reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

Hej Kochane! Ja mało tu jestem ostatnio ale od pniedziałku idę do pracy....dalej to do mnie nie dochodzi i popłakuje sobie w kąciku po cichu żeby nikt nie widział...hehe...nie wyobrażam sobie rozstania z Malwiną...i jak zobaczyłam plan jaki mam to myślałam że ocipne...dziennie od 8-15tej...Jezu jak ja to przeżyję...nie wytrzymam chyba...a ostatnio pisałam że chciałabym wrócić a teraz mam rozterki...ale to tylko półtora miesiąca...potem 2 miesiące wakacji i od września znowu...dobrze że te wakacje są
wczoraj byłam z Malutką u lekarza...jest przeziębiona...katar, i czerwone gardło....dzisiaj już bez gorączki i dużo lepsza nocka...kuleczki działąją

Asinka dalej Ci kibicuję i dalej będę utrzymywać że Sz się nie zmieni...te typy tak mają niestety

Madzioolka a może Maja jest przeziębiona...nie zawsze objawia sie to gorączką więc może idź do lekarza z nią

Kati Ty w pracy a ja od poniedziałku idę...kurczę jak Ty to ogarnęłaś...masz o tyle dobrze że Matiego nie musisz wozić do dziadków a ja musze niestety Malwinę budzić i jechać z nią

larvunia witaj :)
 
reklama
hej kobitki, ja też tak z doskoku :)

Madzioolka w aptece są woreczki do przyklejania, żeby łapać siuśki. No i myślę, że morfologia i badanie moczu to dobry pomysł, będziesz spokojniejsza... a Maja dużo pije?

Asinka żeby coś odbudowywać potrzeba chęci i determinacji z jednej i drugiej strony, ja niestety podobnie jak dziewczyny myśle, że on się nie zmieni :/ poza tym to nie jest tak, że jesteście ze sobą 10 lat, na tym etapie związku to naprawdę powinna byc jeszcze sielanka... a z własnego doświadczenia powiem, że szkoda Twojego czasu i uczuć po prostu :( ja przez pare lat tkwiłam w związku, gdzie fakt mój były nigdy ręki na mnie nie podniósł, ale trzymał mnie przy sobie w ekstremalnych sytuacjach szantażem emocjonalnym, w stylu telefony w środku nocy z 'przepraszam, żegnaj' itp. a potem wyłączanie telefonu na wiele godzin... a że był po próbie samobójczej, która skończyła się tygodniami na intensywnej terapii to miałam czego się bać... i wiesz co? żałuję zainwestowania uczuć i straconego czasu :( mocno trzymam kciuki za Ciebie i Tymka, dasz radę :)

Misia a czemu tak nagle? przecież miałaś iść od września? dasz radę, sama wiesz, że to tylko półtora miesiąca, gdzie będzie też Boże Ciało, więc długi weekend itp :) będę trzymać kciuki!

Doris daj znać jakie wieści u Dominiki, będzie oki!

Marta, a jak humor ogólnie? lepiej?

Larvunia, Martadelka, Aga, Aestima, Kati witajcie i miłego dzionka!
 
Madzioolka dobry pomysł z tym badanie krwi, Emilka też będzie miała
aestima przykro mi, bo wiem, ze i Tobie przykro:-( nie pozostaje nic innego jak wziąść sie w garść, co widzę, że nieźle Ci idzie (szukanie pracy), cmokam
Misia rozumiem Cię doskonale, ja też popłakiwałam, ale minie pierwszy dzień, potem tydzień i już będzie lepiej, trzeba się przyzwyczaić do 'nowej' sytuacji, tym bardziej, że trochę popracujesz i znowu przerwa:-) zdrówka dla Malwinki
hej kati:-)
 
no dobra, młodzieniaszek o dziwo śpi jeszcze, więc piszę dalej :)

Aestima a skąd u Ciebie decyzja z szukaniem pracy? co zrobicie z Miesiem?
Trasia gratuluję postępów w usypianiu Marysi!!! u nas rączka jest od zawsze i musi być dalej... ale ja sama to uwielbiam, zasypiamy razem na łóżku i to dla mnie największa bliskość, bo karmienie piersią nie było nam dane :/ a jak biznes się rozwija? no i jak teściowa? mam nadzieję, że nastąpiła poprawa, jeszcze może będzie wszystko dobrze, trzymam kciuki!
larvunia jak tam sprawy biznesowe? mam nadzieję, że jakieś postępy są :)
mrsmoon a jak zmiany skórne u Majeczki? lepiej? no i zdradź czy mała wypróbowała już basenik z piłkami :)
Zołzik miłego urlopowania się :) pracowałam z chłopakiem z DM i on zarażał miłością do jezior i Waszych klimatów :)
martadelka, a może to już po prostu czas na odcycowanie, rok to i tak wielki sukces :) jak przygotowania do chrzcin? to ta niedziela prawda? chyba, że coś pomieszałam :/
kati a ja dalej nie mogę przestać myśleć o tym jak Mati zalał Wam łazienkę! mój łobuz dziś otworzył piekarnik, stanął na drzwiczkach i złapałam go jak ściągał na siebie czajnik, normalnie mam ochotę go czasem związać! no i fajnie, że Mati się tak społecznie odważniejszy zrobił, podrywacz mały!!!

właśnie kobitki co się dzieje z AgatąR, też się martwię...

a u nas tyle, że pierwszy raz w życiu zarejestrowałam się jako bezrobotna i strasznie mi z tym dziwnie :szok: poza tym jakoś dziś mam dość ciągłego siedzenia w domu, myślenia tylko o małym, o mleku, o pampersach, o tym, że zbliża się szczepienie itp itd i chociaż kocham każdą minutę z nim, to dziś bym po prostu pierdzielnęła wszystko i wyjechała gdzieś SAMA, też tak macie czasem?
 
kasiu też tak miałam a tu nagle jak grom z jasnego nieba do pracy idę i jakoś się nie cieszę....a tak nagle bo babka idzie na operację poważną i dyrektorka mi zadzwoniła czy chce przyjśc na ten okres za nią
 
Misialina ja od połowy grudnia pracuję 8-15, codziennie :) wstaję po 6 bo ok 40 minut jadę do pracy przez wieczny remont drogi, wracam przed 16, mozna się przyzwyczaić. Maja też wstaje juz na dobre w okolicach 6 rano. T wyprowadza psa gdy ja jeszcze jestem w domu i potem ja wychodze a oni zostają.
Maja nie ma ani kataru ani gorączki, żadnych objawów... muszę Ją przebadać na dłuższą metę tak nie pociągniemy...

Kasiawilde tak, Maja sporo pije, czasem potrafi na raz wyżłopać 100ml wody lub herbatki.
 
Ostatnia edycja:
Misia teraz się nie cieszysz, bo to nie tak jak sobie zaplanowałaś, nagle w pare dni musisz ogarnąć to, co zamierzałaś organizować pewnie całe wakacje... a co z Malwinką? Twój tata się nią zajmie czasem + teściowa tak? dacie radę na pewno!!! no i pamiętaj wakacje już zaraz :)
 
Kasiu na zmianę moi rodzice i tesciowa...jakoś musza się zgrać...pewnie za 3 tyg już nie będę tak panikować no i Tobie życzę szybkiego znalezienia czegoś dla siebie...jeśli szukasz :)
 
reklama
Misia już za tydzień nie będziesz tak panikować :) dzięki! ja na razie szukam bardziej teoretycznie... tzn na zasadzie, jeśli znajdzie się coś super to spróbuję, później pewnie przyjdzie etap szukania czegokolwiek :)

a gdzie reszta?
mamusia jak u Was?
ironia jak zdrówko, gdzie się tajniaczysz? ;)
forever i jak tam? ogarniasz sytuację?
dubeltówka pomysł z robieniem tortów super :) życzę wielu zamówień, bo masz talent :) jak zdrówko dzieczynek?
no i zapomniałam, ale barmanka gratuluję z całego serca!!!! czy Alicja urodziła się 25 kwietnia? bo nie mogę się dokopać :p no i napisz chociaż jak tam z akceptacja przez rodzeństwo :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry