eh u mnie Wojtek dziś produkuje rózne płacze od 4 rano z przerwami krtókimi, ale niestety ta ściągawka w niczym mi nie pomaga. Straszna maruda się z niego zrobiła i trudno go uspokoić, a odłożony gdzieś tak się nakręca, ze aż się siny prawie robi. Na rękach chwila ciszy i to samo, ale brzuch go raczej nie boli wiec już naprawde nie wiem o co chodzi.
Może taki charakterek, dżizas...
u mnie tez... z tym zen o 3 zaczela...
Josie to jak twoj skarbek zasypia jesli nie sam?
Bmr nawet jesli karmisz piersia to dopajasz?
Sama juz nie wiem czy tez powinnam dopajac
ja dopajam, dzis 50 ml wody juz wciagnela
Położna poleciła wodę z glukozą lub herbatka koperkowa z glukozą bo sama zbyt gorzka. Przy upałach może się pić chcieć dziecku,a nie jeść więc po co ma na piesi non stop wisieć. U nas na spacerach się glukoza sprawdza jak się Mały przebudzi, popije i śpi dalej.
moze jeszcze kiedys bedzie ładny
nic nie zmalal od kiedy wrocilam ze szpitala. wygladam jak w 5 miesiacu ciazy. jakbym byla cala gruba to by tak nie bylo widac, a ze jestem drobna i chuda to ten brzuch sie strasznie rzuca w oczy.... wygladam dobrze tylko w szerokich bluzkach. a o spodniach sprzed ciazy moge zapomiec, zadne sie nie dopinaja. musialam sobie kupic takie ze sciagaczem w pasie