reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2011

reklama
kati, martadelka, mrsmoon wspólczuje, ale chyba trzeba to przetrzymac i nastawic sie psychicznie na nieuginanie sie dzieciakom

wiem co znaczy złośc i histeria, tupanie nogami, kiedys jeszcze głowa walił o podłogę lub meble, ale u nas na szczescie dzieje sie tak w domu (na zakupach jest spokój, zawsze czyms sie zabawi i zajmie) z byle powodu, ja zawsze daje Matiemu niech sie wypłacze (mowienie do niego wtedy nie dociera i płacze i złosci sie jeszcze gorzej), wykrzyczy a jak skonczy to zawsze przychodzi do mnie i wtedy na spokojnie go przytulam
 
Dziewczyny nie wiem co Wam doradzić, bo to zupełnie nie moje klimaty.... :baffled: Mloda raczej niepłaczliwa, jesli już to bardziej teatralnie - w sobotę przy stole chciałam Jej zabrać tubkę której wieczko gryzła, podkówka, wzięcie odechu a potem rozglądanie się na lewo i prawo aby pokazać jaka nieszczęśliwa jest, no ale to była już mocno późna pora. I w wózku się wyginała lekko bo nawet leżeć nie chciała - próbowałam uśpić. Na zakupy nie chadzamy - dwa razu co po buty zamówić i odebrać. Ogólnie Krysia wózkiem jeździć lubi.
Doris :- ) - Wielki Brat mi się kojarzy... Jakoś nie mój klimat. :no:
 
no mnie pomału męczy 'mamina faza', bo niby tata cały czas mówi, a jak M chce się z nią bawić bądź wziąć na rączki to trwa to sekund 5 i mała chce rozpaczliwie do mnie...

oprócz tego Emilka zaczęła pokazywać pazurki, zaczęła mnie testować (stoi koło kuchenki i pokazuje z ogromniastym usmiechem, że 'be', ja powtarzam 'be', nie wolno, po czym Emilka łapie za gałki i kręci, zabieram ją z kuchni przy jej niezadowoleniu i tłumaczę, że nie wolną, odstawiam na ziemię i ryk..., po sekundzie biegnie znowu do kuchni i w koło Macieja)

forever zazdroszczę, że Krysiunia ładnia siedzi w wózku
zołzik umówiłaś się do ginka?
 
oprócz tego Emilka zaczęła pokazywać pazurki, zaczęła mnie testować (stoi koło kuchenki i pokazuje z ogromniastym usmiechem, że 'be', ja powtarzam 'be', nie wolno, po czym Emilka łapie za gałki i kręci, zabieram ją z kuchni przy jej niezadowoleniu i tłumaczę, że nie wolną, odstawiam na ziemię i ryk..., po sekundzie biegnie znowu do kuchni i w koło Macieja)

u nas to samo... kuchenka, szafki i wszystko czego nie wolno
 
zołzik nie stresuj się, wszystko będzie dobrze:tak:może to było plamienie owulacyjne, przed ciążą czasem tak miałam, a @ pewnie ze stresu teraz Ci się spóźnia...&&&&&&& za wizytę i daj znać po
kati chciałabym mieć tyle cierpliwości co Ty, niestety po 10 min jej piskopłaczu wysiadam psychicznie...ale będziemy próbować, bo innej metody nie ma
martadelka ja też mam już dość tej fazy, wczoraj kiedy w końcu zasnęła siadłam i się rozpłakałam, musiałam jakoś emocje uwolnić, bo zaczęłabym rzucać talerzami...najdziwniejsze, że ona tą fazę ma tylko w połączeniu ja, A i ona, jak sama jest z A(np. w sb spałam do południa a oni od 8 razem) to jest zupełnie ok, ale jak wstałam, to nie moglam przez godzinę zjeść śniadania bo na mnie wisiała. I tak do wieczora...Jak jest ze mną samą, to też potrafi się sama pobawić i nie wymaga mojej ciągłej uwagi
 
moon u nas bardzo podobnie, jak Emilka idzie z Michałem na plac zabaw, nie ma problemu, że mnie nie ma a jak we trójkę to już nie ma szans, że do niego pójdzie... Teraz przez wekend byłyśmy same i było super, ładnie się bawiła sama (jak na nią to jakiś cud) a ja nawet posprzątałam
popłakałaś się? kochana skąd ja to znam...?:-(
 
Witam mamuśki.
ja mam dzis mega lenia i nic mi sie nie chce :no:

dla pocieszenia powiem wam z eu nas tez od jakiegos czasu sa akcje w sklepie np albo na spacerze czasami na podwórku jak sie zaczyna akcja biore energicznie malego mowie mu ze tak nie wolno i wychodze z nim .... teraz jest troche lepiej ale mysle ze to taki skok rozwojowy ktory trzeba przeczekac i nie dac sie...
ja-zolza równiez trzymam kciuki za wizyte bedzie dobrze :) ja tez musze isc ale sie nie moge zebrac (chyba sie boje) :zawstydzona/y:
 
reklama
mrsmoon, martadelka to może to poprostu zazdrośc o drugiego rodzica gdy jestescie we trójkę, skoro układ mama+córa i tata+córa jest ok a we trójkę nie, chyba należy to przetrzymac az dziewczynki sie przekonaja ze obojgiem rodziców jest dobrze
 
Do góry