reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2013

Isis, i u mnie włosy garściami wychodzą, cały dom normalnie zasypany ;) . To samo miałam po Zuzi, estrogen spada po ciąży z tego co pamiętam i to rezulat. Nie martwmy się, to minie :)

Natis, gratuluję wagi i ciut zazdroszczę :) Mi jeszcze brakuje do wagi sprzed.. ale nie moja dieta daleka od Twojej. Oh, żal karmienia jeśli będziesz musiała odstawić ale co zrobić.. i tak tak dzielnie walczysz!!!

Anula, i u nas 62 już za małe. 68 nosimy :)

Kingusia, przepiękny uśmiech Laurusi!!!

I u nas na wyprawkę Zuzi (1klasa) poszło już 800 PLN a jeszcze parę rzeczy trzeba dokupić.. masakra.. W Norwegii szkoła zapewnia podręczniki, i przekazuje się je z roku na rok kolejnym klasom, ach daleko nam do ich podejścia.

Oj czuć już jesień.. upały mnie męczyły a teraz lata żal..
 
Ostatnia edycja:
reklama
mikoto - o tym sposobie pisała kiedyś MamaTrójki na fb, i z ciekawości spróbowałam - tylko wcześniej Karolkowi nosek pędzlowałam, i faktycznie przeszło na drugi dzień. Wczoraj wieczorem też zaczął furczeć więc wieczorem wypędzlowałam patyczkiem nasączonym moim mlekiem, a dziś już mu zakropiłam. Luka kupił mi w aptece taki zakraplacz (on niby do oczu jest) i świetnie się sprawdza jeśli chodzi o kropienie noseczka :) I co ? teraz sobie młody śpi i nic nie furczy mu w nosie :]

Co do ubranek z Lidla i biedronki - również uważam że są dobrej jakości i niczym nie ustępują tym markowym. Ale my też grzeszymy i pomimo, że to już 2 dzieci to i tak dalej im kupujemy wiele rzeczy w galeriach :p no bo przecież te rzeczy dziecięce są takie piękne :p

Temat włosów - mi jakoś strasznie nie wypadają, albo nie zauważyłam bo też ciągle związane :p Ostatnio zastanawiałam się czy nie obciąć się znów na boba (tak czułam się najlepiej), ale hmm jak sie uświadomiłam, że nie zepnę takich włosów, a Karol uwielbia mnie za nie ciągnąc, to zrezygnowałam z tego pomysłu :p Po za tym dlugie włosy mi się podobają. Niestety teraz mam takie ni w p.... ni w oko, takie lekko za ramiona, ale idzie zima i jesień to czapki pójdą w ruch a do wiosny włosy podrosną i będzie cudnie :p - tak sobie wmawiam :p

I mi już tęskno za latem :p Lato ubóstwiam bo ja sierpniowa :p wiosnę kocham - bo to zapowiedź lata, zimę - toleruję - bo są święta :p a jesieni nienawidzę - tej pluchy, tego wiatru, jedynie spaceru po parku albo lesie w słoneczne dni mnie cieszą, ale takich niestety w Polsce mało ostatnio :(
 
Ostatnia edycja:
Co do ubranek Zosi - większość na 62, ale widzę, że z długości te rzeczy nie zawsze są już dobre. Co do ubrań moich - ujrzałam 67kg czyli w sumie 17, teraz czekam na 65kg. Czekam też z zakupami odzieżowymi, bo teraz wszystkie spodnie na mnie wiszą, sukienki i bluzki są za duże. Ale na szczęście większość sweterków i topów mam kupionych dłużych i bardziej dopasowanych, także teraz leżą na mnie idealnie :-) Co do włosów - wypadają, ale jak piszą mądre głowy jest to przejściowe. Też nie ukrywam, że wcześniej bardzo dbałam o włosy -odżywki, maski, kuracje regenerując/nawilżające, a teraz nawet nawet ich nie układam na szczotce, tylko wiążę :sorry2: Co do makijażu - nie każdego dnia, w weekendy tak (jakby niespodziewaniu goście mnie odwiedzili, co by mnie poznali :-D Jak tylko zaczną się chłodniejsze dni i słońce nie będzie tak ostro dawało się we znaki to muszę wybrać się na oksybrazję.

Dmuchawcu
, jesteś - lecę po kawę....
 
Oj mi też strasznie włosy wypadają :dry:
Rany jakie te wasze dzieciaczki są duże :-) moja Laura dopiero zaczyna chodzić w roz 62 a jeszcze dużo 56 jest na nią dobrych.
 
Dziewczyny, możecie jeszcze raz podać nazwy nosidełek, które macie lub zamierzacie nabyć? Poważnie zastanawiam się nad zakupem takiego, bo już z jęzorem na brodzie latam, żeby cokolwiek w domu zrobić, zanim Zosia się obudzi. A ona nie ma spania, tylko drzemanie, są dni, że przez cały dzień prześpi niecałe 2 godz i to w drzemkach po 15-20 min. Może takie nosidełko rozwiązałoby problem choć trochę, jak myślicie?
 
Anim- a nasz ortopeda jest na tak dla chust. I weź tu wytrzymaj z tymi lekarzami:-) W każdym razie moje pszczoły wszystkie noszone od urodzenia i żadnej nic nei jest, a powiedziałabym, ze wręćz przeciwnie.

Mikotku- kawkujesz jeszcze? Ide po cappucino:-)
 
Ostatnia edycja:
Animladris - dziękuję kochana co napisałaś :*** My nie mogliśmy sobie poradzic z Antosią w ostatnim czasie. Jak w dzień było w miarę ok, to popołudniami i wieczorami była gehenna :( Obrażała się o wszystko, i pomimo tłumaczeń, próśb i poświęcania jej czasu (spacery, kino, wycieczki dostosowane pod nią) to zawsze było ale jakieś i płacz o wszystko. Dopiero ten system zadziałał. Wcześniej jak chodziła do przedszkola to stosowaliśmy system naklejek za łądne jedzenie - to działało 2 tygodnie i jej sie znudziło bo z naklejek korzyści nie ma :p A tak dostaje po złotówce czy 2 zł dzienne i ona się cieszy bo później zabawkę za "dobre zachowanie" może sobie kupic. Zdarzają się owszem jeszcze jakieś akcje pojedyncze, ale wtedy idziemy pod lodówkę na której wisi nasza "umowa" podpisana przez wszystkich i raczej awantura się kończy, a jak nie ? wtedy pieniążki ze skarbonki są wyjmowane. Już ze trzy razy się tak zdarzyło i się nauczyła, że złości nie przynoszą korzyści nikomu, i lepiej jest byc grzecznym, bo i wiecej czasu na zabawę i wszyscy w lepszych humorach a kasa wpływa do skarbonki :p
 
reklama
Dmuchawcu jestem, czekam, a Ty łobuziaro na fejsie rządzisz:-)

A bo mąż mój zobaczył wczoraj trzy maty edukacyjne i minę miał nieprzeciętną:-D:-D:-D A ja na to:no co? masz 3 córki, to i maty trzy trzeba:-D:-D:-D:-D

W końcu jednak stwierdziłam, ze dwie wystarczą- z trzeciej moze skorzysta ktos, kto nie ma żadnej:-) i postanowiłam sprzedać.

Ale juz jestem z kawką:tak:
 
Do góry