reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Maćku no proszę jaka z Ciebie hafciarka, gdzie żeś się ukrywała z talentem? Śliczności robisz, podoba mi się ten stworek dla Igora ;-)



Ja też mam zawsze ten sam problem - za co się złapać, jak młody na drzemce. Dzisiaj postanowiłam pokucharzyć i ogarnąć chałupę. Plan wykonany: pieczeń się robi, obiad gotowy - jak chłopaki będą wracać, to tylko włączę thermo na 30 min. Kuchnia wyszorowana, pierwszy rzut prania zrobiony. Teraz kawka c.d. ;-)

A dzisiaj idę do pracy na chwilę, muszę uporządkować parę spraw przed swoim powrotem. Wrrrr, jak to brzmi :confused2:
 
reklama
iwon dla mnie te zielone kombinezony.

Rysica zrobie zdjecie i wstawie ale to musze przy kompie usiasc. Postaram sie wieczorkiem.

Miski dawaj namiar na te Mrozinska. Mozesz smsem. No musze cos podzialac bo ta buzke maly ma niefajna. O CZD tez myslalam i bede dzwonic.

Dzisiaj na trzecie USG bioderek jedziemy. Ciekawe co madrego uslyszymy.
 
Młodak powodzenia na usg!


Dziewczyny zauważyłam, że ten pierwszy kombinezonik (oliwkowy) nie ma "bucików" i jest to chyba duży minus. Musiałabym mu coś dokupić. Kurcze, a podoba mi się... Ale zastanawiam się czy nie będzie za ciemny - babka mi napisała w mailu, że na zdjęciu kolor jest zdecydowanie jaśniejszy :dry: Co myślicie? Bo jak bym go sobie darowała, to już wtedy krótyś z zielonych zostaje.


Chodzi mi ostatnio po głowie ten kawałek - fajny :)

http://www.youtube.com/watch?v=BcAIosJGmFU
 
Hej :)

No i najważniejsze, że znowu zaczął normalnie jeść! Chyba już mu przeszła obraza na mamę, że mu non stop cycusia nie daje :sorry2: Zjadł o 8 (dałam mu UU, bo tak się przytulał i szarpał za bluzkę, że nie miałam serca :sorry2: Poza tym nie jadł UU tak jak zawsze o 6.30 tylko o 5 więc uznałam, że to tak jakby w zastępstwie). Ptem o 9 wsunął banana z kleikiem na wodzie. Zrobił kupsztala i po zabawie poszedł o 10 w kimono.
U mnie laktacja się poprawiła i to właśnie wtedy, kiedy już miałam przechodzić na mm :unsure: A teraz, kiedy mały je jeszcze dwa bezmleczne posiłki, a ja odciągam co 3-4 h tak, jak będę robić po powrocie do pracy, to w ogóle jest git. Jedyny mój problem polega na tym, że nie wiem czy dawać mu na wieczór mm. Jak dostanie dwa razy butelkę o 19 i 24, to zdecydoanie lepiej śpi i budzi się w nocy raz. A jak go nakarmię o 19 UU + o 24 mm z manną, to budzi się na UU dwa razy. Dla mnie lepsza jest opcja pierwsza, zwłaszcza jak wrócę do pracy. Ale z drugiej strony, skoro będę go karmiła UU tylko dwa razy (rano i po powrocie do domu), to trochę mi szkoda go nie przystawić na noc :-( Sama nie wiem....


edek: tak sobie pomyślałam, że jak porównać moje posty z wczoraj i dzisiaj to można się przerazić - psychiatra nie miałby problemu z diagnozą: nerwica afektywna dwubiegunowa ze stanami euforii i depresji na zmianę :-D;-)

oj tam oj tam, od razu dwubiegunowa :-D:-D;-)
Nooo to się chłopak poprawił z jedzonkiem, pięknie.
A od razu zaczął Ci lepiej przesypiać po mm, czy dopiero po jakimś czasie? bo ja raz dałam G o 23.00 mm z nadzieją, że pośpi dłużej, a obudziła się szybciej niż po UU i teraz nie wiem, czy jakbym jej już co wieczór dawała mm to w końcu by spała dłużej, czy jej to bez różnicy:-)

Moją radosną twórczość można "podziwiać" tutaj maikowa ;-)

no śliczności :-)

Mój S jak zacznie koncertować w nocy to przeważnie słyszy ode mnie jeden tekst: "na boczek" i wtedy musi przekręcić się na bok, bo najgłośniejszy jest leżąc na wznak, choć ostatnio nawet na brzuchu potrafi chrapać:baffled:

yyyyy....czy ja mówiłam, że nie powinno mnie tu być?? G śpi a walizka nadal pusta:no:

Iwon - utworek uwielbiam, ale jesteś pewna, że tylko dlatego go lubisz, że wpada w ucho???:-p:-p:-p


oooo rany....ja już drugi raz w tym dniu post pod postem napisałam................mam się bać??


maćku - :zawstydzona/y::sorry2: już nie będę!;-)
 
Ostatnia edycja:
oooo rany....ja już drugi raz w tym dniu post pod postem napisałam................mam się bać??
152261_b32140ae9e32.jpg
To masz! ;-)
 
Muńka cieszę się z pozytywnych wieści nt. nereczki :)


Iwon ja bym tego bez zabudowanych stópek nie brała
a piosenkę też nucę stale, a przez ciebie to już na pewno się jej nie pozbędę :-p

Maćku cudeńka, na prawdę podziwiam za fach w ręku i wyobraźnię



moj D chrapie przeokrutnie:wściekła/y: zwykle podważam go łokciem i on automatycznie obraca się na bok, najgorzej jak karmię, to ani sięgnąć ani ryknąć, a on nie dość że chrapie, to jak wypuszcza powietrze to takie irytujące "pfff" robi:wściekła/y::wściekła/y:
czasami wyganiam go do salonu:-D
 
Ja dziś ledwo żywa. Obudziłam się o 2:45, a moja córcia buszowała sobie grzecznie w łóżeczku bawiąc się metką z kocyka, wzięłam ją, nakarmiłam, odłożyłam (głupia z nadzieją, że zaśnie), a ona harcuje dalej i tak do 4:45, aż w końcu poskromiona padła na brzuchu u nas w łóżku.. Mam wrażenie, że ona się nie budzi z głodu, tylko z przyzwyczajenia i jak ją tego oduczyć? :sorry2:

Złapałam dziś siuśki na posiew, wynik w piątek, ale nie powiem, że nie było to dla mnie wyzwaniem. Pomysł z zimną pieluchą u mojej małej nie działa i w ogóle jest tym nie wzruszona :sorry2: więc czekałam 40min aż łaskawie jej się zechce siku, aż w końcu zaczęła fontannę na brzuch puszczać, ale udało mi się kilka kropel złapać ;-). Zaraz jedziemy też na usg nerek i zobaczymy co się tam zadziało nam...

Iwon mi się pierwszy podoba najbardziej:tak: My mamy zimowy na 80, bo taki jesienny mamy na teraz 74 i już się nam robi na styk :dry:

maćku śliczności robisz!!!

Rysica no właśnie jakieś rude poduchy, a firankę jakąś delikatną i jasną, żeby nie przytłoczyć pokoju.. ;-)

pola & za teściową i trzymaj się! Musi być dobrze!

Muńka mam nadzieję, że u nas po wizycie u nefrologa w poniedziałek też będą tak samo dobre newsy :blink:

Siula i Sicil gratuluję ząbków :-p U nas wcale nie jest lepiej po pojawieniu się dwóch, wręcz marudzenie wskoczyło na następny level ;-)

Gdzieś czytałam wczoraj, że dzieci do 5miesiąca odreagowują nadmiar wrażeń kwękaniem przez sen i napadami płaczu, więc to podobno normalne ;-)

Nie wiem co komu jeszcze :zawstydzona/y:
 
Muńka no dobra, złapałaś mnie, teledysk też niezły :-p:-D

A jeśli chodzi o mm, to właśnie chciałam Ci ostatnio napisać i oczywiście zapomniałam, że mały nie od razu zaczął mi po mm przesypiać dłużej. Musiałam mu chyba ze dwa czy trzy razy podać i dopiero zadziałało:tak: Pamiętam, że podobnie miała josie z kleikiem. Po pierwszej nocce pisała, że nie było lepiej, a nawet gorzej, ale już potem z górki.


Mój S jak zacznie koncertować w nocy to przeważnie słyszy ode mnie jeden tekst: "na boczek" i wtedy musi przekręcić się na bok, bo najgłośniejszy jest leżąc na wznak, choć ostatnio nawet na brzuchu potrafi chrapać:baffled:

Dokładnie jak mój M. :tak:



:-D:-D:-D Skąd to wytrzasnęłaś?



moj D chrapie przeokrutnie:wściekła/y: zwykle podważam go łokciem i on automatycznie obraca się na bok, najgorzej jak karmię, to ani sięgnąć ani ryknąć, a on nie dość że chrapie, to jak wypuszcza powietrze to takie irytujące "pfff" robi:wściekła/y::wściekła/y:
czasami wyganiam go do salonu:-D


Tak, tak, tak ja też mam z tym problem :-D Staram się wtedy dosięgnąć nogą kołdrę i jakoś nią poszarpać ;) Czasem działa, ale jak mam fotel za daleko odsunięty od łóżnka, to ni cholery :-p
 
reklama
Tak, tak, tak ja też mam z tym problem :-D Staram się wtedy dosięgnąć nogą kołdrę i jakoś nią poszarpać ;) Czasem działa, ale jak mam fotel za daleko odsunięty od łóżnka, to ni cholery :-p
ja czasami rzucam jak mam coś pod ręką - np. sweterek albo miśka jakiegoś :-D
 
Do góry