reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

Hej

zyraffka ale świetnie wyglądasz :-D jaką masz piłkę hehehe :-) Łukaszek też super ;-)
nadika no to masz mała pomocnice pewnie z Natankiem sie nudzić nie bedą wiem bo moja 6 latka tez juz duzopomaga :tak: :-)


U nas po staremu.... ;P
Nocnikowanie trwa :-) w dzien Miki odpampersowany jeszcze tylko pampers na sen zostal....
 
reklama
Gratuluję wszystkim Rodzicom i ich pociechom odpampersowania...u nas idzie jak po grudzie już od kilku miesięcy i żadnych efektów, poza kilkoma kupami i sikami do nocnika, na zasadzie "siadamy na nocniczek i czytamy bajeczki" :no: Wzięłam się na sposób i teraz Helenka, by w ogóle zauważała kiedy sika, chodzi w samych majtkach....

Załączam kilka foteczek z ostatnich tygodni. IMG_3846.jpgIMG_4042.jpgCRW_7548.jpgCRW_7569.jpg
 
Poluniu Kochana Ślicznotko! Z okazji Twoich urodzinek życzę Ci Duuuużżżżżooooo ZDROWIA! Uśmiechu na buziaku! Niech każdego dnia świeci dla Ciebie słoneczko! A każdy dzień niech będzie dla Ciebie wielką przygodą! Bądz dumą dla swoich Wspaniałych Rodziców! Sto lat sto lat!!!!!


Spóznione ale z głębi serduszka płynące życzenia !!!!!
 
Cześć Kochane Moje Dziewuszki!!!!!!
Ściskam i całuję Was wszystkie po wielu miesiącach....

Przede wszystkim całuję i ściskam nowe Rodzeństwo naszych czerwcówkowych pociech!!! Dziewczyny, dla Was dużo siły i pięknych dni w zdrowiu Waszym i dzieciaczków życzę!!!!

I gratulacje dla nowych brzuchatek!!!

Rzadko tu zaglądam, ale też okres napięty... i jeszcze długo będzie....
Dom, który zostawiła nam w spadku teściowa to istny koszmar- tony złomu, plastiku i dziiiwnych rzeczy, okazuje się, że od 40 lat (od kiedy tam mieszkała) nie wyrzuciła z tego domu niiiccccc :szok:, żadnej kartki papieru, żadnej puszki.......Żyjemy więc na dwa domy ( w różnych miastach) i próbujemy uporządkować cały ten bałagan.... słowo ostatnio tu modne:"przydaśki" nabrało nowego znaczenia:baffled::baffled: W dodatku okazało się, że zostawiła nam też w spadku kredyt :wściekła/y:, więc próbujemy spieniężyć zawartość tego domu na wszystkie możliwe sposoby.... Dzieci puszczone "samopas", my pracujący często do rana- oto moje wakacje.... W ogóle "sprzątanie czyjegoś życia" jest wyjątkowo stresogenne- począwszy od bielizny skończywszy na listach, na które wcale nie chciałoby sie trafić.... Ale w tym wszystkim mnóstwo jest niespodzianek- ukrytej biżuterii, szali z norek, dziwnych elektrosprzętów, ciekawostek rodzinnych itp... Emocje jak nigdy począwszy od przekleństw, przez achy i ochy- niestety przekleństw znacznie więcej. :-(Do tego wywożenie złomów, makulatury, ciuchów na PCK...., a dom trzeba nadal utrzymywać, nie mówiąc o spłacie kredytów... Kiedyś się to skończy i zostaniemy z gotówką, ale minimum rok życia mamy zabrany.......Mieć więcej znaczy mniej- teraz rozumiem tą sentencję, brak czasu dla rodziny, na odpoczynek, pichcenie, zabawę, filmy, beztroskie spędzanie czasu- wszystko w imię pięniędzy które kieeeedyyyś za to będą ( tylko kiedy??....) :-(W dodatku z moją mamą się pokiełbasiło, nie możemy już liczyć na jej pomoc, więc jesteśmy pozostawieni sami sobie ....
Dość narzekania ...
Gosiaczek słodziaczek na szczęście znosi zmiany bardziej bezproblemowo niż my. Nadal niedużo mówi, ale to co już powie to powie :-D:-D Zanosi się, że będzie małą artystką- uwielbia się popisywać tańcem i śpiewem- robi furorę gdzie się nie pojawi.... :tak:
Dzisiaj odkryłam w swojej komórce aplikację bb, więc na pewno będę zaglądać częściej i chociaż kilka słów pisać na bieżąco. W sobotę jedziemy do Łeby (ja do pracy, mąż i dzieci towarzysko), chwilę odetchniemy od tego całego zamieszania....

Dziękuję, że o mnie pamiętałyście
Buziaczki dla wszystkich wszytkich!!!!
 
Dziewczyny mam Bebiko 4 truskawkowe otwarte wczoraj oddam za darmo moge wysłac poczta jest jakaś chętna bo szkoda mi wyrzucic:(
 
kajdusiu fajnie że się odezwałaś, faktycznie dużo się u Was dzieje, oby jak najszybciej wszystko wróciło do normy!

lena ja mam ten sam problem z bebiko truskawkowym, Natan nie chce pić ale jaoddam siostrze bo jej mała chętnie mleka owocowe pije :)

ja nie wiem czy to burza hormonów się odzywa bo ostatnio jestem strasznie nerwowa, nie potrafię normalnie się odezwać tylko zawsze z podniesionym głosem, czuje się okropnie bo mam chrzesniaczkę na wakacjach i jej też się oberwało. Dzisiaj płakała że tęskni za mamą ;/ czuję że to przez moje nerwy i zachowanie. Jutro jej to postaram się zrekompensować i zabieramy ją do aqua parku a potem do cyrku :)
 
WItam sie:)

Nadiko napewno to wina hormonow! Mam nadzieje ze chrzesniaczka dzis bedzie przeszczesliwa wypadem...lepiej sie juz czujesz?

Kajdusia to rzeczywiscie sporo sie u was dzieje...czyli tesciowa byla typem zbieracza

Jak malo sie osob udziela,masakra;/ mam nadzieje ze to tylko przez te upaly...
Pamietacie kiedy zyrraffka sie wybiera do tego szpitala>?
 
Cześć Dziewczyny!

od rana u nas leje a mieliśmy jechac nad jeziorko :((( niestety pozostaje nam siedzenie w domu i karkówka z piekarnika nie z grilla, trudno.

Łuki 3 dni w żłóbku i już katrarek. W sumie to nie wiem czy nie od klimatyzacji w samochodzie. W nocy męczył się i budził przez zapchany nosek. COraz ładniej jednak wydmu****e, więc nie trzeba go męczyć aspiratorem.

Łukaszek coraz więcej zaczyna też mówić, łączyć 2-3 wyrazy w zdania :))

ania- śliczna Helenka- mała dama

kajdusiu- nie zazdroszczę nawału obowiązków, mam nadzieję, ze szybko się z uporządkowaniem wszystkiego uporacie!

nadika
- tak to już jest w ciąży i nie miej do siebie pretensji, nie mamy wpływu na te nasze hormoniska wstrętne. Podziwiam że podjęłaś się opieki nad chrzesnicą, tym bardziej, ze dolegliwości ciążówe jeszcze nie minęły.

julia- prawdopodobnie do szpitala idę 12 lipca. Dokładnie dowiem się na ostatniej wizycie u mojej lekarki czyli 10.
STresuję się bardzo...
 
reklama
Do góry