reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

Kingusia- a jak mocne te krwotoki? bo w ciąży się czysto zdarzają, jeżeli są słabe to wydaje mi się ze wszystko w normie, najczęściej pojawiają się w lewej dziurce z tego co wiem, ja też mam ale słabe w poprzedniej ciazy też się pojawiały. Z tego co wiem to wynik zmian w układzie krwionośnym, dlatego nie zawsze jest groźny, ale poinformuj lekarza.
Co do spania a raczej niespania też to przechodziłam w poprzedniej ciązy, a wszyscy mówili- nie bój się za parę miesięcy zaśniesz w każdej pozycji. Teraz też czasem 2-3 noce nie śpię, budzę się i koniec. Ale później parę przesypiam jak kamień, jestem zmeczona ale tak fizycznie, zwłaszcza jak Ewa zaczyna chodzić i co chwile skłon zęby ją złapać, podnosze ją po 50 razy dziennie, dużo na rekach nosze, więc spać czasem śpię jak kamień.
Korba- ciesze się z powodu pieska, nic przyjemnego patrzeć jak zwierze cierpi, dobrze że dało się jej pomóc. Z tymi trymestrami i miesiacami to róznie podają, ja licze tak ze jak 18 miałam okres, a (owulka prawie dokładnie za 2 tyg) to karzdego 18 nowego niesiaca zaczynam następny miesiąs, więc jak dziś zaczynasz 7 to masz III trymestr
Kari- a Twoja mama pracuje? Szkoda że nie przyjedzie na dłużej, bo napewno to trudno pogodzić
sa-raa- trochę zazdroszczę tego remontu, najlepiej urządza się mieszkanie jak ma się juz jedno zrobione, ja teraz pozmieniała bym dużo, ale może jakiś remont za 1 lat....:-D
 
reklama
Witam :)

Palin ja kiedyś miałam problem z włosami, ścinać, nie ścinać ale postanowiłam zapuszczać więc problem z głowy. Chociaż teraz pomalować by się przydało:tak:

My już od wczoraj w domku. Poczytałam was wieczorkiem ale już sił pisać nie było. Malutka w nocy płakała więc mąż latał do niej ale i ja spać nie mogłam. O 3 Maciej zaczął buszować więc już koniec spania:-) Na szczęście o 6 mąż przyniósł mi malutką do łóżka i pospałyśmy do 9:-). Marzę o nocy przespanej w całości :)

Śniadanko już zjedzone więc pora na leki:)
 
W środę ide do lekarza, jeśli nic się nie unormuje do tego czasu to powiem mu o tym.
Krwawienia mam różne. Najpierw z rana dość mocny krwotok a potem co kilka-kilkanaście minut takie małe przy każdym dotknięciu nosa itp.
Ja mam zawsze z prawej dziurki. Juz przed ciążą miałam takie krwotoki i brałam leki od laryngologa na to. Mam słabe naczynka ale teraz wiem że to ewidentnie ze zmęczenia bo tak tez juz miałam...
 
Ostatnia edycja:
dmuchawiec to nie ja chcę malować tylko korba :-p Ja na szczęście nie widzę non stop mojego remontowanego mieszkania bo pewnie też bym coś robiła. Dobrze, że mój Tato nadzoruje ;-)
 
No właśnie cholera , najgorzej tak siedzieć i patrzeć....:-( Mój S mi zagroził , że jak dotknę wałka to on już nic nie ruszy w salonie:baffled: więc idę chyba poskładać ciuchy. Buziaki dziewczyny;-)
 
Mój S mi zagroził , że jak dotknę wałka to on już nic nie ruszy w salonie:baffled: więc idę chyba poskładać ciuchy. Buziaki dziewczyny;-)

:-D:-D:-D Jakbym mojego słyszała:-D

4go marca robimy urodzinki Marysi- tzn beda dzieciaczki znajomych, łącznie 8 dzieci:tak: Muszę pomału planować zabawy, tort itp.

Tort pewnie bedzie taki:

Tort_mis.jpg

Marysia jest fanką wszelkich misiów. Więc będzie to misiowe przyjęcie. Zaproszenia tez misiowe dziś zrobimy:tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam się piątkowo ;-)

Czuję się wyjątkowo dobrze, choć Malutka wyjątkowo spokojna ostatnie dni. Bardzo mało się rusza, ale czuję ją, więc chyba jest ok.

Szwagierka z Maćkiem i mężem pojechała wczoraj późnym wieczorem - spędzałyśmy super czas. Jutro rano wracają do nas na urodzinki Natalki i zostają do niedzieli.

korba Wielkie gratulacje 27tygodnia!!!!!!! Według mojego suwaczka 26tyg i 5 dni to początek 7 miesiąca.
czyli za 4 dni!!!!! upragniony III trymestr!!!! :-D:-D:-D

Madzia, Wiem co czujesz , dopiero mówiłam o tym wczoraj mojemu S, że mała ma ferie a jedyne atrakcje to remont w domu i wyprawa do weterynarza:baffled: Mam nadzieję , że nasze dzieciaczki nam wybaczą;-)
Dziewczyny u mnie to samo - ferie spędzone w domu, nawet na podwórko nie wychodzi - wczoraj jedynie wysłałyśmy z Kasią dzieci pod dom, żeby bałwana lepiły. Miałam takie plany, Darek miał zabierać Natkę i Maćka do kina, do krainy Św. Mikołaja, na narty mieli jeździć. W pierwszym tygodniu Natka przeziębiona leżała, a ten tydzień nawet nie wiem kiedy zleciał - ciągły brak czasu u Darka.

KORBA, SARA - czekam na fotki z Waszych remontów!!! Już się nie mogę doczekać.
A powiem Wam, pochwalę się, że pomalowanie kawałka ściany u mnie w domu dało taki efekt, że to jest niesamowite. Od razu pokój dostał pazura, pomimo, iż dalej nie skończony...

KINGUSIA - współczuję Ci nieprzespanych nocy... Ja nie spałam do 25tyg. Max. 3-4 godz. przesypiałam i to z przerwami. Od 2 tyg. jest lepiej, śpię sporo i normalnie jestem ciągle śpiąca. Niestety wysypianie się nie zmniejszyło krwotoków z nosa - mam je cały czas.

DMUCHAWIEC -też jestem za stworzeniem nowego wątku :-). U mnie stosowanie npr nie miało związku z faktycznymi zagrożeniami dla organizmu, choć zdawałam sobie z tego sprawę, a jedynie z bardzo złym tolerowaniem tabletek antykoncepcyjnych, po których czułam się bardzo źle, zaraz tyłam, męczyły mnie migreny a libido i tak nigdy nie wysokie spadało do 0. Próbowałam różnych, ale po każdej tabletce było to samo. Więc w bezpieczne dni było OK, a w niewiadome niestety stosowaliśmy prezerwatywy - i tak przez 10lat.
Teraz zastanawiałam sie nad spiralą, i wiem, że są też takie, które nie powodują tzw. poronień, a jedynie uniemożliwiają dotarcie plemników do komórki jajowej [przepraszam za prosty język, ale nie umiem tego fachowo nazwać].
Bardzo mnie zaintrygował temat Persony - FIOLETOWA liczę na wiecej informacji :-).

Dziewczyny co do włosów to właśnie dzisiaj zdałam sobie sprawę, że urosły mi już prawie do pasa :szok:. W ciąży rosną w nieziemskim tempie.
 
Ostatnia edycja:
Madzia – a spróbuj Tantum Verde na gardło. W ciązy jest dozwolony. Na mnie działał jeszcze przed. Teraz nawet na aftę mi w aptece kobieta poleciła (może nie tyle leczył, co znieczulał). I zdrowiej…

Oj, Kingusia, biedna Ty. Niedobrze, ze tak spać nie możesz. I jeszcze ten nos. Mnie gin na krwotoki zalecała 3x1 Rutinoscorbin, ale że tylko podkrwawiam, to biorę mniej. Ja mam problem z zatokami i z delikatnym nosem (naczynka łatwo pękają; tworzą się strupki i przy dmuchaniu się zrywają – i zaczyna się od nowa). Laryngolog teraz w ciąży mi przepisał na to Nozolin (olej sezamowy) i maść EMOFIX – ona jest w ogóle na krwawienia z nosa (smalec).

Korba – z tymi rękoma coś jest na rzeczy – lepiej odpuść i poczekaj na Lubego. Lepiej sobie posiedź z Teqilą i odpoczywajcie…

Z włosami to zawsze było tak, że hodowałam, a jak mnie nerw brał to szłam ściąć. Teraz hodowałabym tylko dlatego, ze to praktyczne – złapać w gumkę i tyle. Ale przyzwyczaiłam się do krótkich. Tyle, ze znów codziennie rano mycie i trzeba częściej do fryzjera zaglądać, żeby tył przygolić… Nigdy ich nie farbowałam – teraz to nawet by mi Aro nie dał. Kolor mnie się trzyma. To mam chyba po mamie, bo tata już jest cały biały. A mama – 65 lat, a siwusków to pojedyncze sztuki.
 
reklama
Palin mi też robią się takie strupki i wkurza mnie to przez cały czas :baffled: mi naczynka łatwo pękają bo jestem alergikiem, po odczulaniu i przez kilka lat prawie cały czas miałam katar. Teraz jest trochę lepiej ale dla mnie sezon zaczyna się w czerwcu więc pewnie będę musiała znowu odwiedzić moją panią doktor.

Korba dziewczyny mają rację... nie szalej z tym malowaniem, nie warto ryzykować.

Cholera jaka słaba jestem... zrobiłam sobie herbatę i kanapkę i się zmęczyłam :szok:
 
Do góry