reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

butterfly właśnie ta instrukcja na opakowaniu mnie troche zastanawia bo wydaję mi się że łyżka stołowa to jedna ma jakieś 15-20 g a łyżeczka 5 :confused:
 
reklama
Hej kochane,
nie popisze dzisiaj za dlugo, bo mam ochote na relaksujaca kapiel ;)
W pracy zaczyna sie dziac, pewnie niebawem nie bede wiedziala w co rece wlozyc.

Aylin czyli to juz pojutrze :) I jak samopoczucie? Gotowa do boju o biurko?;)

Mlodak moj ma podobne plamy ale na brodzie. Lekarka zalecila smarowanie krochmalem, takim domowym i pomoglo :)

Josie super, ze opiekunka przypadla Ci do gustu. Pierwsze koty za ploty ;)

Kasia.natka na kolacje daje do mleka jedna miarke kleiku ryzowego. Do mleka 23 tylko pol miarki, byle lekko je zagescic, bo tak lubi bardziej.

Munka ​ ja przed i w trakcie tego pierwszego okresu czulam sie normalnie, to znaczy nie wyczulam, ze cos jest na rzeczy ;)
 
u nas nocka lepsza bo z jedną pobudką na smoka i spanko do 7
zaczęłam dodawać kleik do mleka, ile wy go dajecie? łyżkę? łyżeczkę? jakie-ryżowy czy kukurydziany? bo ja daję łyżkę kukurydzianego ale z kupami się popsuło, dziś były już 4 :dry: dwie takie normalne a dwie takie bardziej gluty kleiste...

josie a słyszałaś o soothie? podobno działa cuda :tak:

Kasiu ja daję albo mleczną kaszkę mannę, albo kleik ryżowy a raczej kaszkę ryżową.
opcje są trzy:
180 ml wdy plus 6 miarek mleka plus 3 MIARKI kleiku ryżowego
180 ml wody plus 6 miarek mleka plus 3 ŁYŻKI STOŁOWE kaszki RYŻOWEJ
180 ml wody plus 3 miarki mleka plus 3 ŁYŻKI STOŁOWE kaszki MLECZNO-RYŻOWEJ.
smok AVENT, przepływ III
jak kukurydziany rozluźnia kupsztale, to ryżowy zatwardzi i będzie git

W końcu jaśniej na zewnątrz i od razu humor lepszy:-) spacerek zaliczony. Pod blokiem od rana ekipa M jak Miłość - ten serial jeszcze leci??:szok:

Moja córa obudziła się przed północą i do 1.30 szalała w naszym łóżku. Darła się aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! bababababababababababababa!!! nakrywała poduszką głowę i takie tam...myślałam, że zwariuję!! Mąż się zlitował, pozwolił mi spać, a sam zajął się usypianiem. Nie pamiętam tylko, czy obudziła się jeszcze raz w nocy, ale chyba nie, a jesli tak, to dałam jej smoka i zasnęła, bo cyce miałam sporawe po przebudzeniu:tak: wstałyśmy porzed 8.00, więc w zasadzie, to ja wyspana jestem:-D

Karnawał w tym roku krótki, więc już ustawiłam się ze szwagierką na smażenie pączków i faworków, a tymczasem kupiłam sobie faworki w cukierni, bo niedaleko mnie mają przepyszne. Mało oleju, cieniutkie, kruche ....palce lizać!!! uwielbiam!

Obiadek dziś zjedzony tylko dzięki oszustwie - chrupka kukurydziana jeste niezastąpiona:-) niby daje jej chrupkę, ona otwiera buźkę, a wtedy ja pach łyżeczkę do buźki:-D:-D po zjedzonym obiadku dostaje chrupkę do ręki i może robić z nią co chce:-)

No i dziś maluda nauczyła się ściągać książki i gazety z dolnej półki stolika. Szkoda, że nadal do raczkowania się nie garnie - chyba jej fałdzioki na pupie i nogach przeszkadzają :-D



Jestem nieprzytomna. Czytając to zdanie zastanawiałam się, czy Ty wspominałaś, że masz psa o imieniu MAX...i tak mi nie pasowało, bo raczej mało wspominałaś o psie... Zajarzyłam potem, ale z mózgu parowało...:-)

Fajnie, że się wyspałaś! Też się zdziwiłam jak napisałaś, że jeszcze M jak Miłość kręcą :p lat ajuż tego nie widziałam!

A kiedy tłusty czwartek i święta w tym roku???? Ja mam zamiar pączki w Thermomixie wypróbować, a do wciskania marmolady do środka mam zamiar użyć strzykawki od nurofenu :-D:-D:-D

Dobra jesteś z tym MAXem ale się uśmiałam :-D:-D:-D

Dzięki dziewczny za wsparcie co o opryszczki - nadal nie mam pewności czy to to. To co pojawiło się wczoraj dzisiaj praktycznie już zniknęło. Pojawiło się w drugim miejscu ale głębiej na wardze to nawet posmarować nie mam jak, plastra tam też nie przykleje. No i mam jednak nadzieję że to nie oprycha. No chyba już by się rozwinęła u mnie na dobre, co nie?
Ale nocka i tak zarwana bo co chwila się budziłam. Młody za to przebudził się dopiero o 7:10, K dał mu smoka i pospał do 7:45.
Byłam dzisiaj w ośrodku po receptę na tą maść na ŁZS i zapytałam pediatry o lek na oprychę to powiedziała że jest. A jeśli mi wyskoczy to też mam się z małym zjawić w przychodni.

A tak w temacie krostek to młodego znów wysypalo na buźce i dlatego maść musiałam drugą kupić bo tamta tylko miesiąc ma ważność. Wygląda nieciekawie, tu nawilżyłam tylko cutibazą bo maści nie miałam:

Bidulek!!!!! Strasznie to wygląda!!! No całe szczęście, ze go to nie swędzi! Trzymam kciuki, żeby to jednak nie była opryszczka i żeby Cię jednak przeziębienie nie wzięło!

I nawet nie wiesz co przeżywam jak widzę fotki Waszych pociech które maja takie śliczne gładziutkie buźki.....

Aż mi teraz głupio bo znów chciałam wrzucić zdjęcie Monisi w kucykach :zawstydzona/y::sorry2:

Goch dziś wsunęła sloiczek pyrow z dynia hippa. CAŁY! Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło...

SUPER!!! Monice też dzisiaj smakowała moja zupka z marchewką, pietruszką, porem, kaszą manną, kurczakiem, natką pietruszki i masełkiem ;)

Czesc
pierwszy dzien z niania na plus, jest nqprawde bardzo serdeczna i mila. Jasiek wybawiony jak nigdy, musze jej jutro powiedziec zeby troszke mu pozwolila samemu pobyc bo mi go rozpusci.

Kasia.natka ja daje 2 miarki kukurydzianego przed snem na 180 mleka. Moj ma czesto zatwardzeniawiec kukurydziany jest u nas ok. Ryzowy go zatwardza

Munka dobra jestes z tym maxem!!!! :)))

Kasienka jak zlobek dzisiaj?

Super, że niania taka fajna :)

Hmmm gdzie was porwało? od 16 3 posty? Masakra.
Sunshine - ja tez moja czymś zatykam podczas naszego obiadu - skórką, chrupkiem, herbatniczkiem jabłkiem. Lub jak robie cos w piekarniku to robie porcję dla niej. Np łosos pieczony w foli tylko z masełkiem

Zrobiłam dzis najbardziej zaje....ą zupe dla dzieciny. Musiała taka byc bo dziecko pochłoneło 140 g otwierając paszczę jak do owoców. Jeszcze żadna zupa nie spotkała się z tak wielkim entuzjazmem (przykro mi firmo Gerber - krem jarzynowy ze schabem spotkał się z mniejszym entuzjazmem)

Jutro rano lecę do gina a w czwartek przed przystapieniem do pracy (i walki o biurko) musze najpierw badania zrobic.

a jakie herbatniczki już dajesz?? No i gratuluję zaje... zupy :) moja chyba też taka była, bo zjadła cały słoiczek :)

Mnie już G w ciągu dnia nie dopuściła do kompa... Czy Wasze potworki nie dość, że urządzają sobie nocne party, to jeszcze w dzień nie chcą spać??? Spała mi dziś 40 min.na spacerze, a potem, mimo że oczy tarła, prawie jej się zamykały, to i tak nie zasnęła, bo ciągle kotłowała się po łóżku:wściekła/y: Coś czuję, że to jednak jakiś kolejny etap i za chwilę znów będzie lepiej. Przynajmniej mam taką nadzieję.
I jeszcze jedno:

Czy Wasze maluchy robiąc kupkę stękają, natężają się bardzo i robią się czerwone???? normalnie moja to ostatnio jakby rodziła, a kupa wcale nie jakaś zatwardziała:-)

Tak czytam, że kleik kukurydziany jest dobry na zatwardzenie...hmm...a zawsze myślałam, że właśnie odwrotnie. Muszę też w takim razie zacząć mieszać i zobaczę, czy będą kupy codziennie. Choć dziś znów była:-)

Moja też tak czasem ma, że śpiąca, oczy trze, wierci się, kręci i zasnąć nie może.....

a co do kupsztala, niestety kompletnie nie mogę poznać, kiedy robi... Nawet potem nie daje mi znać... Jej jest naprawdę wsio rybka co ma w pieluchach....... :dry::sorry2:


Pochwalę się :D Zamówiłam na allegro, przyszło, musiałam oddać do zakładu do obrobienia i JEST! Firanka u Moniki! Na żywo wygląda genialnie!!! jestem mega zadowolona :D
DSCF4390.jpgDSCF4392.jpgDSCF4395.jpgDSCF4396.jpgDSCF4398.jpg

Wzystkiego NAJ dla 7 miesięczniaków :D

Aylin - pytałaś o córcię koleżanki - nie mam pojęcia! Przychodzą mi do głowy trzy rzeczy -
1 - pleśniawki,
2 - zjadła coś ostrego i mleko małej nie smakuje,
3 - miła tak jak ja, nie wiadomo z jakiego powodu jak miałam równe 3 m-ce obraziłam się na cycka, i już go nie tknęłam, mama musiała przejść na mm (niebieskie w proszku :-D)
mój brat zrobił identycznie, też w swoje 3 miesięcznicę... i nie było dla nas siły...
 
Ostatnia edycja:
U nas to samo :sorry2: A jak jej dasz skórkę to wpycha cała od razu? Bo Zochna tak. :sorry2:
A co za herbatniki jej dajesz?

Dzisiaj ugotowałam zupkę po raz pierwszy w jednym garnku :tak:

Ja cześciowo w jednym - bo soczewica na parze ugotować sie nie chciała wiec wrzuciłam na dół garczka do miesa. I miesko z soczewica i 6 kluseczkami na dole a na przystawce warzywka. Zupa pycha :)

Próbuje wepchać - ja jej taki dlugi kawalek daje. I jak zmieknie to calośc laduje i sie wkurza ze buzi zamknąć nie może.
takie:
95b373ec1f.jpg
 
butterfly właśnie ta instrukcja na opakowaniu mnie troche zastanawia bo wydaję mi się że łyżka stołowa to jedna ma jakieś 15-20 g a łyżeczka 5 :confused:

Hmmm...wiesz, szczerze mówiąc jakoś się nad tym nie zastanawiałam;) Hehe w sumie to zależy jakie kto ma łyżki:D

Rysica, jak dla mnie firanka BOMBA:))) super jest!
 
Ostatnia edycja:
Muńka - no moja własnie zaczeła jeść ładnie. Jak na nia bo większośc dzieciaków takie porcje juz pewnie z 2 msc temu jadło. Dzis 140 g zupki zjadła. Bez chrupka. Ani jednego. I tylko 2 razy chciała pić. Więc postęp jest.

Mam pytanko - koleżanki córa (2,5 msc) obraziła sie na cycka. NIe chce tknąć. Płacze, wręcz drze się. Wodę z butelki pije - cycek jest zły. Po pół godzinie budzi się bo woda nie syci i glodna. A cycek nadal beee. Miała któraś tak??

ja tak mialam. i zamiast mu wciskac cycka i sie martwic bo i tak slabo przybieral, zaczelam sciagac i dawac mu swoje z butelki. pil. niestety do cycka juz sie nie przekonal bo zaraz zaczal gryzc zabawki no i jak go probowalam dostawic to mnie gryzl jak opetany :/

dziewczynki jeszcze jedno pytanie odnośnie tych kleików - miarki to dajecie te do mleka?

ja daje te od mleka. wydaje mi sie ze na opakowaniu jest przepis na taki kleik dawany lyzeczka, a ja daje z butelki ze smoczkiem krzyzykowym. kiedys dalam 4 miarki i biedaczek nie mogl uciagnac :)


mlodak wspolczuje tej wysypki, strasznie to wyglada... oby mu sie poprawilo


ja z malym jezdze autem od sierpnia. wszedzie po miescie. i bardzo obydwoje lubimy :) siedzi obok mnie na przednim fotelu i mam go na oku, ja mu spiewam , a on po chwili spi :) na tylne siedzeie nie probowalam bo chyba nawet mi tam fotelik nie wejdzie (3-drzwiowe aygo)


dziewczyny a jak dajecie ten chleb to wam sie dzieci nie krztusza??? :confused: mojemu daje taka dluga skorke, ale on ja tak dziaslami mieli ze zaraz mu wiekszy kawal odpada i zostaje w buzi. i zaczyna sie krztusic, musze mu wyciagac to palcem. wiec ja mam mega stresa jak daje mu skorke, a uwielbia :dry:
 
Ostatnia edycja:
kasia.natka - ja kleik ryżowy i kukurydziany z nestle daje łyżką stołową, bo tak jest napisane na opakowaniu.
Ehhh...a ja jest u Was z tolerancją na gluten...bo moja niestety ma alergie...ehhh już mam dość...co bym nie dawała to jest albo wysypka, albo krew w kupce albo płacz i prężenie się... dobrze że owoce toleruje;) no i kleiki;)

I również wszystkiego najlepszego dla 7 miesięcznych solenizantów;)))
Ps. Ja Was podczytuję... ale niestety zazwyczaj mam na tyle mało czasu, że nie dam rady napisać...:(

Moja gluten póki co toleruje. Cały czas trwa ekspozycja, ale nie stosuję już takiego rygoru co do ilości. Dodaję po prostu trochę manny, do kaszki ryżowej. Współczuję uczulenia...


Rysica - no supcio wyglądają okna!!
Tłusty - 7- go lutego, Wielkanoc 31-go marca:-)

Ja podobnie jak Iwon, dziś już idę się relaksować.
 
Młodak, biedne to Twoje maleństwo... wiem co to znaczy, bo moja co chwile też ma wysypkę, dziś przy kąpaniu patrzę a tu cały brzuszek w czerwonych plamkach;/ Na buziaku tez krostki...na powiekach, nosku, bródce... ale jeszcze trochę i może wyrosną z tych alergii;) Nie zamartwiaj się za bardzo!;)
 
reklama
Dzięki Dziewczyny, cieszę się, że Wam się podobają :D ja jestem zachwycona tymi firankami !!! :D i fajnie, że wzięłam różowe nie fioletowe, ożywiają okno :)

Aylin - o jeju to te ciasteczka jeszcze są?? :-):-):-) Szymkowi je dawałam :-):-):-)


aaaa dodzwoniłam się po południu do dentystki, Szymek jest zapisany na piątek, powiedziała że nie ma potrzeby się spieszyć, co innego jakby już 3 tygodnie się ruszał, ale te dwa dni nie zrobią różnicy a może sam wypadnie i tylko na kontrolę się przyjdzie.
 
Do góry