciukaski mocno mocno!!!
Kajdusia- no nareszcie pracusiu. Już kilka razy Cię wywoływałam.
Ewelinka- współczuje niedzielnej pracy.
Perfekta- fajnie ,że wróciłaś. Smutno było bez ciebie kochana. Pisz jak tam U was? Wszyscy zdrowi? Odpoczęłaś u mamy?
Julia-fajnie ,że suknia wybrana :)
Ola- łóżeczko fajniutkie. Jagoda ślicznota, a brzusio cudowny!!!!
Eagle- pokaż brzusio ;)
Nadiczka- zdrówka kochana. A Natankowi przejdzie na pewno. Jasiek też ma takie fazy, że raz je non-stop przed tydzień a potem wcale.
Lencja- pisz pisz co u was?


To na tyle. Jestem padnięta :)
 
czesc dziewczyny
melduje sie;) byliśmy naweekend w Łodzi, hotel super z basenem, ale nie plywalam, bo było mi zimno i 1,5godziny siedzialam w jacuzzi jak wariatka,mąż pływał ;)

jestem wstrzaśnięta historia malej Madzi!!!! pewnie jak wszyscy
nie moge tego zrozumiec, jak tak mozna????????, mysle ze to co mowi matka moze byc rozwniez klamstwem, spadła jej z metra wysokości i po tym głowa dziecka latala we wszystkie strony???? myśle, ze moze rzucila dzieckiem o sciane, albo zostawila ja i gdzies wyszła (podobno zostawiala dziecko i nie mowila kiedy wroci, kiedys zostawila ja na 2 tyg)
a jak wrociła to dziecko juz było martwe,moze sie utopiła, bo ją zostawiła w wanience albo podczas zabawy udusiła się foliowym workiem, ale mam nadzieje, ze matka nie chciała jej zabic, tylko doprowadziła do zaniedbania, może wyszła na zakupy jak mała spała??? (kiedys ogladalam program o nastoletnich matkach i one tak robiły) a potem nie chciała dzwonić na pogotowie,bo dziecko nie żyło od kilku godzin i było wiadomo, ze sporo czasu mineło od zgonu i nikt by jej nie uwierzyl, ze to sie stało np 10min temu,
ale sekcja zwłok moze nas wszystkich zaskoczyc, bo nie na darmo matka dziecka tak bardzo nie chciala sie przyznac, gdzie jest ciało,na pewno ma cos do ukrycia
rety ilu psychopatów chodzi po ulicach!!!! niektorzy maja taki kosmos w głowie, jestem tym przerazona ona spacerowała po mieście z martwym dzieckiem,a potem z pustym wózkiem ,na sama myśl mam ciarki

A może wcale nie spacerowała z martwym dzieckiem..... może zostawiła ją tam żywą i zdrową????:szok: Jakoś mnie takie przeczucie męczy i jestem przerażona myślą, że Madzia mogła umrzeć z wyziębienia....... :-(

Fajnie, że weekend Wam się udał :-)
Lencja- myślałam o Tobie w zeszły piątek, bo byłam przez chwilę na rannej próbie z R w Toronto i była znów audycja dla młodzieży, ale Cię nie znalazłam :-( Ale na pewno z wiosną w końcu wybiorę się tam!!!
Julia- do 2 w nocy to i tak przecież długo! Ale fajnie- trzy z nas będą w tym roku ślubować, a przynajmniej dwie będą mieć dziesiątą rocznicę
eagle- a nie myślałaś o porodzie w domu??? Ostatnio trochę na ten temat czytałam, bo koleżanka planuje rodzić w domu i uważam, że to wcale nie jest taki zły pomysł przy bezproblemowej ciąży i poprzednich bezproblemowych porodach.... Na początku się z nią nie zgadzałam, ale to wcale nie jest takie głupie....
Nadika- dużo dużo zdrówka, Gosia dzisiaj zjadła danio i podjadła kilka wafelków Piotrkowi i to wszystko..... My tak mamy od kilku miesięcy :szok:
Żyrafka- Ty i lenistwo???? Wolne żarty... :-D. A ja wcale tak dużo nie pracuję tylko w głupich godzinach, no i zajęcia popołudniowe dzieciaków zajmują dużo czasu i energii....... Ach miałam Cię zapytać- rozważam posłanie Piotrka do szkoły integracyjnej z jdziećmi autystycznymi, na pewno masz jakiś większy ogląd w tej sprawie, czy w takich klasach można utrzymać normalny poziom nauki? Piotrek jest bardzo wrazliwy i podatny na wpływy, czy "zdrowe" dzieci nie przejmują podświadomie jniektórych zachowań... Wiem, że pracujesz z trudnymi dziećmi, nie wiem, czy z autystycznymi, ale pewnie wiesz coś więcej.....
Milka- Czytamy właśnie Piaskowego wilka, faktycznie super! Jeszcze raz dzięki! edit- powodzenia w "odpiersieniu" - Dasz radę!!!! O "niejadztwu" Gosi nawet nie chce mi się gadać, dramat :-(

Idę pić piwo :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Wspolczuje niejadkowym mamusiom nie wiem jak sobie z tym radzicie mnie to zawsze przy chorobach przeraza moi chlopcy nie pija z tego tez czesto jakies problemy wynikaja

Kajdusia a jak Gosia lepiej z jedzeniem

Nadinka zdrowka

Zyrafka a czujesz ze moglabys jeszcze popracowac ??

Eagle oj przesuwa sie ten Twoj suwaczek :) jak jak sie ma Tomus? i Asia przedszkolak

Perfekta tesknilysmy a jakze !!

Milusia 200 osob !!!! szczena mi opadla i podniesc nie moge :))

Chlopcy spia w piatek odebralam Olafa z przedskzola z goraczka a w poniedzialek przestal brac antybiotyk wieczorem mial ponad 39 a potem nic cisza ciekawe co to bylo, 2 tyg temu tak mial ale w sobote wieczorem zaczelo go trzesc z zmina najpier byl lodowaty a zaraz potem goracy jak piec i pojawily sie czopy na migdalach tym razem gardlo obejrzane wszytsko ok . Eryk jak zwykle dokazuje :))
Ja mialam weekend w szkole przygotowanie do egzaminu i coz stwierdzam ze poza przerobieniem starych testow i wiedzy posiadanej z pracy raczej nic wiecej wiedziec nie bede bo chyba czasu mi zabraknie za to wybralam temat pracy dyplomowej pozostaje znalesc prace magisteska i troche z niej teori zerznac:)) reszte zrobie chyba dopiero w maju wogole mam na majowy weekend mega plan tzn napisac prace oduczyc Eryka pieluch no i oczywiscie zaliczyc jakas majowke i wypoczac ciekawe czy sie uda :))A od jutra przestaje karmic Ercia rano za tydzien robie zamieszanie z wieczorem a od marca koniec z cycem. nie wiem jak pojdzie bo dzis przylecial do mnie do lazienki rano zaciagnal do sypialni podal wkladke i powiedzial "cycy" :-D
 
wiecie co.. już dwa dni mnie to gnębi, a teraz jak mama kubulki napisała jeszcze jako któraś z kolei o sprawie tej Madzi i jej matce to już całkiem.....
Wszyscy się wypowiadają,że no bo taka młoda matka , to miała z psychą,że niedoświadczona,że nieczuła itd...
bo ja rodziłam Jagodę mając 21lat, teraz jak urodzę drugie dziecko to będę mieć 23lata... i czuję się osaczona tym wszystkim! A co to jak kobieta urodzi 1wsze dziecko w wieku 30albo40 lat to niby bardziej doświadczona jest?Lepsza z niej matka? Ale dlaczego?Wytłumaczcie mi w czym? To już tak jest przyjęte, że jak młoda to co? nie umie się zająć, jest nieodpowiedzialna,nie kocha, zawsze ma poryte w mózgu i w każdej chwili może zabić swoje dziecko? Niejeden taki komentarz słyszałam jak jakiś psycholog się wypowiadał i normalnie siedziałam i płakałam...
Bo ja to odbieram jako atak na swoją osobę tak troszeczkę... z każdej strony teraz,że taka młoda to zrobiła tak. Ludzie a co za różnica ile ona ma lat... I niejedna starsza tak zrobiła ale nie było w około takiej afery...

A ja jestem młodą matką,już niedługo dwójki dzieci i co? Mam się tego wstydzić? Chodzić na terapie do psychologa bo od razu jestem złą i nieodpowiedzialną matką, skoro mam 23lata?
Przytłacza nie to i smuci takie podejście:no:
 
pierwsza:)
Dzień dobry

Łuki obudził nas dzisiaj o 5:30 :-(

Miłego dnia!

ps. kajdusiu wieczorkiem Ci napisze co myślę na ten temat, akurat pracuję z dziećmi z autyzmem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry